25 lipca 2022

Przejście dla pieszych


Z niemałym zdziwieniem kilka miesięcy temu zauważyłem konkretne przygotowania do wykonania przejścia dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Jana III Sobieskiego i Józefa Piłsudskiego od strony bloku nr 6. i banku. Przejście było, ale tylko po drugiej stronie skrzyżowania, a teraz zrobione jest całościowo. To dobry pomysł, bo piesi przechodzili często na skos przez jezdnię.



Teraz jest funkcjonalnie i bezpiecznie, a samo przejście jest wykonane wg najnowszych standardów i przepisów; jest nawet inteligentne oświetlenie.

Piszę o tym dopiero teraz, bo ostatecznie prace zostały zakończone niedawno.

To przejście dla pieszych jest niewątpliwie wynikiem zainteresowania władz miasta również i w sprawach drobnych.

Wspominam akurat o tym, bo tamtędy jeżdżę na działkę.

87 komentarzy:

  1. Już któryś raz słyszę od ludzi pierwszy raz przyjeżdżających do Bielawy: "ale syf". Faktycznie, jak się jeździ po Polsce, to miasteczka są zadbane, wypielęgnowane, uporządkowane. My się przyzwyczailiśmy i nie dostrzegamy tych odpadających tynków, zawilgoconych murów, rozlatujących się komórek, chwastów, koślawych chodników i wygiętych trzepaków. Może dziury w drodze zauważamy. Ale tak, Bielawa w reprezentacyjnych historycznie ulicach to slumsy.

    I teraz, uwaga, zamiast naprawiać miasto mamy budować halę za 60 milionów. Dla kogo? Dla przyjezdnych? Jaki % bielawian będzie z niej korzystał? A jaki potężny koszt utrzymania sobie bierzemy na garb. Sama amortyzacja to 2,4 mln, a zasilić to monstrum, a ogrzać? A ludzi pozatrudniać do obsługi? Zamkniemy się w 10 milionach rocznie jak nic. Te pieniądze można wydać znacznie rozsądniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hala to nieporozumienie, tak samo jak amfiteatr w parku na 800 miejsc. Te inwestycje są irracjonalne, w żaden sposób nie przekładają się na rozwój miasta. Najlepszy przykład, burmistrz promuje miasto jako turystyczne. Efekt? Według danych ZUS w Bielawie zrealizowano bony turystyczne na kwotę 660 tysięcy złotych. Tymczasem w Dzierżoniowie turyści wydali z bonów 3 razy więcej, czyli ponad dwa miliony złotych. Kwestia zarządzania, atrakcji, bazy hotelowo-usługowej, promocji?

      Usuń
    2. A tutaj znajdą Państwo dane:

      https://doba.pl/ddz/artykul/2-mln-wydali-turysci-w-dzierzoniowie/60461/15

      Usuń
    3. Wystarczy popatrzeć jak wygląda Plac Wolności. To miejsce powinno tętnic życiem. Priorytetem powinna być rewitalizacja tego miejsca. Wystarczy pojeździć po Polsce i zobaczyć jak pięknie można zrobić taki plac.

      Usuń
  2. Mi się w Bielawie rzuca brak porządnego placu zabaw dla dzieci. W Dzierżoniowie mają przynajmniej Aleje Bajkowych Gwiazd. Mówię o takim placu zabaw z prawdziwego zdarzenia, bo to co jest w parku, czy na jeziorze to da mini place zabaw. Najlepsze przykłady to np. plac zabaw przy zoo w Opolu, piernikowe miasteczko w Toruniu, czy plac zabaw przy Zatoce Puckiej we Władysławowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daleko nam do przeciętnego miasta. Tu nawet naprawa cieknącej rynny jest wyzwaniem dekady.

      Za to można lekką ręką pchać miliony na potężne i doskonale zbędne inwestycje. Bo dają.

      Dają na stryczek na którym nas finansowo powieszą. A my głupio głowę w niego wpychamy i jeszcze się tym chwalimy.

      Usuń
  3. Mnie smuci co innego. Myślałem, że mój głos oddany na burmistrza przyczyni się do rozwoju miasta. Myślałem, że ktoś kto ma doktorat z ekonomii stanie na rzęsach, żeby przyciągać inwestorów do Bielawy i będzie wiedział jak finansowo wyciągnąć to miasto z marazmu. Tymczasem jak widzę tą radość i entuzjazm pana burmistrza na fb, że w mieście będzie kolejne Dino to naprawdę ręce mi opadają. Doszliśmy już do tego, że w tym mieście budowniczy małego marketu jest określany wielkim inwestorem. Do tego te żarty z mieszkańców najpierw z ekologią, teraz z rozwojem turystyki. Każdy kto tu mieszka i ma odrobinę oleju w głowie to dobrze wie jak się naprawdę sprawy mają.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja myślę, że nikt nie ma pomysłu na Bielawę. Ząbkowice oparły się na turystyce i rozwijają ten temat. Dzierżoniów to zakłady pracy i miasto chcące być przyjazne mieszkańcom. A Bielawa nie wie czego chce. Ekologiczne miasto ze spalarnią śmieci w tle. Miasto aspirujące do turystycznego bez jednej atrakcji turystycznej. Było jezioro, teraz mamy jakiś kemping. Szalone pomysły na gigantyczne inwestycje nie generujące złotówki dochodu przy sypiących się ruderach na głównych ulicach. Głupiej chyba nie można.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy zacząłem pisać bloga 1 października 2013 roku, jak wynika z tego pierwszego tekstu, moją troską przede wszystkim było nasze miasto Bielawa i najczęściej teksty w tym temacie przewijają się tu już od dziewięciu prawie lat. Czy coś radykalnie zmieniło się w Bielawie od tamtej pory? Czy ubyło wśród decydentów "rodzimych nieudaczników i obiboków"? Śmiem sądzić, że nie, a i kolor "czerwony" jest dalej dominującym, wspomaganym dodatkowo przez tęczowy - LGBT.
    To nie tak miało być, ale i szanse na lepszą Bielawę widzę marnie.
    http://boleslawstawicki.blogspot.com/2013/10/to-ja-bolesaw-stawicki_1.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Nawet te przejścia drogowe o których Pan pisze pokazują jak daleko my jesteśmy. W Dzierżoniowie takie przejścia są już standardem od ładnych paru lat, tak samo w innych miejscach w Polsce. Przecież to chodzi o nasze bezpieczeństwo. Czy jest coś bardziej cennego?

