Zabawa była przednia w sobotę w nocy w parku i na mieście. A w niedzielę wspomnienia i może klin na kaca? Może jakieś plany na przyszłą sobotę?
Tak było w niedzielę rano, gdy szedłem do kościoła.
Hołota bez kultury. A gdzie policja? Pewnie szli, darli gębę w niebogłosy, rzucali śmietnikami, ale nikt nic nie widział i nic nie słyszał
Lisy!
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.
Hołota bez kultury. A gdzie policja? Pewnie szli, darli gębę w niebogłosy, rzucali śmietnikami, ale nikt nic nie widział i nic nie słyszał
OdpowiedzUsuńLisy!
OdpowiedzUsuń