O rozjechanych przez samochody trawnikach w Bielawie pisałem już wielokrotnie. Nikt, oczywiście się tym nie przejął, skoro we wskazanych miejscach dalej kierowcy parkują samochody, którzy już uznali, że skoro trawy na trawniku nie ma, to i nie ma trawnika, a więc na nieużytku parkować można.
https://boleslawstawicki.blogspot.com/2021/05/kadencja-rozjechanych-trawnikow.html
To tylko taki mały fragment miasta Bielawy, który „kontroluję”, kiedy: idę do sklepu, czy jadę na targ, czy na działkę, a naprawdę takie rzeczy się dzieją. Pomijam nieprawidłowe parkowanie na chodnikach, bo to już inny temat.
Ciągle zastanawiam się, gdzie tkwi problem? Czy nie jest wystarczająca ilość miejsc parkingowych, czy może kierowcy mają już zakodowane w umysłach, że parking powinni mieć najlepiej pod oknami swojego mieszkania? To oczywiście wygodnictwo.
Myślę, że za taki stan rzeczy odpowiada również samorząd Bielawy, którego wygląd miasta tak naprawdę mało interesuje. Miasto w szczegółach, jest bardzo zaniedbane i nie potrzeba nawet bardzo się rozglądać, żeby to stwierdzić. Wypada kolejny już raz zaznaczyć, że nie dotyczy to jednak terenów Spółdzielni Mieszkaniowej.
Służby, którym Miasto płaci za utrzymanie trawników, zupełnie o istocie trawników nie mają pojęcia. Nie wiem, kto za to odpowiada, bo bym wymienił nazwisko. Oczywiście, za wszystko odpowiada burmistrz dr Andrzej Hordyj, ale trudno od burmistrza wymagać pielęgnacji trawników w mieście.
Są dobre przykłady pielęgnacji trawników i wcale nie trzeba jechać do Ciechocinka. Wystarczy umówić się z księdzem kanonikiem dr Danielem Marcinkiewiczem z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bielawie, a wcześniej popatrzeć na trawniki przy kościele. Niejeden bielawski specjalista od trawników może się poczuć zawstydzony.
Czy jest szansa na to, żeby kierowcy nie parkowali na trawnikach i czy jest szansa, żeby te zdegradowane tereny doprowadzić choć do pierwotnego wyglądu?
Na tym etapie świadomości tak kierowców jak i bielawskiego samorządu takiej szansy nie widzę, a nawet myślę, że taki stan utrzyma się spokojnie do 2028 roku. Potem, kiedy już pożegnamy burmistrza dra Andrzeja Hordyja, może będzie szansa na normalność, a może nawet na coś więcej, pod warunkiem, że Bielawianie przejrzą na oczy.
Zdarza się, że ktoś nieraz napisze w komentarzach, że mi to się nic nie podoba, co jest nieprawdą. Proszę jednak w tym przypadku napisać, że zajechane trawniki podobają się, a może nawet swoją opinię podpisać imieniem i nazwiskiem.
Wstyd mieć takiego sąsiada!
OdpowiedzUsuńhttps://wydarzenia.interia.pl/lubuskie/news-sasiedzi-przepraszaja-za-lukasza-mejze-nietypowy-napis,nId,5749003#iwa_source=feedsg
Zupełnie nie warte czytania i długie jak książka skarg i zażaleń.
UsuńPoczątek roku dla milionów Polaków zaczął się fatalnie. Największa od 30 lat rewolucja podatkowa - która, co brzmi dziś dla wielu jak żart, nazwana została "Polskim Ładem" - drenuje kieszenie Polaków, a politycznie i wizerunkowo uderza w obóz władzy. Ludzie dostają wypłaty i emerytury niższe o kilkaset złotych. I nie mają pojęcia, dlaczego, skoro prawie wszyscy mieli zyskać. A przynajmniej tak od miesięcy wmawiał im rząd.
OdpowiedzUsuńhttps://wiadomosci.wp.pl/wielkie-sprzatanie-po-polskim-ladzie-6723079812901856a
Siekam za kasę!