      Usuń
    2. Proszę nie mieszać LGBT, ci biedni ludzie nie mają żadnego wpływu na naszą lokalną politykę. Za to czerwoni przefarbowali się na bezbarwnych i generalnie przerośli wszystkie instytucje i zakłady w mieście. Tego wykorzenić się nie da. Powiązania rodzinno-zawodowe i towarzyskie zapętliły i zasupłały normalne ścieżki rozwoju miasta. Jedyne wyjście to komisarz z zewnątrz. Liczne przykłady pokazują, że to czasem jedyna droga. Niestety do komisarza nam daleko. Chociaż przy tak rozbuchanych ambicjach ...

      Usuń
  6. Dlatego w 2001 r. Wyjechałem z Bielawy, gdzie tylko smutek syf i nostalgia...

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie oglądam w TVP2 ,,Pytanie na śniadanie". Leciały już dwie reklamy Minieurolandu z Kłodzka. Nie tak dawno w TVP1 w niedzielnym programie ,,Zakochaj się w Polsce" były już Ząbkowice, Ziemia Kłodzka, Kamieniec Ząbkowicki, Twierdza Srebrna Góra, Wałbrzych, Osówka, a ostatnio Bardzo. I to wszystko w osobnych programach. Na co czeka więc ,,turystyczna Bielawa"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bielawa do reklamy ma Telewizję Sudecką i profil burmistrza na Facebooku. Jak na ambicje, aspiracje i całą nędzną resztę, to Bielawie w zupełności, widać, że wystarcza.

      Usuń
  8. Panie Bolesławie, czy podobały się Panu kabarety w Koszalinie? Bo mi bardzo, szczególnie Neonówka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapytano Polaków kto odpowiada za wzrost cen i inflację w kraju nad Wisłą.

    54% polityka rządu PiS
    45% Rosja i jej agresja na Ukrainę
    13% Unia Europejska
    8% Donald Tusk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze trochę i nawet wyborcy PiS przejrzą na oczy. To co się już teraz dzieje to rozbój w biały dzień. Ludziom już nie starcza na opłaty.

      https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-drastyczne-podwyzki-oplat-za-mieszkania-po-raz-pierwszy-w-zy,nId,6197866

      Usuń
  10. Bieda w Bielawie aż piszczy...

    https://doba.pl/ddz/artykul/bielawa-najbiedniejsza-w-powiecie-dzierzoniowskim-/60504/15

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A na facebooku u burmistrza przecież tak wspaniale. I hala będzie, amfiteatr w parku niedługo, morze turystów nad zbiornikiem, żyć nie umierać. Panie, a jaka ekologia w mieście...

      Usuń
    2. No i stało się. Wszyscy po kolei co rządzili doprowadzili w końcu to miasto do ruiny

      Usuń
    3. To miasto się nie rozwija, tylko zwija. Nie tworzy się nowych miejsc pracy, nie przyciąga inwestorów. Młodzi albo we Wrocławiu albo za granicą. Dookoła sami emeryci, dzieci tyle co kot napłakał. Wydaje się pieniądze na rzeczy, które są kosztowne i irracjonalne. Estetyki w mieście żadnej, dolna Bielawa wygląda jak Kabul, drogi dziurawe, pijaństwo nad jeziorem, chuligaństwo dookoła i tyle w temacie.

      Usuń
    4. Ekologia to dopiero będzie jak spalarnię postawią

      Usuń
    5. Za to będzie w Bielawie 3 kino i kolejny inkubator. Nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać.

      https://doba.pl/ddz/artykul/bielawa-inkubator-ict-ruszyly-prace-remontowo-budowlane-/60706/15

      Usuń
  11. Janusze i Grażynki z Bielawy!Możecie złorzeczyć i może was żółć zalewać...bo tylko to wam pozostaje:))
    List do Emerytian.
    https://youtu.be/jIkSp0tXc4Q
    Akademia Pana Jarka.
    https://youtu.be/mARrWAxUX9Q
    Międzynarodowy Dzień Głupców 2022 świętowaliście?Nie!Następny 13 lipca 2023:))
    Zbliżają się czarne święta BN.Trzask zimna,benzyna na kartki,godzina policyjna,dostawa jedzenia do domu(Szanghaj),Internet wyłączony,obowiązek noszenia dwóch masek jedna na drugiej...kiedy A.Duda ogłosi,żeby zbierać gówna?Bo są na wagę złota...wasze także:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps."Bielawa kurortem turystycznym u podnóża Gór Sowich"-Radio Wrocław.
      Był też wywiad z burmistrzem Bielawy.

