17 stycznia 2016

Ruszamy wiosną

     
           Co prawda do wiosny jeszcze daleko, a śnieg, jakim zostaliśmy uraczeni ostatnio, przypomina, że zima istnieje nie tylko teoretycznie, ale o czynach obywatelskich już można mówić. A chodzi o poczynienie pewnych przygotowań, aby „czynownicy” mieli co robić.
            Tak, jak już wcześniej sugerowałem, na pierwszy ogień pójdzie „Jaschkeplatz” na Górze Parkowej. To ciekawe miejsce, o którym nie wszyscy wiedzą, a na którym lokalni turyści i spacerowicze byli zapewne wielokrotnie, nie wiedząc, że po tym placu chodzą. Tym bardziej będzie ciekawie, gdy się dowiedzą.

            Do roboty będzie wycinka samosiejek drzew i krzaków. Do tego potrzebne będzie pozwolenie Nadleśnictwa, do którego teren ten należy. W związku z tym potrzebny jest kontakt z Nadleśnictwem, aby takie pozwolenie uzyskać. Ja mogę pokazać ten teren.
            Następnie, w ramach przygotowania terenu do czynu, trzeba te krzewy i drzewka wyciąć piłą spalinową. Może znajdzie się chętny, kto zrobi to nieodpłatnie.
            Postaram się załatwić z Nadleśnictwem, że drewno z drzew i krzewów zrzucimy u podnóża Białych Skałek. Będzie na ogniska, do których przygotowane są tam stanowiska.
            Naszym zadaniem będzie przede wszystkim teren uporządkować i zniwelować. Luźne kamienie ułożyć w łuk, jak to było w pierwowzorze. Na krawędzi uskoku posadzimy żywopłot, jak to widać na zdjęciu. Może ktoś ma krzaczki. Jeśli nie, to natnę patyków i na przyszłą wiosnę będzie gotowy.
            Może uda się załatwić jakieś cztery ławki z odzysku, aby było tak, jak onegdaj.
            Obelisku odtwarzać nie będziemy, ale jakaś tablica informacyjna by się przydała.
            Na obecnym etapie współpracuję w tej sprawie ze Stowarzyszeniem „Bielawa Plus” i z panem Tadeuszem Łazowskim, który przygotował większego formatu zdjęcia tego terenu i które dzięki jego uprzejmości załączam. Może Dział Regionalno-Badawczy Miejskiej Biblioteki Publicznej odnalazłby jakieś informacje o tym Jaschke, abyśmy czasami pracą nie uczcili jakiejś niegodziwej osoby.
            Jakie narzędzia będą potrzebne do pracy, to ustalimy bezpośrednio przed jej podjęciem; na pewno jednak kilof, szpadle, grabie, ręczna piła i ostra siekierka.

            No cóż! Chciałbym wierzyć, że choć kilka osób na ten czyn przyjdzie. Jeśli się uda, to może będą inne pomysły, co jeszcze można by pożytecznego dla miasta wykonać.









14 komentarzy:

  1. Panie Bolesławie ,wspaniały pomysł-chętnie bym pomogła w tej pracy tylko jakoś inaczej ze względu na mój stan zdrowia.Gdyby Pan miał jakieś potrzeby to proszę ze mną się z kontaktować.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Pani Krysiu za miłe słowa i zapewniam, że bez Pani udziału żywopłot na Jascheplatz nie będzie posadzony. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Karl Jäschke był nauczycielem bielawskim (m.in. kierownikiem jednej ze szkół, stąd jego tytuł Hauptlehrer), współzałożycielem Eulengebiergsverein (Związek Sowiogórski) i członkiem zarządu (sekretarzem) tegoż związku w latach 1885-1886. Pomnik ufundował związek po jego śmierci. Na pomniku umieszczono napis: "Ku pamięci współzałożyciela Towarzystwa Sowiogórskiego nauczyciela Karla Jäschke Towarzystwo Sowiogórskie Oddział Bielawa 25.09.1900 r." ( Dem Andenken des Mitbegründers des EGV Ortsgruppe Langenbielau 22.9.1900)Zdjęcia pomnika http://dolny-slask.org.pl/950211,foto.html?idEntity=515761 http://dolny-slask.org.pl/856333,foto.html?idEntity=515761 Sylwester