UsuńJak bezpiecznie przejechać przez krawężnik,aby zaparkować na trawniku?
OdpowiedzUsuńPowoli,a jeśli masz mały prześwit,pod kątem.Zetknij z nim przednie opony,
a następnie stopniowo otwieraj przepustnicę,aż przednia część zacznie
się wspinać.Sprawdź ile potrzebujesz prześwitu a ile masz.
Krótko mówiąc,nie uderzaj w krawężnik z dużą prędkością,rób to powoli
i ostrożnie.Ponadto,rób to tylko w obszarach,w których masz pozwolenie.
Nie parkuj samochodu na czyimś trawniku.Na trawniku samochód szybciej koroduje.Jak nie umiesz parkować,zmień samochód na rower.Jeśli nie umiesz parkować tyłem,to znaczy,że nie powinieneś siadać za kółkiem.
Głupota. Czarnek o płacach nauczycieli. Mocna odpowiedź prezesa ZNP.
OdpowiedzUsuńW sieci pojawiły się informacje, że część nauczycieli po wprowadzeniu ustaw związanych z Polskim Ładem otrzymało niższe wynagrodzenia. Rzecznik rządu Piotr Müller na antenie Polskiego Radia potwierdził, że mogło dojść do błędnych rozliczeń, ale zapewnił, że "te osoby otrzymają jego (podatku - red.) wyrównanie w lutym". Zamieszanie komentował w programie "Newsroom" WP prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. - Wszyscy są winni, tylko nie ci, od których zależały i zależą nasze wynagrodzenia. To jakiś księgowy, jakiś zespół obsługi wspólnej, jakiś samorząd, jakiś dyrektor zawinił, ale nie rząd. Ani dyrektor, ani samorząd, ani księgowy nie jest kreatorem Polskiego Ładu. Jeżeli ktoś powinien się poczuwać do winy, to na pewno ci, którzy tę ustawę konstruowali - wskazał. - Jeżeli ja słyszę pana ministra, który wbrew oczywistym faktom przeczy tym faktom, to jako żywo przywołuje mi się wypowiedź pana ministra Handke, który mówi, że rzeczą ludzką jest błądzić, ale głupotą jest tkwić w tym błędzie - dodał Broniarz.
Od kilkudziesięciu do kilkuset złotych – tyle stracili miesięcznie funkcjonariusze służb mundurowych w związku z wprowadzeniem Polskiego Ładu. W rozmowie z Onetem mundurowi nie kryją oburzenia, a emeryci grożą nawet pozwami zbiorowymi.
OdpowiedzUsuńhttps://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/polski-lad-uderza-w-mundurowych-nizsze-pensje-w-policji-i-wojsku/741hlph,79cfc278
Jarosław Kaczyński mówił, że Polski Ład odbije się na portfelach tych, którzy żyją z cwaniactwa. Pierwsze dni stycznia zweryfikowały słowa prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Jak na razie słychać, że na nowych regulacjach podatkowych tracą głównie etatowcy pracujący dla państwa i emeryci - ogrom społeczeństwa.
OdpowiedzUsuńTylko ci, którzy żyją z cwaniactwa, mogą rzeczywiście stracić. Ogromna większość na tym zyska – powiedział jesienią w wywiadzie w RMF FM Jarosław Kaczyński w kontekście zapowiadanego wówczas Polskiego Ładu. Tymczasem wystarczyły cztery pierwsze dni obowiązywania nowych regulacji fiskalnych, żeby okazało się, że cwaniakami są najwyraźniej nauczyciele, policjanci, etatowcy i emeryci.
UsuńAha. Czyli jak pracuje na dwa etaty, żeby coś w życiu mieć, utrzymać rodzinę, płacę podwójne podatki to jestem cwaniakiem. Czyli nie wspieramy ludzi pracowitych i sumiennych tylko takich którym się po prostu nie chce i wszystko się im należy...
