12 lipca 2023

Zostało wam 6 i pół roku

 


I dobrze! – jak to mawiała śp. pani Zosia, a zwracam się kolejny raz do palaczy.

            O palaczach papierosów i paleniu piszę dość często, a to z tego powodu, że palacze nie dają mi normalnie żyć. Ostatnio pisałem o tym w grudniu 2021 roku.

https://boleslawstawicki.blogspot.com/2021/12/biedni-ludzie.html

            Bardzo ucieszyła mnie informacja, że wreszcie rządzący przejrzeli na oczy i pragną zafundować społeczeństwu zdrowe powietrze, zatruwane przez papierośników. Zapewne zrobiliby to dużo wcześniej, ale papierośnicy potrafią być nieobliczalni, jak im się papierosy zabierze, a i nie bez znaczenia jest to, że przemysł tytoniowy jest chroniony ze względu na dochód dla państwa, no i zatrudnienie.

            Tak więc palacze już gromadźcie sobie wagony fajek, bo od 2030 roku papierosów już nie kupicie. Mają być podobno na receptę, co potwierdza, że jesteście ludźmi chorymi, bo przecież do lekarza chodzą chorzy.

            Nie ukrywam satysfakcji z tego tytułu i jak będzie dane mi i sąsiadce-palaczce dożyć tego 2030 roku, to z satysfakcją wreszcie po dziesięcioleciach szeroko otworzę balkon z widokiem na nasze góry.

https://www.dlahandlu.pl/detal-hurt/wiadomosci/kupienie-paczki-papierosow-prawie-niemozliwe-polska-podala-wiazaca-date,124018.html

            Z drugiej strony to zastanawiam się, dlaczego dopiero w 2030 roku, skoro inne państwa dają palaczom czas do 2025 roku?

(grafika z Internetu)


           

5 komentarzy:

  1. Na receptę dobre. Takie rzeczy nie w Polsce. Będzie handel receptami i papierosami. Będą sprowadzać fajki ze wschodu. Będzie nielegalną produkcja. Wyjdzie to tak jak walka z prohibicją w Ameryce. Tylko mafia na tym zarobiła. Także zapomnij pan panie Stawicki, że będzie lepiej. A tak swoją drogą skoro papierosy są be, to alkohol jest ok?

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie eldorado...

    - Doszło do sytuacji bez precedensu, w której istotne zadania państwa finansowane są poza budżetem państwa, jak również poza kontrolą parlamentu - mówił w Sejmie szef NIK Marian Banaś. Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport, w którym krytycznie ocenia wykonanie budżetu państwa w 2022 roku.

    - Z ubolewaniem muszę stwierdzić, że rok 2022 był trzecim z rzędu, w którym zastosowano różnorodne rozwiązania, które łamały podstawowe zasady budżetowe, a może nawet Konstytucję - mówił w środę w Sejmie prezes NIK Marian Banaś, który omawiał szczegóły raportu. Analizę wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2022 roku można przeczytać na stronie internetowej NIK.

    - Najwyższa Izba Kontroli negatywnie ocenia kierunki zmian zachodzące w systemie finansów publicznych, w wyniku których gospodarka finansowa państwa prowadzona jest w znacznej części poza budżetem państwa i z pominięciem rygorów właściwych dla tego budżetu. Co więcej, także poza sektorem finansów publicznych - powiedział szef NIK. Wskazał, że parlament i społeczeństwo "pozbawieni są kontroli nad istotną częścią gromadzonych i wydatkowanych środków publicznych". - W minionych trzech latach doprowadzono do sytuacji, w której ustawa budżetowa, w tym przede wszystkim budżet państwa, przestała pełnić funkcję podstawowego aktu zarządzania finansami państwa - podkreślił Banaś.

    - W minionych trzech latach doprowadzono do sytuacji, w której ustawa budżetowa, w tym przede wszystkim budżet państwa, przestała pełnić funkcję podstawowego aktu zarządzania finansami państwa - podkreślił Banaś.

    Budżet państwa, budżet środków europejskich oraz plany finansowe pozabudżetowych jednostek sektora finansów publicznych zostały wykonane zgodnie z ustawą budżetową na rok 2022, ale "ustawa ta nie obejmowała wielu istotnych operacji finansowych związanych z realizacją zadań państwa, mających wpływ na wzrost długu Skarbu Państwa". - Doszło do sytuacji bez precedensu, w której istotne zadania państwa finansowane są poza budżetem państwa, jak również poza kontrolą parlamentu - tłumaczył Marian Banaś.

    Szef NIK-u Marian Banaś
    NIK po kontroli: Rząd zdeprecjonował budżet państwa i zlekceważył inflację
    Najwyższa Izba Kontroli: Rekordowa różnica w obliczeniach długu publicznego Polski
    Prezes Najwyższej Izby Kontroli zwrócił uwagę w Sejmie, że deficyt budżetu państwa i budżetu środków europejskich w 2022 r. wyniósł 14 mld zł. - Wysokość deficytu jest zniekształcona i nie odzwierciedla w pełni stanu nierównowagi finansowej państwa - mówił szef NIK. W raporcie czytamy z kolei, że z informacji opublikowanej na stronie internetowej Komisji Europejskiej w kwietniu 2023 r., zawierającej tabele notyfikacji procedury nadmiernego deficytu dla Polski, wynika, iż z kwoty 101,7 mld zł deficytu w 2022 r. aż 87,9 mld zł, czyli ponad 86 proc. zostało ujęte poza tzw. working balance, czyli wynikiem odnoszącym się do budżetu państwa wraz z budżetem środków europejskich. "Oznacza to, że poza budżetem państwa znalazły się operacje podsektora instytucji rządowych skutkujące powstaniem deficytu w wysokości ponad sześciokrotnie większej od deficytu budżetu państwa" - podkreślono.

    Najwyższa Izba Kontroli wskazała, że na koniec 2022 r. wystąpiła rekordowa, wynosząca 302,6 mld zł, różnica pomiędzy długiem publicznym obliczanym według metodologii unijnej a ustalanym według zasad krajowych. "Różnica ta była głównie wynikiem ujmowania w długu sektora instytucji rządowych i samorządowych zobowiązań zaciągniętych w celu sfinansowania zadań państwa ze środków funduszy pozabudżetowych obsługiwanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego (w szczególności: Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, Funduszu Pomocy i Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych) oraz zadłużenia Polskiego Funduszu Rozwoju S.A" - czytamy w analizie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeciętny wyborca PiS i tak tego nie zrozumie. Jak mówił ostatnio prezes ZUS w Radiu ZET ludzie wydzwaniają do urzędu i pytają urzędników dlaczego jeszcze nie dostali przelewów 800plus tylko wciąż dostają stare na kwotę 500zł. I to są setki takich przypadków dziennie. Ot takie mamy teraz zaradne społeczeństwo pod kierownictwem Morawieckiego...

      Usuń
  3. Coś za coś, ,zakaz sprzedaży i produkcji papierosów,ale zalegalizowanie marihuany. Niejeden starszy człowiek cierpiący na przewlekły ból czy bezsenność będzie zadowolony

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejny sukces rządzących i minut stra Ziobry. Sędzia Igor Tuleya wygrał przed TSUE! Izba Dyscyplinarna na śmietniku historii.

    Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-tsue-wydal-wyrok-jest-decyzja-w-sprawie-igora-tuleyi-i-sadu-,nId,6899818#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.