9 grudnia 2019

Czy burmistrz o tym wie? - Wizytówka Bielawy


Będąc dzisiaj w parku, jakoś tak mnie przycisnęło i przypomniałem sobie o publicznym szalecie przy skateparku, który postawiony był jeszcze za burmistrza Bielawy Ryszarda Dźwiniela, a może i również za zastępcy burmistrza dra Andrzeja Hordyja. Postawienie tego nowoczesnego przybytku było nie lada wydarzeniem w okolicy, a i w całym mieście. Wiadomo, młodzież i dzieci całymi godzinami w sezonie przebywają na skateparku, to i WC z prawdziwego zdarzenia jest potrzebny, nawet za odpłatnością.
            Nie byłem tam jeszcze, nie korzystałem i jakoś z wewnętrznym oporem zbliżałem się do tego miejsca.




     Czytam, co napisane i szukam instrukcji obsługi. Dowiedziałem się, że obiekt jest monitorowany, a więc jestem obserwowany z pobliskiej kamery. Miałem nadzieję, że obiekt monitorowany jest jednak tylko z zewnątrz, a nie z wewnątrz. Doczytałem, że za wejście trzeba zapłacić, wrzucając monety, ale jakie monety, to już informacji nie znalazłem.



            Tymczasem okazało się, że drzwi jakby były nie zamknięte. Może uda się nawet bez pieniędzy? No, ale jak tak bez opłaty, jak kamera patrzy? Otworzyłem ostrożnie przybytek. Widok wewnątrz jakoś przyjazny nie był. Skorzystać, czy nie skorzystać? – oto jest pytanie.




            No, a jak wejdę, zamknę drzwi, a potem nie otworzę? A może nie ma wody w ubikacji?
            Te wątpliwości jednak przesądziły, że tym razem nie skorzystałem z tego dobrodziejstwa. I tak też sobie pomyślałem, czy to tak powinno być z publicznymi miejscami w naszym mieście? Czy, jak coś się już zrobiło, to nie powinno się o to zadbać na bieżąco tak ze strony użytkowników jak i odpowiedzialnych za obiekt służb?

            Jednak nie tylko przy tym przybytku byłem w szoku. 
          Jadąc rowerem na działkę przy obwodnicy, zauważyłem, że położona jest wreszcie ta kostka, o której pisałem, a która kilka miesięcy leżała obok chodnika. Czy ktoś inny zwrócił na to również uwagę? Mam wątpliwości, bo mieszkańcy najczęściej uważają, że tak jak jest, to właśnie tak ma być i nie zawracają sobie głowy, że jest tak, jak być nie powinno.  
         Teraz jest bezpiecznie. Dziękuję.

            





2 komentarze:

  1. Zwróciłbym uwagę również na oświetlenie skateparku a konkretnie na zsynchronizowanie z zapadającym zmrokiem. Z moich obserwacji wynika, że lampy zapalają się zbyt późno po zapadnięciu zmroku a gasną o godz.22.00, ale w tym czasie nikt nie korzysta z obiektu. A wystarczy tylko ustawić zegar.

    OdpowiedzUsuń
  2. W ostatniej kadencji Dżwiniela, w której wybudowano skatepark RM wiele razy upominała się o wybudowanie WC.Wreszcie go postawiono. To co teraz widzę nadje się do obrazu miasta ekologicznego w wydaniu aktualnego BURMISTRZA a wcześniej Dżwinielowego wiceburmistrza. Czyli jak drzewiej bywało -- za stodołą

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.