UsuńTeraz kłamczuch skazany przez polskie sądy za kłamstwa i mówienie nieprawdy będzie uczył portale społecznościowe co to jest wolność słowa. Ten sam, który chciał zlikwidować TVN.
OdpowiedzUsuńhttps://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,27977444,profil-konfederacji-usuniety-z-facebooka-premier-ta-decyzja.html#s=BoxOpImg3
Niech poprosi Ziobro,żeby zdelegalizował Zuckerberga, tak jak sędziów TSUE haha
UsuńTo jest wolność słowa według Morawieckiego:
UsuńCzterech członków rady programowej TVP wzywa Radę Mediów Narodowych i Krajową Radę Radiofonii i Telewizji do reakcji na skandal, jaki wybuchł po ujawnieniu maili, które mają pochodzić ze skrzynki Michała Dworczyka. Dotyczyły one redagowania "Wiadomości" TVP przez rządzących.
Inflacja grudzień 2021 - 8,6% !!!
OdpowiedzUsuńA to jeszcze nie koniec...
https://www.money.pl/pieniadze/inflacja-za-grudzien-to-juz-absolutny-rekord-6723752430259040a.html
Koniec to masz w...Wenezueli.
OdpowiedzUsuńWenezuela-1198%
Sudan-340%
Liban-201%
Turcja-36,08%
Estonia-12,2%
Białoruś-10,3%
Ukraina-10,3%
Szwajcaria-1,5%
Lichtenstein-1,5%
Kajmany--1%
Malediwy--0,2%
Rwanda--3,4%
Doskonałe porównanie, jesteśmy w grupie z Sudanem, Libanem i Ukrainą... Polski Ład
OdpowiedzUsuńPo wizerunkowej katastrofie Polskiego Ładu w klubie PiS otwarcie padają oczekiwania dymisji - dowiedziało się RMF FM. Chodzi nie tylko o wiceministrów, lecz także o samego premiera Mateusza Morawieckiego, którego posłowie nazywają "powerpointowym szefem rządu". - Sytuacja jest dramatyczna - mówią o chaosie ws. Polskiego Ładu parlamentarzyści.
OdpowiedzUsuń"Polish Order"?Zróbcie im"Ałma-Ata".Pokażcie jaja.
OdpowiedzUsuń40 proc. Polaków uważa, że polityka rządu PiS jest głównym powodem wzrostu cen gazu i prądu w Polsce. 15 proc. badanych wskazało na politykę klimatyczną Unii Europejskiej, a mniej niż 5 proc. na dawne rządy PO-PSL - wynika z sondażu SW Research dla "Rzeczypospolitej".
OdpowiedzUsuńNo bo Polacy się znają - na wszystkim się znają, zwłaszcza na gospodarce i polityce!
UsuńW Wiadomościach najlepiej się za to znają. Wszystko to wina Tuska, Europy i Rosji. Za to PiS jest cacy.
UsuńNajśmieszniejsze, że wszyscy mają rację w tym sondażu. Rząd PiS nie jest winny podwyżkom gazu czy prądu bezpośrednio, a pośrednio. Rządzą jednak już wiele lat. W tym czasie nie zrobili NIC, aby Polska zrobiła krok do przodu pod względem technologii. Wprost przeciwnie. Zablokowali wiatraki, wyhamowali fotowoltaikę. Bo przecież Polki i Polacy nie mogą mieć za dobrze. Muszą robić za miskę ryżu - rzekł poważny Premier 30 milionowego kraju!
UsuńW czasie rządów PiS można było MOCNO postawić na wiatraki na lądzie i morzu. Na fotowoltaikę i inne odnawialne źródła energii. Zamiast tego pieniądze poszły na wybory kopertowe, dotacje dla TVP, rozdawnictwo, porty i lotniska widmo, projekty, fabrykę samochodów elektrycznych, która nigdy nie powstanie. To są główne winy obecnego rządu. ... cynicznych i niekompetentnych kłamców.
