Oczywiście, tekst ten nie jest dla dzieci, a nawet nie dla młodzieży, choć obecna młodzież uważa się za całkiem dorosłą. Nie warto sobie mieszać w głowach polityką, a wiadomo, że gdzie Tusk, tam i polityka – podła polityka. Polityka sama w sobie powinna być domeną szlachetną, służącą ludziom teraz i na przyszłość, ale niestety i polityka wyszła ze swoich ram, wymknęła się spod kontroli i niczym otwarta puszka Pandory straszy swoją podłością i wynaturzeniami polityków. Oczywiście ja na polityce się nie znam i dlatego zakładka – „Moja mała polityka”, ale dobre i szczere zamiary potrafię jeszcze odróżnić od draństwa.
Donald Tusk niedawno odpowiedział na pytanie o związki partnerskie w Polsce:
Polityk został zapytany także o jego
stosunek do wprowadzenia w polskim prawie związków partnerskich. – Jeśli ja
będę stał na przykład na czele większości parlamentarnej po następnych
wyborach, to jedną z pierwszych decyzji będzie decyzja o zgodzie na związki
partnerskie – oświadczył polityk.
Ja nie mam zamiaru tego tematu roztrząsać, bo to jest coś niebywale obrzydliwego zwłaszcza, gdy w ten sposób wypowiada się rzekomo katolik, za jakiego uważa się Donald Tusk, ale przedstawię stanowisko nauki z tak nieodległego okresu, jakim były lata 70 – 80 w Polsce na temat charakterystyki zboczeń seksualnych.
Otóż przypadkiem wpadła mi w ręce książeczka na 105 stron, wydana w 1980 roku (III wydanie) w nakładzie 60000 egzemplarzy przez Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich. Patrząc na daty wydań, było to za czasów socjalizmu, realizującego idee komunistyczne i do komunizmu dążącego. Ci sami ludzie, którzy wtedy byli zanurzeni po uszy w PZPR i uznawali stanowisko naukowców w temacie zboczeń seksualnych, teraz te zboczenia gloryfikują i żądają dla tych chorych ludzi specjalnych praw w tym prawa do małżeństw jednopłciowych, a najpierw tak zwanych związków partnerskich.
Świat schodzi na psy! Świat jest zboczony!
Książeczkę przeczytałem całą i to z zainteresowaniem, bo „nic co ludzkie nie jest mi obce”. Właśnie fragmenty z tej książki chcę zacytować.
Jeszcze jako ciekawostkę dodam, że okładkę zaprojektował i rysunki wykonał Szymon Kobyliński. Czy ktoś jeszcze pamięta?
„HOMOSEKSUALIZM JEST najbardziej rozpowszechnionym ZBOCZENIEM płciowym”.
I jak to przez te 40 lat zmienił się pogląd na zboczenia!? Aż strach pomyśleć, czego tacy … politycy jak Tusk, Trzaskowski czy Biedroń potrafią jeszcze dokonać!
Czy ty jesteś upośledzony?
OdpowiedzUsuńAutor zapomniał tylko, że całkiem spora grupa homoseksualistów żyje w sutannach i na co dzień odprawia mszę dla takich owieczek jak on. Według badań w polskim kościele dolna granica homoseksualizmu wynosi 5%, górna aż 30%! Więc każdy mądry człowiek potrafi wyciągnąć wnioski sam i nie potrzebuje do tego takich dennych i homofobicznych artykułów jakimi raczy nas autor bloga.
OdpowiedzUsuńWedług badań Macieja Bielawskiego, doktora teologii i byłego księdza, ok. 30 proc. kleru to ludzie o orientacji homoseksualnej. To znacznie więcej niż wśród całej populacji, w której odsetek ludzi o orientacji homoseksualnej utrzymuje się na poziomie 1-5 procent.
Usuń26,4 % dzieci w Polsce rodzi się w związkach partnerskich, nie w małżeństwach. Możemy ubolewać, ale tak jest. Dlaczego autor za wszelką cenę chce te dzieci upokorzyć i wrzuca je do jednego wora z sodomitami i zoofilami? Nie rozumiem. Skoro zjawisko zachodzi powszechnie to należy je usankcjonować.