      Usuń
  12. A co powiecie na to że jest budowany nowy inkubator ( Bóg sam jeden wie po co ). Miasto miało na ten cel 10 mln zł, a wygrała firma która zrealizuje go za 25 mln zł. Informacja z BIP Bielawa. Za 25 mln można by było w Bielawie chyba wiele innych ciekawych rzeczy zrobić? No, ale co tam bogata gmina w końcu...

    OdpowiedzUsuń
  13. Prawda jest taka, że Bielawa jest miastem emerytów i miastem bez perspektyw. Nie robi się nic dla młodych ludzi, nie tworzy się nowych miejsc pracy. Młodzi stąd uciekają, praca jest tylko w Dzierżoniowie lub na strefie. Co gorsza w mieście największym pracodawcą jest UM co oczywiście rodzi układy i koneksje. W tamtym roku zmarło w mieście 500 osób, urodziło się zaledwie 170 dzieci. Ktoś powie Covid, ok, ale w 2020 było jeszcze gorzej, bo urodziło się zaledwie 130 dzieci. Bielawa chce być miastem turystycznym. Jak jest naprawdę? Bielawa mając jezioro i góry pod nosem zarobiła z bonów turystycznych ponad 600 tysięcy złotych, a Dzierżoniów 2 mln zł. Bielawa chce być miastem ekologicznym, choć nie bierze udziału w żadnych programach wymiany pieców. Może chodzi o to, żeby turyści zimą wdychali bielawski smog? A może miasto będzie im robić wycieczki po nowej spalarni śmieci? Ranking o dochodach pokazuje dobitnie, że w Bielawie jest źle, nie ma pracy, a jak już jest to ludzie w większości zarabiają minimalna krajową. I taka jest smutna rzeczywistość i nie przesłoni jej nawet propaganda w TVSudecka, czy kolejne chwalebne wpisy burmistrza na Facebooku. A mówienie, że to wina upadku przemysłu też nie do końca jest prawdą. W Dzierżoniowie upadła Diora i Silesiana, a miasto mimo wszystko się podniosło i choć po mału to jednak się rozwija.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze jedno. Dla ludzi najważniejsza jest praca, żeby chcieli tu zostać i żyć. Budując amfiteatr, halę sportową, czy inwestując w jezioro nie sprawimy, że w Bielawie powstaną setki nowych miejsc pracy. Bo niestety ostatnio mam takie wrażenie, że w Bielawie priorytetem są turyści, a nie mieszkańcy.

      Usuń
  14. 22- letni piłkarz Bielawianki został zamordowany maczetą

    https://doba.pl/ddz/artykul/smierc-mlodego-mezczyzny-aktualizacja-godz-15-30-/60665/15

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co się dzieje w tym mieście, gdzie jest policja. Zabójca znany policji, ale oczywiście musiał zabić, żeby trafić do więzienia. Przypadkowo zginął młody chłopak, piłkarz, to się w głowie się nie mieści

      Usuń
  15. Piszą już o tym w całej Polsce

    https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/1014633/tragiczna-smierc-22-letni-pilkarz-zamordowany-przez-pomylke

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masakra. Gdybym był turystą to bym się dwa razy zastanowił, czy przyjechać do tego miasta.

      Usuń
    2. Do zabójstwa doszło o 3 w nocy. Agresor oddalił się z miejsca zbrodni i rozwścieczony ruszył z maczetą dalej na miasto. Policja zatrzymała go dopiero około 10 rano. 7 godzin!

      Usuń
  16. Najnowszy globalny raport Gallupa o emocjach w 2022 roku.Świat jest coraz gorszy.Każdego roku biją rekordy.Coraz więcej osób doświadcza smutku,stresu i niepokoju,coraz mniej pozytywnych emocji.Rosja jest najszczęśliwszym krajem w Europie.Najbardziej źli ludzie żyją w Turcji(48%),Serbia(26%),Polska(24%),Niemcy(21%)...Finlandia(5%).
    Na świecie najgorzej jest w Afganistanie(60%).
    Jedną z najgłębszych tęsknot istoty ludzkiej jest być widzianym i słyszanym...
    https://youtu.be/DRpOKJw66Hg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Rosjanie są najszczęśliwsi, bo nigdy nie widzieli jak Zachód wygląda, a tępa kremlowska propaganda wmawia im każdego dnia, że żyją we wspaniałym mocarstwie, a nazistowska Europa im wszystkiego zazdrości.

      Usuń
  17. Panie Bolesławie, nie ma Pan przecieków kiedy do Polski trafią wreszcie obiecane przez rząd pieniądze z KPO? Premier mówił, że to polska racja stanu, a pieniążki przydałby się, żeby wzmocnić złotówkę, obniżyć inflację i rozruszać gospodarkę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Generalnie to się zastanawiam nad wyprowadzką z Polski. Nie po drodze mi z państwem które walczy z własnymi obywatelami. Oszukuje, ograbia, kłamie i zwodzi. Co tu może nas dobrego spotkać? Jeden pozytywny przykład. Proszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowe domy rosną jak grzyby po deszczu.Podróże kształcą.Wyjazd na studia.Ale na stałe...zły czas wybrałeś,chyba że do najszczęśliwszego kraju w Europie,to popieram:))Będziesz z Koreańczykami odbudowywał Republikę Donbaską.