Nie muszą się znać na polityce i gospodarce. Najważniejsze, że już dostrzegają jak się ich robi w wała. Za miesiąc jak ludzie dostaną rachunki za gaz, prąd oraz wypłaty w nowym ładzie, jak zobaczą na wiosnę ceny w sklepach to już nie będzie 40% tylko dużo, dużo więcej...
UsuńNie ufam sondażom,odkąd przeczytałem,że 65% kobiet
Usuńmiało romans w porze lunchu.
W Kanadzie młodych ludzi dotknęła tajemnicza choroba mózgu.
Młodzi ludzie zaczęli narzekać na obniżenie funkcji poznawczych.
Dziewczętom i facetom trudno jest formułować myśli,
gdy zadaje im się pytania sondażowe.Podobne objawy obserwuje
się w chorobie szalonych krów.
Gaz płynie do Chin.Chiny budują kolejny tunel pod Jangcy
w którym ułożony będzie kolejny gazociąg z Rosji.
Gaz płynie do Niemiec.Niemcy decydują ile gazu popłynie
do Polski i na Ukrainę.
75% Niemców chce natychmiastowego uruchomienia gazociągu N-2.
Europejska Sieć Operatorów Sieci Wodorowych.Polska na trzecim miejscu,
OdpowiedzUsuńtuż za Niemcami i Holandią.Co na to lewactwo?
https://globenenergia.pl/znamy-pelna-tresc-polskiej-strategii-wodorowej-
jaka-role-w-dekarbonizacji-odegra-zielony-wodor/
Polska może stać się hubem wodorowym - zapowiedział w środę premier Mateusz Morawiecki. Podkreślał, że jesteśmy potęgą w produkcji wodoru, ale nie wspomniał, że nie ma u nas ani jednej stacji tankowania wodoru. No, czyli będzie tak jak z milionem aut elektrycznych hahaha.
UsuńWidzę u ciebie objawy choroby szalonych krów,obniżenie
Usuńfunkcji poznawczych.Konieczna"terapia nawrócenia".
A filozof nadal ludzi strofuje...
OdpowiedzUsuńNajnowsze badania amerykańskich naukowców dowodzą, że dłuższe przebywania w terenie górskim znacząco podnosi ciśnienie i obniża funkcjonowanie komórek mózgowych.
https://www.facebook.com/kochamddz/
UsuńTrzy manipulacje "Wiadomości"
OdpowiedzUsuńManipulacja pierwsza - sugerowanie, jakoby to Donald Tusk był głównie lub samodzielnie odpowiedzialny za system handlu emisjami. O ile rzeczywiście rząd Donalda Tuska brał udział w pracach nad polityką klimatyczną UE, to po pierwsze trudno przypisać jednemu przywódcy całość odpowiedzialności za politykę Unii - na tej samej zasadzie można by powiedzieć, że cel neutralności klimatycznej UE w 2050 roku to "efekt decyzji podejmowanych przez rząd Mateusza Morawieckiego". I jest to technicznie prawdą, ale nie najlepiej oddaje rzeczywistość. Po drugie, prace nad systemem unijnego handlu emisjami zaczęły się na długo przed objęciem rządów przez PO-PSL i trwają także po ich zakończeniu, w tym po objęciu rządów przez PiS. To obecny rząd brał udział w pracach nad nowymi elementami unijnej polityki klimatycznej. I to rząd Beaty Szydło, w tym minister Jan Szyszko, negocjowali i zgodzili się na Porozumienie paryskie z 2015 roku, które fundamentalnie wpływa na obecną politykę klimatyczną.
Zatem sugerowanie, że to przede wszystkim Tusk odpowiada za to, jak obecnie wygląda system handlu emisjami, jest manipulacją.