OdpowiedzUsuńDruga rzecz to stanowisko KK odnośnie homoseksualizmu. Otóż przypadkiem wpadła mi w ręce książeczka zatytułowana Katechizm Kościoła Katolickiego. Może autor słyszał?
Otóż jest tam taki przepis:
2358 Znaczna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności
homoseksualne. Osoby takie nie wybierają swej kondycji homoseksualnej; dla większości z nich stanowi ona trudne doświadczenie. Powinno się traktować je z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. Osoby te są wezwane do wypełniania woli Bożej w swoim życiu i - jeśli są chrześcijanami - do złączenia z ofiarą krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać z powodu swojej kondycji.
I teraz pytanie: czy autor napisał to co napisał w duchu miłości wynikającym z nauk KK?
Prawda jest taka, że prawdziwy i szanujący się katolik nigdy tak nie napisze i nie zniży się do takiego poziomu
UsuńWolę żyć w związku partnerskim niż tak jak politycy PiS po rozwodach jeździć do Torunia i dla własnego elektoratu udawać pobożnych katolikow.
OdpowiedzUsuńHomofobia – negatywne postawy i uczucia wobec homoseksualności lub osób postrzeganych jako lesbijki lub geje. Jest definiowana jako nienawiść, pogarda, uprzedzenia, niechęć, wstręt lub antypatia wobec osób homoseksualnych, może być oparta na irracjonalnym lęku lub niewiedzy, często wiąże się z przekonaniami religijnymi oraz może skutkować dyskryminacją, prześladowaniem i innymi rodzajami przemocy.
OdpowiedzUsuńhttps://wiadomosci.onet.pl/kiosk/homofobie-trzeba-leczyc/vs32p
OdpowiedzUsuńNajżarliwszymi przeciwnikami homoseksualizmu są kryptogeje, którzy nie mogą pogodzić się z tym, że nie są hetero. Ty pewnie też niejeden raz marzyłeś, by obrobić pęto koledze. Jak to nazywacie? Chodzeniem na ryby?
OdpowiedzUsuńAh!niech się krwawa jędza chluby tak nie wścieka
OdpowiedzUsuńBy niszczyła w Krytyku dostojność Człowieka.
Krytycy!do tych poczwar pociski zwracajcie.
Lecz szczędźcie wady,którzy wykwintni z zgorszeniem!
Chcecie hańbić Autora wspacznem rozumieniem.
Nasi Krytycy opak:tchem przeciwnym dyszą,
Krytykują naywściekley,tylko z flegmą piszą.
A jak wytłumaczyć to, że według tego samego rankingu katolicka Malta jest najbardziej przyjazna osobom homoseksualnym w UE?
OdpowiedzUsuńTradycja
OdpowiedzUsuńKiedy spłaczesz łzy już wszystkie,
znajdziesz kogoś kto je wytrze.
Mdłym sposobem zdrady pańskiej,
słowem miłość...kieckę zadrze.
Kusa wierność już przebrzmiała,
nie wiesz nawet...dajesz ciała.
Hen z zachodu idzie nowe,
masz ochotę-weź i krowę.
Chrześcijaństwo-cóż to takie?
myślę sobie...Boski klakier.
Każdy z każdym i na opak,
baba z babą i z psem chłopak.
Definicja ich wolności,
i nikogo nic nie złości?
Nim przywykniesz powie dziwak,
rzeczywistość cię wykiwa.
Łeb wysuszą mi do skóry,
bo ja jeden...vox populi.
Kładę uszy już po sobie,
a kto górą w krzyżu mrowie.
W trójkę,piątkę i grupowo,
kto pod ręką,wpadam w...słowo.
A pies z kotem,robi oczy,
jak to dalej się potoczy.
Wolność ceną pchlej zgnilizny,
ichnią modę w mordę wyrżnij.
Swe hamulce sprawdź w psychice,
kiedy przyjdzie ci ocipieć.
A ja sobie z żonką w pierze,
złym zasadom...coś wymierzę.
Bo tradycja,jakże smaczna,
pachnie w kuchni...smaży jajka.