      Usuń
  19. Wielka katastrofa ekologiczna - Odra umiera - a rząd PIS nie kiwnie w tej sprawie palcem w bucie. Mają nas głęboko w zadzie.

    „Już tydzień temu domagałam się działań w sprawie katastrofy ekologicznej na Odrze od organów ochrony przyrody, Wód Polskich i rządu. Do dziś nie dostałam żadnej odpowiedzi na moje pisma. Rząd Zjednoczonej Prawicy od blisko 2 tygodni biernie patrzy jak Odra umiera i nic z tym nie robi” – tak 10 sierpnia na Twitterze napisała Małgorzata Tracz, posłanka Zielonych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oni tylko potrafili wyśmiać Trzaskowskiego w TVPiS, jak popsuł się kolektor w Warszawie i ścieki trafiły do Wisły.

      Usuń
    2. Przecież są na wakacjach

      Usuń
  20. Karma zawsze wraca...

    Rządowa propaganda o awarii "Czajki" w Warszawie informowała bezustannie, oskarżając prezydenta Rafała Trzaskowskiego za "spowodowanie katastrofy ekologicznej". O tragicznej sytuacji na Odrze - która jest prawdziwą katastrofą - media zależne od rządu mówią niechętnie. Pojawiają się też wątpliwości co do działań rządu, który od dwóch tygodni nie reagował na niepokojące doniesienia. Dopiero po kolejnych alarmujących informacjach głos zabrał premier i minister obrony. Według ekspertów - zdecydowanie za późno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, ale wysyłać do ludzi smsy, że nie będzie wiało i mogą iść na wybory to potrafili, ale ostrzec ludzi przed katastrofą o której wiedzą już od 2 tygodni już nie

      Usuń
    2. Wędkarze walczą z katastrofą ekologiczną a instytucje państwowe mają wszystko w d..ie. To brzmi jak jakaś tragikomedia, a dzieje się naprawdę. I jak zwykle hasła ze strony PiS że to Tusk jest winny.

      Usuń
    3. Są zbiorniki zaporowe, rząd od 10 dni ukrywał katastrofę. Jest susza, wystarczyło tylko spuścić ze zbiorników wodę bez ryzyka podtopień (niski stan wód) i rozrzedzić zatrutą wodę. Ale tak to jest jak w zarządach siedzą pisowskie marionetki, a nie fachowcy (patrz przykład dyrektora elektrowni w Jaworznie). Zanieczyszczeniem Odry powinna zająć się Komisja Europejska i przywalić wielomilionowe kary!

      Usuń
  21. Brak śniegu,brak deszczu i mamy suszę hydrologiczną-mówi wam to coś?Tak źle jeszcze nie było.Miejscami musiałem przenosić kajak.To już nie jest rzeka,to ściek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szóste masowe wymieranie to wina PiS.

      Usuń
  22. Ministerstwo Środowiska Brandenburgii potwierdziło, że w Odrze znajduje się silnie toksyczna substancja. Pierwsze wyniki wykazały, że najwyższe stężenie skażenia znajdowało się w rzece kilka dni temu. Następnie, chemikalia przemieściły się w dół rzeki. Z powodu zatrucia Odry, w Polsce i w Niemczech wyłowiono już tony martwych ryb.
    Portal RBB24 podaje, że w próbkach wody w Brandenburgii znaleziono rtęć. Jej poziom przekroczył skalę testu, co oznacza ilość znajdującej się w Odrze rtęci, była gigantyczna. Nadal będą trwać badania nad ustaleniem, czy to toksyczna rtęć, jest odpowiedzialna za katastrofę ekologiczną drugiej co do długości rzeki w Polsce. Niemcy apelują do Polaków o lepszą współpracę.

    Czytaj więcej na https://zielona.interia.pl/przyroda/news-rtec-w-odrze-wykryto-ja-w-niemczech,nId,6214715#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

    Czytaj więcej na https://zielona.interia.pl/przyroda/news-rtec-w-odrze-wykryto-ja-w-niemczech,nId,6214715#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest kolejny dowód na to, że państwo pod rządami PIS nie działa. Albo działa teoretycznie. To nawet nie jest państwo z kartonu, to państwo z bibułki. Toż oni nawet wyśmiewanej ciepłej wody w kranie nie potrafią ludziom zapewnić. Nigdy więcej tych złodziejskich cwaniaczków o ustach pełnych frazesów!

      Usuń
    2. Spokojnie przyjdą mrozy, braknie węgla, Ruscy przykręca Niemcom gaz, UE nie wypłaci kasy z KPO, inflacja będzie wzrastać, gospodarka się zwijać i będzie po rządzie PiS.

      Usuń
  23. Masowo wymierają ryby w Odrze, pada nawet ptactwo, umierają bobry. Ludzie którzy wyciągali śnięte ryby z wody skarżą się na pieczenie i bóle rąk. A rząd PIS: nie wykryto żadnych zanieczyszczeń. Woda jest czysta.