Manipulacja druga - twierdzenie, że to system handlu emisjami jest główną przyczyną wzrostu cen energii oraz gazu.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o gaz - system handlu emisjami obecnie nie obejmuje ogrzewania domów, zatem wysokie rachunki za gaz wykorzystywany np. w kotłach w ogóle nie zwierają w sobie opłat za uprawnienia do emisji w systemie ETS. Jeśli chodzi o prąd - tu rzeczywiście rosnące ceny przekładają w pewnym stopniu na wysokość opłat. W innych krajach UE wpływ ten jest mniejszy, bo Polska energetyka jest oparta głównie na węglu, zatem emituje bardzo dużo.
Jednak, jak mówił w rozmowie z Gazeta.pl Marcin Kowalczyk z WWF Polska, wzrost ceny uprawnień do emisji CO2 "może przełożyć się na droższy prąd dla gospodarstw domowych, ale nie musi". - Wpływa na to m.in. Urząd Regulacji Energetyki i on do pewnego stopnia może wyrazić zgodę na wzrost. Czy to zrobi - to zależy znów nie tylko od argumentów ekonomicznych, ale i potencjalnie politycznych - powiedział i dodał: - W Polsce koszty energii ponosi bardziej przemysł niż odbiorcy indywidualni. Oczywiście ostatecznie to może odbić się na wyższych cenach produktów czy usług.
Jakie są inne przyczyny wzrostu cen energii? Jak wyjaśniała Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA), powodem wzrostu cen jest szereg czynników, które nastąpiły w tym samym czasie. Niektórzy eksperci mówią o fatalnym zbiegu okoliczności, które wzajemnie się potęgują. Jednak - piszą eksperci IEA - zrzucanie odpowiedzialności na zieloną transformację jest "nierzetelne i wprowadzające w błąd". Przyczynami są w dużej mierze zawirowania na światowych rynkach spowodowane pandemią, lockdownami i późniejszym odbiciem gospodarki po kryzysie. Odbicie gospodarki, w połączeniu z ostrą zimą na półkuli północnej i produkcją poniżej oczekiwań spowodowały szybki wzrost cen w tym roku. Ceny gazu wzrosły dramatycznie, szczególnie na rynkach azjatyckich - nawet o 900 proc. Przez to część produkcji energii z gazu zastąpiono węglem, co z kolei doprowadziło do wzrostu jego cen. Kolejnym elementem są działania polityczne Rosji.
Do tego warto dodać fakt pomijany w materiałach TVP i wypowiedziach rządzących. Pieniądze, które m.in. producenci energii płacą za uprawnienia do emisji CO2, nie wyparowują. Trafiają do budżetu, czyli rząd na nich zarabia. W 2021 roku, dzięki rosnącym cenom, te wpływy były rekordowe i wyniosły 25 miliardów zł.
Manipulacja trzecia - twierdzenie, że to wzrost cen prądu i nośników energii jest główną przyczyną inflacji. Prezenter TVP mówi w zapowiedzi materiału, że "to właśnie ceny nośników energii wywindowały inflację do rekordowych poziomów". W rzeczywistości przyczyn jest wiele i ceny energii są tylko jedną z nich.
OdpowiedzUsuńOskar Sobolewski, ekspert Instytutu Emerytalnego, w rozmowie z Gazeta.pl stwierdził: - Za obecną sytuację odpowiada kumulacja czynników. Inflacja to efekt zarówno wzrostu cen gazu, energii, paliw jak i skutek wpompowanych pieniędzy. Dr Sławomir Dudek z SGH, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju, powiedział Gazeta.pl, że narracja rządu jest "kłamliwa, nieprawdziwa". - Oczywiście, że te ceny na inflację w Polsce wpływają. Ale nie są jedynym czynnikiem. Mamy jednak, jak cały świat, narzędzia, które pozawalają zobaczyć inflację bez paliw, energii czy żywności. To inflacja bazowa. I ona, według Eurostatu, jest od początku 2020 roku, czyli przed kryzysem wywołanym COVID-19, jedną z najwyższych w UE. Przez ostatnie dwa lata byliśmy pod tym względem albo najgorsi, albo przynajmniej na podium - powiedział.
