20 września 2018

Stawicki – na radnego! Nie palą śmieci na działkach

To wspólne, znaczące osiągnięcie w obecnej kadencji samorządu. Można powiedzieć przełom. Po latach wytykania działkowcom, że spalanie śmieci na działkach jest prawnie zakazane, publikowaniem zdjęć i rozmowami z komendantem Straży Miejskiej panem Grzegorzem Nowakiem, nie ma tematu spalania odpadów na działkach. To, co można jeszcze zauważyć, to są wyjątkowe przypadki.
            Straż Miejska wykonała kawał profilaktycznej roboty, roznosząc kartki z informacjami o niepaleniu na każdą działkę. Potem reagowali na każde wezwanie, o czym też pisałem. Na koszt Urzędu Miejskiego wiosną i jesienią udostępniane są kontenery na gałęzie. To jest dobre rozwiązanie, bo faktycznie z takimi odpadami nie wiadomo było, co robić.




            Takich pism do Straży było więcej, były rozmowy potem z nowym komendantem. Były artykuły. Udało się.


3 komentarze:

  1. Przecież był pan za rozwiązaniem straży miejskiej. Teraz pan ich chwali? Zmiana o 180 stopni. co było przyczyną takiej zmiany

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tylko stwierdzam uczciwie fakty. Nawet komendanta Nowaka widziałem z interwencją na naszych działkach w temacie palenia. Pisałem o tym też na blogu. Co dobre też widzę, podobnie jak to, co jest złe.

      Usuń
    2. Bardzo ciekawie informacje są na tym blogu.Będę obserwował jak panu będzie szło dalej.

      Usuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.