"Co za rozkosz,gdy dusze czują skłonność prawa,
gdy miłość jest wolnością,a natura ustawą"-Aleksander Pope
No, całkiem ciekawie to się rozwinęło, czego po prawdziwych Polakach z krwi, kości i alkoholu (w sierpniu nie pijemy) należało się spodziewać. Jest wyczerpujący przegląd rozszerzonych poglądów na temat homo -seksualizmu i -fobii. No i hejt jakiś cienki i oklepany, na miarę nudnego Nitrasa. Ale wypowiedzi ciekawe, a nawet zadziwiające, mogące nawet posłużyć jako materiał do następnych felietonów. Niebezpieczne stwierdzenie A. 30.08.13:56 "Skoro zjawisko zachodzi powszechnie to należy je usankcjonować." W pełni popieram wypowiedź o Toruniu i zachowaniu polityków A.30.08.14:06. Co do opinii na temat artykułu, to chciałem zaznaczyć, że dotyczy on jednoznacznie zmian w prawie, jakie czekają nas po zwycięstwie obecnej opozycji (PO, Nowoczesna, Lewica, PSL, Polska 2050), a dotyczące usankcjonowania związków partnerskich (chłop z chłopem, baba z babą), co dla normalnych ludzi jest nie do przyjęcia i nie do zaakceptowania. Powtarzam - mam na myśli związki. W moich wypowiedziach nigdzie nie ma potępienia dla ludzi, o innej niż hetero orientacji, co mi się przypisuje. Owszem, jestem przeciwny i nie zaakceptuję nigdy ideologii i ekspansji, jaką niesie na tęczowych sztandarach ruch LGBT, a to są dwie różne sprawy i posądzanie mnie o homofobię jest trafieniem kulą w płot.
OdpowiedzUsuńPytanie dlaczego ludzie już tak chętnie nie chcą brać ślubów, szczególnie tych kościelnych, a jak już coś to wolą wziąć ślub cywilny lub żyć w związku partnerskim? Nie każdy jest taki kozak jak Kurski, że aż dwa razy przysięgał przed Bogiem...
OdpowiedzUsuńBo ślub to tylko papierek. Można żyć w związku i być dobrym człowiekiem, a można tak jak Kurski i politycy PiS zostawić żone lub męża i dalej jeździć do Torunia, tańczyć i śpiewać. Ile mężów miała już Marta Kaczyńska? Ja się nie dziwię, że związki partnerskie są modne, skoro w Polsce już co 3 małżeństwo się rozwodzi, a niedługo to już pewnie co drugie kończyć będzie się rozwodem. I mógłby to autor wziąć pod uwagę zanim zacznie oceniać innych...
UsuńTe dane dają do myślenia. A KK powinien się zastanowić nad swoją rolą w małżeństwie, bo naprawdę słabo to wygląda.
Usuń,,W 2020 roku zawarto 145 tysięcy małżeństw, czyli o ponad 38 tysięcy mniej niż rok wcześniej - szacuje Główny Urząd Statystyczny. Jak wynika z opublikowanego raportu, w zeszłym roku rozwiodło się ponad 50 tysięcy par. Rośnie odsetek dzieci rodzących się w związkach pozamałżeńskich w Polsce i wynosi już ponad 25 procent"
To co autor tu wypisuje jest niczym innym tylko festiwalem obłudy. Jako zwolennik PiS powinien w pierwszej kolejności prześwietlić swoją katolicką rodzinkę:
OdpowiedzUsuńM. Kuchciński - druga żona
P. Gliński - druga żona
R. Czarnecki - druga żona
J. Kurski - druga żona
R. Terlecki - rozwiedziony
B. Mazurek - rozwiedziona
B. Krynicka - rozwiedziona
A. Zalewska - rozwiedzina
Marta Kaczyńska - 3 mąż
Kaczyński, Pawłowicz - bez małżeństwa i rodziny
https://www.google.com/amp/s/www.planeta.pl/amp/full/42756/Wiadomosci/Polityka/byly-maz-kaczynskiej-pisze-o-seksie-w-pis-i-grzeszkach-politykow
UsuńNajważniejsze, że w Toruniu wszyscy w pierwszym rzędzie...