Analityk Mikołaj Raczyński pisał, że inflacja "importowana" była tylko jedną ze składowych poziomu inflacji w Polsce w ubiegłym roku, a kwestie energii i uprawnień do emisji "nie miały w ostatnich latach kluczowego znaczenia dla inflacji". Zwraca uwagę, że "ceny energii wystrzeliły dopiero w ostatnich miesiącach" i ich wpływ na inflację dopiero zacznie być odczuwalny.
16 grudnia 2021
UsuńInflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii wzrosła w listopadzie do 4,7 proc. w skali roku – podał Narodowy Bank Polski. Wzrost cen w Polsce bije kolejne rekordy!
Fajnie napisane, sama prawda o tych cenach i inflacji. Problem jednak w tym, że przeciętny wyborca PiS zgubi się już podczas czytania, a nawet jeśli przeczyta to i tak z nic tego nie zrozumie.
UsuńNie rozumiem, dlaczego tylko wyborca PiS nie zrozumie. Wyborcy Platformy Obywatelskiej, jak rozumiem, wszystko na temat inflacji rozumieją, a najbardziej to, że inflacja to wina PiSu, a szczególnie prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Tak jest narracja. Faktem jest, że inflacja nie wzięła się ot tak znikąd. To może i złożony proces, ale ma gdzieś swoje źródło. Nie znam się na tym, a więc nie będę się wypowiadał. Ciekawe jest stwierdzenie co do źródeł inflacji, że na nią ma wpływ "wpompowanie pieniędzy" w rynek. To również niepohamowana żądza posiadania pieniędzy, żeby bogacić się. Mnie zastanawia to, po co ludziom takie duże pieniądze. Ludzie zarabiają po 5, 6, 10 tysięcy na miesiąc i jeszcze im mało. Co zrobić z taką kasą?
UsuńWpompowanie pieniędzy, czyli niepotrzebne rozdawnictwo. 500 plus, 13 i 14 emerytura napędzają ceny. Ludzie mają więcej, wiec wydają więcej. My podniesiemy ceny, bo jest popyt i zapotrzebowanie, bo ludzie i tak kupią, bo rząd im daje. Przykład Bielawy, skoro ludzie mają 500 plus to burmistrz z radnymi wprowadził stałą opłatę w żłobku gminnym, która od 1-go stycznia wynosi bagatela 450zł (15% pensji minimalnej)! Jak dodamy do tego jeszcze opłatę 10zł dziennie za wyżywienie to mamy prawie 700zł miesięcznie za żłobek. To jest więcej niż ludzie płacą we Wrocławiu, a nie trzeba chyba dodawać ile zarabia się w Bielawie, a ile w dużym mieście. Podnoszenie w sposób nieodpowiedzialny minimalnej pensji, także skutkuje wzrostem cen.
UsuńInflacja?
OdpowiedzUsuńGlobalny łańcuch dostaw jest celowo sabotowany w celu napędzania inflacji.
Zbliża się całkowite załamanie globalnego łańcucha dostaw.Globalny łańcuch
dostaw jest piętą achillesową globalizacji.Niepokoje ostatnich lat nie zostały naprawione i uległy pogłębieniu.Gdy łańcuch dostaw się załamie,
ceny wzrosną.Całkowity upadek globalnego łańcucha dostaw jest nieuchronny.
To wina PiS,KK,O.Rydzyka,J.Kaczyńskiego,500+,13 i 14.
Nie byłoby kryzysów,gdyby nie było głupców,ale nie byłoby też ludzi.
Tutaj macie w komentarzach,na czacie i zalogowanych pożytecznych idiotów opozycji.
https://youtu.be/KqTjzyonXd0
Psychiatra nie pomógł?
UsuńNajlepiej to kupić działki od kardynała za 700 tysięcy i sprzedać za ponad 15mln zł. Mateuszek pokazał jak to trzeba robić, a Wy tylko narzekacie, że ceny rosną...