    Tymczasem po drugiej stronie Odry panikują, bo zawartość rtęci w próbkach wody z rzeki przekroczyła normy urządzeń pomiarowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szeryf Ziobro zajęty sędzią Tuleją i wojenką z UE

      Usuń
    2. Całe ścierwo pójdzie do Bałtyku. Odra, żeby wrócić do stanu sprzed katastrofy będzie potrzebowała minimum 10 lat. Rząd PiS po 14 dniach wysyła wojsko, wcześniej wędkarze i mieszkańcy sami z narażeniem zdrowia wyciągają śnięte ryby. W TVPiS cisza, wiceministrowie podczas konferencji ośmieszeni przez zwykłych ludzi i obnażeni z własnej głupoty.

      Usuń
  24. Choć pierwsze zgłoszenie o skażeniu Odry wpłynęło dwa tygodnie temu, służbom wciąż nie udało się ustalić, co zatruło rzekę. – Dziwi mnie, że to tyle trwa. Był czas, żeby przeprowadzić analizy chemiczne – mówi Interii prof. Paweł Rowiński, hydrolog i wiceprezes PAN. I dodaje, że olbrzymia liczba martwych ryb to dopiero początek, kolejne skutki katastrofy nadejdą. Mieszkańcy nie kryją rozgoryczenia, że ostrzeżenia przyszły zbyt późno i krzyczą w kierunku władz: ławica martwych ryb płynie od dwóch tygodni. Nie widzieliście tego?

    Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/autor/jolanta-kaminska/news-odra-zagadka-zatrucia-nadal-niewyjasniona-dziwi-mnie-ze-to-t,nId,6214697#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Interia i Onet,kto te brukowce finansuje?

      Usuń
    2. Lewacka czerwona rtęć.

      Usuń
    3. Interia to jest Grupa Polsat Plus (tak samo jak Polkomtel czyli operator sieci Plus) Akcjonariat z większościowym pakietem Zygmunta Solarza.
      Onet to RASP, spółka prawa handlowego z Zurichu. Kapitał mieszany amerykańsko-szwajcarsko-niemiecki.
      A finansują je czytelnicy, czyli my sami. Ty i ja też. Widziałeś reklamę plusa w TV? No to finansujesz Interię. Przeglądałeś ogłoszenia na gratka.pl? To finansujesz onet.

      Można prosić o następne głupie pytanie?

      Usuń
    4. Nie mam telewizora.Nie jestem niewolnikiem Internetu.
      Co ma wspólnego martwa ryba i psie gówno?
      Jakie ryby nie potrafią pływać?
      Jakie ryby płyną z prądem?

      Usuń
    5. 19:30 jedyne prawdziwe treści. Kto finansuje ta tępą propagandę? Wszyscy Polacy w kwocie 2mld zł przekazanych z budżetu plus Ci co płacą abonament

      Usuń
  25. Czy oni w tym PiS-ie są normalni?

    Tony martwych ryb w Odrze. Ludzie zamykają w domach psy i proszą Wody Polskie o pomoc w kupnie wiaderek i ochronnej odzieży, żeby mogli pomóc w oczyszczaniu rzeki. Tymczasem wiceminister Infrastuktury Grzegorz Witkowski deklaruje, że się w niej wykąpie

    OdpowiedzUsuń
  26. https://next.gazeta.pl/next/7,172392,28782985,minister-chce-sie-kapac-a-w-odrze-jest-rtec-hiroszima-dlaczego.html#s=BoxMMtCzol4

    OdpowiedzUsuń
  27. Wzrost cen rok do roku

    mąka wzrosła o 38,9 proc.,
    pieczywo o 29,1proc.,
    mięso wołowe o 32,8 proc.,
    mięso drobiowe o 28,4 proc.,
    mleko o 24,3 proc.,
    jaja o 18,3 proc.,
    tłuszcze roślinne o 46,1 proc.,
    cukier o 47,6 proc.,
    masło o 31,4 proc.,
    paliwa o 36,8 proc.,
    opał o 131 proc.,
    ser i twaróg o 22,1 proc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mówią, że inflacja wynosi tylko 15%

      Usuń
    2. W najszczęśliwszym kraju Europy inflacja wynosi 3%.Pan Prezydent Władymir Władymirowicz Putin wstrzymał sprzedaż sadzy do Polski.Chrust,gówna i teraz sadza na wagę złota.Geniusz!

      Usuń

  28. Tradycyjnie 15 sierpnia zbierane są ofiary na budowę kościołów diecezji świdnickiej.W tym roku wspierajmy budującą się świątynię Bożego Miłosierdzia w Bielawie.
    "Jest moim wielkim pragnieniem,aby ta świątynia w przyszłości stała się w naszej diecezji Centrum Bożego Miłosierdzia i modlitwy o pokój.Prace związane z budową tego miejsca są już zaawansowane.Jednak potrzeba jeszcze wsparcia dla parafialnej wspólnoty,która z takim trudem i poświęceniem od kilkunastu lat zmaga się z tym dziełem.Proszę Was zatem,Siostry i Bracia,abyście składając w tym roku swoją ofiarę pomyśleli o pomocy dla tego właśnie dzieła.Jest wiele miejsc w naszej diecezji,gdzie każdego dnia wybrzmiewa pokorna modlitwa o pokój.Począwszy od małych kaplic zakonnych,szpitalnych,do wielkich świątyń,bazylik i sanktuariów.Chciałbym,do tych miejsc dołączyła także budująca się świątynia Bożego Miłosierdzia w Bielawie".-biskup Marek Mendyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po co ten kościół? Coraz mniej ludzi chodzi do kościoła, młodzi wyjeżdżają z Bielawy, dzieci tyle co na lekarstwo, a imigranci z Ukrainy to ludzie prawosławni. Nie lepiej te pieniądze na chore dzieci przeznaczyć zamiast budować kolejna świątynię, która będzie stała pusta? Na Pl. Kościelnym non stop zbierają na remont kościoła, bo pieniędzy nie ma, a tu budują kościół w polach i wybudować nie mogą. Jestem wierzący, ale gdzie tu logika i zdrowy rozsądek?