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesująca jest informacja w załączonym linku, że pierwszą platformą widokową na góry, był właśnie wspomniany plac. Teraz z tego placu widoku żadnego nie ma, bo góry zasłaniają drzewa, a i podobnie jest na obserwatorze, też drzewa przeszkadzają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Może pomogę:
    1. blisko 85% terenu na tej górze to teren prywatny, nie będę podawał tutaj danych właścicielach więc proszę mieć to na uwadzę szczególnie przy układaniu czegoś lub wycinaniu. ( mowa o terenie az do zakończenia dawnego wyciagu narciarskiego)

    2. Białe skałki są ta zarośnięte, żę aktualnie są niedostępne dla nikogo, należy najpierw wejść i wykarczować by cokolwiek można było tam zrobić

    3. Ciekawy pomysł godny uwagi, trzymam kciuki. Proszę pamiętać tylko o zgodzie PISEMNEJ właścicieli terenów, niewielki skrawet od strony wyciągu ma tylko miasto, reszta jest cała prywatna,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ja wiem? Geoportal mówi, że cały teren Góry Parkowej to jest jedna działka nr 1152/2. Skądinąd wiadomo, że właścicielem jest skarb państwa, a trwały zarząd sprawują Lasy Państwowe.

      TA

      Usuń
    2. Jeżeli to teren prywatny, to faktycznie może być problem, bo w wielu przypadkach, które już na blogu sygnalizowałem, uznawana jest zasada, że od prywatnego tobie wara. I to, że jest bałagan, to "moja sprawa" i bałagan ma być. I nie ma silnych nawet w Straży Miejskiej. Chyba napiszę artykuł - "W Bielawie musi być brzydko", a jest o czym pisać.

      Usuń
    3. Proszę się dowiedzieć w urzędzie miasta ale na 90 % część terenu jest prywatna

      Usuń
  5. "Gospody u stóp Gór Sowich"-Rafał Brzeziński
    boleslawstawicki.blogspot.com/2014/04/park-miejski-w-bielawie.html

    Były browary,były liczne gospody jako stały element życia mieszkańców Bielawy.Była/jest"Lodowa Góra".Gdzieś chłodzono piwko?Na pewno były w Bielawie lodownie.Skąd dostarczano do tych lodowni lód?

    Cięcie lodu:
    www.youtube.com/watch?v=bC6qg7ViC4
    Ciecie i transport lodu:
    www.youtube.com/watch?v=3x9rc-54s-I
    www---------------------uwnhvlaN3tk
    Rekonstrukcja lodowni:
    www.youtube.com/watch?v=bTNmZgc6UWk
    Befsztyki i golonka także musiała gdzieś się chłodzić:
    www.youtube.com/watch?v=EKs_Rjhmlts

    Wpisz:eiskeller

    Film dla dorosłych:
    naszeblogi.pl/59923-film-ludobojstwo-o-zbrodniach-na-polakach-od-1939
    Henryk

    OdpowiedzUsuń
  6. Czegoś tu nie rozumiem. Na działkach gałęzi nie wolno palić, a pod lasem wolno?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolno w wyznaczonych miejscach. Za zgodą władającego nieruchomością. Na działkach to PZD, w lesie nadleśnictwo.
      TA

      Usuń
  7. Polecam dokument filmowy
    Tajemnice Góry Maślanej w Bielawie
    http://bibliothecabielaviana.info/index.php/2016/01/19/tajemnice-gory-maslanej-w-bielawie/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, ciekawe. Co mi przypomina relacje o rzekomym odnalezieniu fantów w krótkim tuneliku od potoku w stronę przedszkoli na Górskiej. Może i nie była to taka totalna bzdura?

      TA

      Usuń
  8. www.youtube.com/watch?v=tp029unXRVQ
    Młodzi Niemcy byli zadziorni-pamiętam!
    Więcej takich opowieści!
    Podkład muzyczny także wpada w ucho.
    Henryk

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.