OdpowiedzUsuń,,To również niepohamowana żądza posiadania pieniędzy, żeby bogacić się. Mnie zastanawia to, po co ludziom takie duże pieniądze. Ludzie zarabiają po 5, 6, 10 tysięcy na miesiąc i jeszcze im mało. Co zrobić z taką kasą?"
UsuńŚwietne pytanie, proszę je zadać Morawieckiemu, po co mu te miliony ze sprzedaży działek. Pozdrawiam
Pieniądze są potrzebne, żeby stać się "bogiem". To fragment informacji, jaka otrzymałem na pocztę mailową: "Fundacja Reporterów od 2017 r. prowadzi anglojęzyczne medium vsquare.org, w którym w języku angielskim „teksty śledcze publikują dziennikarze z Europy Centralnej”. W tym zakresie współpracuje z organizacjami zrzeszającymi dziennikarzy śledczych: Organised Crime and Corruption Reporting Project (OCCRP) oraz Global Investigative Journalism Network (GIJN). Obie te organizacje są beneficjentami środków przekazywanych przez m.in. Open Society Foundation George’a Sorosa. Amerykański spekulant żydowsko-węgierskiego pochodzenia swojemu biografowi Michaelowi Kaufmannowi powiedział, że chciałby zostać „sumieniem świata“. W wywiadzie udzielonym w 1993 r. dziennikowi „The Independent“ przyznał, że uważa się za „kogoś w rodzaju boga, stwórcy wszystkiego“. Nieposkromiona mania wielkości silnie nacechowana agresywną ideologią oraz kolosalny majątek od lat pozwalają mu na finansowanie ideologii tzw. społeczeństwa otwartego. Soros jest nieprzejednanym wrogiem państw narodowych, patriotyzmu, tradycyjnych wartości oraz wszelkich ruchów konserwatywnych. Jego działalność „filantropijna” jest w istocie bezkompromisową walką z moralnym porządkiem, który chce zastąpić zmierzającym ku totalitaryzmowi „nowym porządkiem świata”."
UsuńBoże, chroń od śmierci, biedy, choroby, spiskowców, filozofów i trolli węszących globalną apokalipsę.
OdpowiedzUsuńZeślij panie choć krztynę człowieczeństwa i odrobinkę opamiętania.
Wszyscy wiemy,że nasza rzeczywistość opiera się na spiskach i kłamstwach.
UsuńSą tacy,którzy sprawiają wrażenie,że wiedzą więcej niż w rzeczywistości,
ale oni też odgrywają swoje role.Tak...wszystko zniknie do czerni,
wszystko o czym myślimy,że jest rzeczywistością,zniknie.
Upadek
https://exignorant.com
"Proszę o tematyczne,nie obraźliwe i kulturalne komentarze".
OdpowiedzUsuńChciałam zapytać blogera dlaczego toleruje komentarze nie na temat.Tyko jeden komentarz mówi o parkowaniu na trawniku.Pozostałe to komentarze trolli
atakujących,prześladujących blogera.
"Szawle,Szawle,dlaczego mnie prześladujesz?"
Też uważam, że większość komentarzy jest nie na temat np: o inflacji, upadku cywilizacji, funkcjach poznawczych, globalnym łańcuchu dostaw... Kto to pisze? Bot czuje ubot?
UsuńAnonimowy 9 stycznia 15:47. Tak to już jest, również na tym forum, że ktoś bardzo chce zaistnieć i najlepiej w polityce, uważając jednocześnie, że właśnie te tematy są najważniejsze i o nich powinienem pisać. Nie kasuję, ale właśnie proszę, żeby wypowiedzi były możliwie tematyczne. Co to atakowania i prześladowania, to biorę to na klatę, licząc, że jednak przyjdzie refleksja i opamiętanie. Nie umiem jeszcze odróżnić trolla od zadziornego komentatora i stąd ta tolerancja.
UsuńPodpowiadam, trole żyją w górach, są złośliwe, zadziorne, jaśnie oświecone, impertynenckie, i żyją w świecie s-f. Żywią się teoriami spiskowymi i wmawiają wszystkim, że wiedzą najlepiej.
Usuń