      Usuń
    2. "dzieci tyle co na lekarstwo"
      "Czas przejść do ofensywy.Nie spocznę dopóki każde amerykańskie dziecko-nie tylko,nie będzie trans...Jesteśmy na drodze do całkowitego globalnego odwrócenia płci.Potroimy nasze wysiłki w obronie,aż każdy stanie się gejem".-popularny aktywista trans Wiliam Nicholas Parrott.

      Usuń
    3. A może zamiast pisać głupoty o jakimś aktywiście napisz o tym jak ostatnio wspomniany tutaj biskup Mendyk został oskarżony przez byłego kleryka o molestowanie.

      Usuń
    4. "pisać głupoty"-nie masz dzieci?
      Były kleryk oskarża biskupa świdnickiego o molestowanie.
      "Gdy szedłem do seminarium,wyobrażałem sobie ,że bycie kapłanem to pomoc niesiona innym i dawanie ludziom nadziei,a okazało się,że to zakłamany gejowski świat"-mówi były kleryk Andrzej Pogorzelski,który oskarża biskupa Marka Mendyka o molestowanie.
      "Oświadczam z całą stanowczością,że zarzut molestowania jest nieprawdą.Żądam publicznych przeprosin.Całą sprawę przekazuję prawnikom"-twierdzi z kolei pasterz naszej diecezji.

      Sadowej gehenny ciąg dalszy kleryka recydywisty.

      Sądowa gehenna trwa.4 sierpnia w Sądzie Okręgowym w Świdnicy miała odbyć się rozprawa(apelacyjna).Bartosz Hobrowski sądził,że sąd II instancji podtrzyma jego uniewinnienie i będzie mógł po kilkuletniej batalii sądowej odetchnąć pełną piersią.Niestety,sprawę odroczono na 22 września.Młody mieszkaniec Międzygórza od 5 lat jest ciągany po prokuraturach i sadach w związku z przepychanką,do jakiej doszło w kościelnym przedsionku w sanktuarium na Górze Iglicznej.Najpierw toczył się proces o pobicie ks.Andrzeja.Sprawę przeciwko B.Hrobowskiemu prawomocnie oddalono.Wtedy bystrzycka prokuratura złożyła wniosek o kasację do Sądu Najwyższego,ale został on także oddalony.Zaraz po tym mieszkaniec Międzygórza zasiadł na ławie oskarżonych za obrazę uczuć religijnych.Jednak 1 marca tego roku Horbowski usłyszał w sądzie,że jest niewinny,że nie obraził niczyich uczuć religijnych.13 maja do Sądu Okręgowego w Świdnicy wpłynęła apelacja bystrzyckiej prokuratury.Do zdarzenia,które zaowocowało dwoma procesami sądowymi,doszło 24 grudnia 2016 roku.To wtedy B.Horbowski poszedł z kolegami na pasterkę do kościoła na Górze Iglicznej.Po mszy wszedł do świątyni,a właściwie do jej przedsionka w czapce.Z impetem zerwał ją ksiądz Andrzej,ówczesny kustosz sanktuarium.Bartosz zszokowany bezpardonowym zachowaniem duchownego,wyciągnął komórkę i powiedział,że nakręci to dziwne zajście.Ksiądz ruszył do ataku i siłą wyrwał telefon.Doszło do szarpaniny,która została nagrana przez kamery monitoringu.Dwa procesy wytoczone młodemu Hrobowskiemu to nie jedyne sądowe porażki ks.Andrzeja.Wcześniej został on skazany na 10 m-c prac społecznych za porażenie turysty paralizatorem.Przegrał także z dziennikarzami Gazety Kłodzkiej,których oskarżył(za zwrot"klecha z paralizatorem")o znieważenie i zniesławienie.

      Ot,takie marudzenie po polsku.Polacy są na samym dnie narodów europejskich jeśli chodzi o skalę optymizmu.95%marudzi,miauczy i narzeka.Bardzo dobrym przykładem jest ten blog.Miaucząc poprawiają sobie samopoczucie na przyszłość,bo"znajdują winnego".Dwóch Polaków,którzy jednoczą się w narzekaniu na inflację,ceny ma wrażenie ,że łączy ich silniejsza,głębsza,intymna więź.Mają wrażenie,że stają się bardziej inteligentni.Pesymista,to były optymista,teraz już dobrze poinformowany.

      Usuń
  29. Brak słów. Po prostu uwłaczające godność myślącego czlowieka.

