I tak powinno być!

W zeszłym roku napisałem artykuł na temat swego rodzaju kupczenia sakramentami w naszym Kościele, dziwiąc się, że za niektóre sakramenty trzeba zapłacić. Jak go zwał tak go zwał, ale małżeństwo,  chrzest i I-sza Komunia kosztuje, no chyba, że jest już się takim biedakiem, że „nie stać” na zapłatę czy nawet ofiarę, a więc sakrament wtedy nie kosztuje. Ten proceder tak już się utrwalił w naszej polskiej rzeczywistości, że wydaje się, że nic już nie da się w tym procederze zmienić.

https://boleslawstawicki.blogspot.com/2020/02/darmo-otrzymaliscie-darmo-dawajcie.html

Jeśli ktoś się obraził, że napisałem „proceder”, to niech obrażony niezwłocznie zareaguje i napisze czy zadzwoni, że bloger jest na błędnej drodze do zbawienia. Myślę jednak, że nie napisze i nie zadzwoni. A proceder to jest, bo pobieranie opłat, w jakiejkolwiek nawet zakamuflowanej postaci za sakramenty jest po prostu niegodziwe.

            Chyba nawet czytałem gdzieś, że papież Franciszek wyraził prośbę do księży, żeby za sakramenty opłaty nie pobierać.

            Jeżeli ktoś nie przeczytał załączonego linku – to po pierwsze - szkoda, a po drugie napisałem tam:

            „Marzy mi się, i zapewne tak będzie w jakiejś przyszłości, że nie będzie w Kościele opłat za sakramenty, ani ofiar za sakramenty. Jaka to będzie radość dla księdza załatwiającego formalności związane z udzieleniem sakramentu, gdy nie będzie miał tego ciężaru kasy za coś, za co kasa zupełnie nie przystoi.”

            Ludzie, dzieją się cuda! Mija dopiero rok od tamtego artykułu, a tu czytam, że nie będzie opłat za sakramenty. Świat jest piękny i potrafi zaskoczyć.

            Trochę jednak szkoda, że to nie w Polsce, nie w Bielawie, a na Filipinach, ale widać, że co bardziej rozumiejący naukę Chrystusa biskupi w Kościele, do tego Chrystusa, który ten Kościół założył, autentycznie się przybliżają.

https://ekai.pl/biskupi-z-filipin-rezygnuja-z-oplat-za-msze-i-sakramenty/

            Ile będzie potrzeba lat w Polsce, w tym w mojej parafii w Bielawie, aby rodzice dziecka proszący w kancelarii parafialnej o chrzest, albo para młoda, zamierzająca przed ołtarzem zawrzeć sakramentalny związek małżeński, usłyszeli, że za sakramenty żadnych opłat nie ma?

            Rok wystarczy? A może miesiąc? A może już od najbliższej niedzieli?