UsuńStawicki o homoseksualizmie: "to jest coś niebywale obrzydliwego"
OdpowiedzUsuńStawicki o sobie: "posądzanie mnie o homofobię jest trafieniem kulą w płot"
Nawet nie wiem jak to skomentować.
Dokładnie jest tak jak piszesz. Zauważ, że nie ma tu ani jednego pozytywnego komentarza do tego co napisał tu autor. Najlepsze jest to, że szargany coraz mocniej pedofilią i mający w swoich szeregach niemały % homoseksualistów kościół mówi mam jak mamy żyć. Do tego PiS, partia w której jest najwięcej rozwodników. Aż się nie chce tego dziadostwa komentować...
UsuńTrafienie kulą w płot to jest właśnie pisanie takiego jałowego artykułu dobrze wiedząc jakie grzeszki na sumieniu ma kościół. A żeby pisać coś o politykach innych opcji to najpierw trzeba mieć pojęcie co sobą reprezentują hipokryci spod znaku PiS. Tak jak ktoś tu napisał o rozwodach, kolejnych ślubach i wycieczkach do Torunia.
OdpowiedzUsuńI takie są efekty 30 letniego nauczania religii w szkole w tym kraju? Efekty takie, że co 3 małżeństwo w Polsce się rozchodzi? Gdzie tu rola kościoła? Aż strach pomyśleć co będzie teraz przy 2 religiach tygodniowo i Czarnku w roli szefa edukacji
OdpowiedzUsuńHa ha ha 😀😀😀 A nie ma pan większych problemów? Np.Jak przywrócić dawny klimat i poważanie dla prowadzących na Katechezach?? Wg. mnie na pewno nie w szkole...Pamiętam Katechezy ze Ś.P. (Zmarł w 2017r) KS. A.Gołębiem,R.Sokołowskim,A pańskie wnuki kogo wspomną??
OdpowiedzUsuńTak, mi też jest miło powspominać księży z naszej parafii, którzy w swojej służbie byli autentycznie zaangażowani: ks. Krzysztof Krzak, ks. Krzysztof Ora, ks, Paweł Łabuda, ks. Łukasz Bankowski, ks. Tomasz Kula - to ci z ostatnich lat, a wcześniej: ks. Roman Biskup, ks. Antoni Bury, ks. Jan Adamarczuk, ks. Zdonek (wyjątkowy kaznodzieja), ks. Eugeniusz Bojakowski, ks. Marian Kopko i inni. Ks. Gołębia i Sokołowskiego też pamiętam. Ile wtedy ludzi, w tym dzieci, chodziło do kościoła? Było ciasno.
OdpowiedzUsuńJedna rzecz Wam powiem. Wprowadzenie religii do szkół było błędem. Józef Baniak wybitny teolog przeprowadził badania z których jasno wynika, że religia w szkole zmniejsza religijność u młodych ludzi i jest głównym czynnikiem sekularyzacji. Badania te znane są od 10 lat, ale kościół nie przyjmuje tego do wiadomości. Mało tego usunięto Baniaka ze stanowiska, bo stwierdził coś co bardzo się kościołowi nie spodobało.
OdpowiedzUsuńJakieś 10 lat temu Józef Baniak, jeden z najlepszych socjologów religii, potwierdził badaniami to, o czym rozmawiamy, czyli że wprowadzenie lekcji religii do szkół tak naprawdę zmniejszyło religijność wśród dzieci i młodzieży i jest najbardziej sprzyjającym sekularyzacji czynnikiem. Baniak w swoich badaniach sporo uwagi poświęcił również polskiemu klerowi, wskazując na popularność poglądu, że zniesienie celibatu byłoby w tej grupie bardzo pożądane. Prof. Baniak miał to nieszczęście, że udzielił wywiadu na ten temat "Gazecie Wyborczej". Został za to zwolniony z pracy na wydziale teologii, bo nie tylko przeprowadził obraźliwe badania, ale jeszcze śmiał o nich publicznie mówić. Morał jest taki, że Kościół nie tylko nie patrzy na rzeczywistość, ale kiedy ta rzeczywistość zawita wreszcie do Kościoła, to atakuje się posłańca złej nowiny i wypiera wszystko to, co niewygodne.
OdpowiedzUsuń