    "Wiadomości" TVP zaatakowały Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego w materiale opisującym katastrofę ekologiczną na Odrze. Nie była to najważniejsza informacja dnia według wydawców serwisu i pojawiła się dopiero w drugiej części programu. Autor materiału wspomniał też o rzekomym "ataku niemieckich mediów".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego niemieckie media nie piszą o wysychającej Tamizie i śniętych rybach.Rzeka Tamiza wysycha.Źródło Tamizy wyschło,dopiero 35 km w dół rzeki pojawiają się dwie kałuże.To był raj dla obserwowania ptaków,ryb i pływania łodzią.Nie ma wody,nie ma dzikich zwierząt.Koryto rzeki wyschnięte i popękane,przypominające obrazy niektórych rzek połódniowoafrykańskich podczas pory suchej.Na Renie także płyną rybki z prądem:)Nie potrafią pływać?W najszczęśliwszym kraju Europy wszystkie ryby płyną pod prąd...nawet martwe.Za 1200 rubli można wysłać swoją babcię do uzdrowiska,gdzie maleńkie rybki zjadają martwą skórę...jest to tańsze niż kremacja(pogrzeb).

      Usuń

  30. Jak ustaliła Interia, w czasie największego od lat kryzysu ekologicznego Odry minister Anna Moskwa przebywała na urlopie. Nasze informacje potwierdził oficjalnie Sergiusz Kieruzel, dyrektor Departamentu Edukacji i Komunikacji w resorcie klimatu i środowiska. Kiedy zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do pani minister, przestała odpowiadać na wiadomości.



    OdpowiedzUsuń
  31. Polska pod rządami Zjednoczonej Prawicy stała się nie tyle "państwem teoretycznym", ile Rzeczpospolitą Prowizorek. Pewnie wielu z nas zdążyło się już do tego przyzwyczaić, ale ostatnie dni dostarczyły kolejnych dowodów na to, że przejęcie pełni władzy przez aparat partyjny nie czyni państwowych instytucji i firm ani silniejszymi, ani sprawniejszymi.

    Polityka personalna, która od lat sprowadza się do hasła "fucha dla swoich", sprawiła, że mamy najdroższą po 1989 r. władzę, co wcale nie przekłada się na jakość jej sprawowania. Krewni i znajomi królika, którzy poobsadzali rozmaite urzędy, rady, fundacje i spółki, nie okazali się ekspertami w zarządzaniu, a jedynie w dojeniu kasy. Kaczyński i spółka lubią myśleć o swoich rządach w kategorii siły i skuteczności. Ale im częściej o tym mówią, tym większy jest rozdźwięk między retoryką polityków a optyką wyborców.

    "Silne państwo", którego budowa była głównym celem Jarosława Kaczyńskiego, stało się parodią samego siebie, czego najlepszym dowodem było losowanie sędziów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Kabaret, jaki przy tej okazji zafundowała Polakom pierwsza prezes Sądu Najwyższego, mógłby nawet śmieszyć, gdyby w tle nie było olbrzymich kar, które już płacimy, i groźby utraty gigantycznych funduszy z Krajowego Planu Odbudowy. Pieniądze, które miały być dla naszego kraju "drugim planem Marshalla", okazały się drobniakami wobec politycznych przepychanek w obozie władzy. Rozwój Polski stał się zakładnikiem partyjnych rozgrywek, w których racja stanu przegrywa z osobistymi interesami rządzących polityków. Pokrzykiwanie ani wymachiwanie szabelką nie zapewnią skuteczności w negocjacjach z Komisją Europejską, mają jedynie sprawić wrażenie siły i determinacji w działaniu.

    Ekipa Zjednoczonej Prawicy to mistrzowie świata w propagandzie sukcesu. Im większy sukces ogłaszają, tym większe prawdopodobieństwo, że to nie hit, ale kit.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie jest z murem na polsko-białoruskiej granicy. Jak przekonywała rządowa propaganda, wysoka stalowo-betonowa zapora miała ochronić nas przed napływem "nielegalnych migrantów", których reżim Łukaszenki wykorzystywał w hybrydowej wojnie z Polską. Premier Morawiecki, prężąc się na tle muru, mówił, jak to Zjednoczona Prawica zapewnia bezpieczeństwo Polakom. "Zapora, którą za mną widzicie, jest wyrazem naszej skuteczności, dowodem naszej odpowiedzialności i przezorności" – chwalił się szef rządu. Jednak – jak można przeczytać w reportażu w tym numerze "Newsweeka" – mur może i stoi, ale nie rozwiązał problemu kryzysu uchodźczego. Zapora, która miała być symbolem siły naszego państwa, jest obchodzona, podkopywana lub forsowana górą, co naraża uchodźców na poważne obrażenia. Rzekomo "odpowiedzialny i skuteczny" rząd powinien mieć do zaoferowania coś więcej niż graniczny mur. Tymczasem ludzki dramat trwa i gdyby nie wolontariusze zaangażowani w pomoc uchodźcom, sytuacja byłaby jeszcze bardziej dramatyczna.

