17 października 2019

A jednak szachy są




Dawno temu pisałem o zaskakującej budowie w parku, a mianowicie szachownicy z kostki brukowej. Jeśli już ją zrobiono to zapewne po to, żeby grać w szachy plenerowe. Myliłem się.
            A jednak. Na Facebooku trafiłem na stronę „Bielawa bez cenzury”, a tam na materiał o szachach, które leżą we wiacie z kajakami w parku. Poszedłem i sprawdziłem – szachy są.
            Nasuwa się pytanie, skoro Bielawa również szachami i warcabami stoi (wystarczy wspomnieć arcymistrza pana Stanisława Urbanka, Marcina Steca czy Marcina Raka i całą plejadę młodych mistrzów), to dlaczego, jeśli jest już ta szachownica, szachów plenerowych się nie promuje? 
            Pytanie pozostawiam radnym, zwłaszcza tym, którzy grają w szachy i warcaby.




2 komentarze:

  1. Radni już wiedzą,że wg.najnowszych badań,jednym z kluczy do dłuższego życia jest cichszy mózg,bez zbyt dużej aktywności neuronowej.Nadmierna aktywność-
    przynajmniej na poziomie komórek mózgowych-może być szkodliwa.
    Radni postanowili ukryć szachy i oglądać TVN i TVP-INFO,to sprawi,że będą głupi,ale nieśmiertelni.
    Na pewno książek naszej noblistki też nie czytają...
    https://www.youtube.com/watch?v=kkvdRr3Z31s
    Czytać,czy nie czytać?Oto jest pytanie.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo szachownicę zrobiono i szachy kupiono za czasów burmistrza Piotra Łyżwy a tego obecny znieść nie może.... fobia jakaś?

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.