      Ekipa Zjednoczonej Prawicy to mistrzowie świata w propagandzie sukcesu. Im większy sukces ogłaszają, tym większe prawdopodobieństwo, że to nie hit, ale kit. Kaczyński z Morawieckim przekonują nas np., że tylko Polska nie dała się zwieść Rosji i licząc się z energetycznym szantażem Putina, zawczasu podjęła kroki, które zapewniły nam niezależność od kaprysów Kremla. Gdyby tak było, pierwszy biłbym brawo. Jednak choćby problemy z zaopatrzeniem w węgiel każą wątpić w przechwałki rządzących i ich dalekowzroczną politykę, która przez lata opierała się przecież na zwiększeniu importu rosyjskiego węgla do Polski, zaś embargo na jego sprowadzanie okazało się dla naszego państwa szokiem.

      Podobnie może być z gazem. Co prawda dokończono budowę Baltic Pipe, gazociągu mającego być alternatywą dla dostaw z Rosji, ale nie wiadomo, czy wypełni się on norweskim gazem. Jeszcze nie tak dawno Mateusz Morawiecki martwił się, "czy my mamy płacić Norwegii za gaz cztery, pięć razy więcej niż rok temu? Przecież to jest chore". Wygląda na to, że szef rządu powinien się zacząć martwić nie o dobrą cenę, ale o to, czy gaz z Norwegii w ogóle dotrze do Polski i czy będzie go tyle, ile potrzebujemy. Jak wynika z ustaleń "Newsweeka", to mało prawdopodobne. W odpowiedzi na nasze pytania norweskie ministerstwo ropy i energii oświadczyło, że samo uruchomienie Baltic Pipe nie przełoży się na zwiększenie eksportu gazu z tego kraju. A to znaczy, że musimy ustawić się w długiej kolejce.


      Gdy patrzy się na kolejne "sukcesy" Zjednoczonej Prawicy, właściwie trudno się dziwić, że przez dwa tygodnie nikt nie zajął się na poważnie katastrofą ekologiczną, do której doszło na Odrze. Zareagowano dopiero wtedy, gdy zdjęcia tysięcy martwych ryb zalały internet i telewizje. Oczywiście rządzący będą nas zapewniali, że są na miejscu, działają, a tak w ogóle to wszystkiemu jest winna opozycja. Niestety, wciąż nie brakuje tych, którzy dają się nabrać na retoryczne popisy złotoustej władzy opartej na jednej wielkiej prowizorce. Oby tylko nie mieli racji ci, którzy twierdzą, że w Polsce prowizorki to najtrwalsze rozwiązania.


      Usuń
    2. Janusze i Grażynki,powiedzcie mi czego nażarł się Trzaskowski,że sra do wszystkich rzek w Polin?Kolejna rzeka zatruta-Ner.Schlał się z Tuskiem?
      To gorsze od Czernobyla.
      W Nowej Rudzie Tuska przywitały plakaty"Rudy!Wypierdalaj z Nowej Rudy!"
      W sali MOK dostał oklaski na stojąco.Potem przez godzinę pierd....duperele.
      Na pożegnanie nie było już oklasków,wszyscy wychodzili zawiedzeni.Ot,pożyteczni idioci:)

      Usuń
    3. Jak tam biedaszyby w Nowej Rudzie już uruchomiliście? Idzie ciężka zima, więc wiaderko w dłoń i na Słupiec kolego

      Usuń
    4. A co pisowski rząd zrobił przez 7 lat, żeby nie było smogu w Nowej Rudzie? Macie zimą najgorsze powietrze w całej Polsce, może od tego tak bredzisz...

      Usuń
    5. Czarnobyl to masz u siebie
      Nowa Ruda najbardziej zanieczyszczonym miastem w Polsce

      https://www.google.com/amp/s/turystyka.wp.pl/najbardziej-zanieczyszczone-miasta-w-polsce-6043969425846913g%3famp=1

      Usuń
    6. Zima?Jackowskiego oglądasz?:)))Janusz,u mnie pompa ciepła,panele,mała prądnica nad rzeczką.Chata ocieplona.Ogrzewanie podłogowe.Ty możesz o tym tylko pomarzyć.

      Usuń
    7. Ta, i białe skarpetki latem w sandałach. Tylko zimą okna nie otwieraj, bo jeszcze się udusisz.

      Usuń
    8. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń

  32. Przez katastrofę ekologiczną w Odrze posypały się głowy w państwowej administracji, ale nikt nie wyciągnął konsekwencji od wojewody dolnośląskiego Jarosława Obremskiego, który wiedział o sprawie już 3 sierpnia. Niezależne od pilnych wezwań Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, były senator PiS nie zwołał od razu sztabu kryzysowego. Jak ustaliła Interia, Obremski był wtedy na urlopie. I wypoczywa do tej pory. - To bezczelność, bo nawet premier uczestniczył w sztabie kryzysowym, a wojewoda nie - mówi źródło Interii zbliżone do rządu.



    OdpowiedzUsuń
  33. Dzisiaj,zanurzenie i obmywanie się w wodach rzeki Odry oczyszcza z grzechów,przynosi wybawienie.Odra to polski Ganges.

    OdpowiedzUsuń
  34. To nie są aktywne przejścia dla pieszych. To są zwykle przejścia z dodatkiem czerwonej farby. Aktywne przejście to takie, które podświetla się na jezdni w momencie kiedy wchodzi na nie pieszy. Panu Blogerowi proponuje porównać z przejściami w Dzierżoniowie np. na ul. Kopernika przy Szkole Podstawowej nr 9.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pisałem, że przejście jest aktywne.

      Usuń
    2. Ale takie miało być według projektu, który zwyciężył w budżecie obywatelskim.

      Usuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.