W
ostatnim okresie zbulwersował opinię publiczną w Bielawie fakt, zorganizowania
na „Jeziorze Bielawskim” płatnego parkingu do tego stopnia, że na Facebooku („F”)
burmistrz dr Andrzej Hordyj postanowił wszystkim wytłumaczyć (się), jakie były
przesłanki wprowadzenia tej uciążliwości. Z tekstu, jaki załączył burmistrz na
„F”, wynika, że chodzi o podratowanie miejskiej kasy „… w trosce o finanse
gminy, które wbrew przedwyborczym informacjom są obecnie w fatalnym
stanie”.
„Płatny parking przy Ośrodku Wypoczynkowym
"Sudety" 🅿️🚗
Od lipca 2019 r. wprowadzona została opłata za
korzystanie z parkingu zlokalizowanego przy Ośrodku Wypoczynkowym
"Sudety". 🏊♂️🚣♂️⛵️⛱
Opłata 10 zł za cały dzień pozostawienia pojazdu na
parkingu pobierana jest w pogodne dni ☀️ oraz podczas imprez plenerowych, organizowanych przez
gminę. Z kolei wszystkie miejsca parkingowe 🅿️, zlokalizowane przy nowo wybudowanej drodze
pozostają nadal nieodpłatne.
Zarówno "w sieci" jak i w realnym świecie
pojawiła się spora liczba niezadowolonych z tego faktu. Należy jednak zwrócić
uwagę, że pobieranie opłat na parkingach zlokalizowanych przy atrakcjach
turystycznych, do których niewątpliwie należy zaliczyć także bielawski OW
"Sudety", jest zjawiskiem powszechnym, zarówno w kraju 🇵🇱,
jak i za granicą. 🇪🇺
Z uwagi na bardzo ograniczone możliwości finansowe
budżetu gminy 📉,
podjąłem decyzję o wprowadzeniu przedmiotowej opłaty. Wpływy z tego tytułu
pozwolą na pokrycie części kosztów związanych z utrzymaniem odkrytego basenu 🏊♂️,
opłaceniem ratowników, wywozem nieczystości 🗑, sprzątaniem terenu, zapewnieniem zaplecza
sanitarnego 🚾 itd.
Co ważne, ze wspomnianego wyżej parkingu korzystają
głównie mieszkańcy ościennych powiatów (rejestracje DKL, DSW, DB, DW itd.) co
oznacza, że zasilają oni kasę miejską środkami spoza gminy. Już podczas
pierwszego "płatnego" weekendu udało się zgromadzić kwotę, dzięki
której sfinansowany zostanie wywóz nieczystości w trakcie całego sezonu letniego.
Z kolei mieszkańcy Bielawy, którzy znacznie lepiej znają
topografię miasta oraz aby dotrzeć do celu, mają do pokonania znacznie krótszą
trasę, mogą z powodzeniem zaparkować swój pojazd na wielu nowo wybudowanych
miejscach, położonych wzdłuż zbiornika.
Zdaję sobie sprawę, że nie jest to zbyt popularna decyzja 😕, ale
w trosce o finanse gminy, które wbrew przedwyborczym informacjom są obecnie w
fatalnym stanie 📉,
a jednocześnie chcąc wykorzystać "potencjał zarobkowy" wspomnianego
miejsca, podjąłem ją z pełną odpowiedzialnością. Wiem też niestety, że
nieprzekonanych nie uda mi się przekonać... 🙁”
Ponieważ i mnie pytano, co o tym
sądzę, postanowiłem się wypowiedzieć. Już na początku artykułu, jako
odpowiedzialny obywatel Bielawy, proponuję burmistrzowi, aby wszystkie parkingi
w mieście były płatne, żeby te wspomniane finanse uratować, no bo jak je
uratować, nie sięgając do kieszeni mieszkańców i turystów?
W sobotę 10 sierpnia podjechałem
nawet na zbiornik, aby sprawdzić naocznie, jak to jest z tym parkingiem i
zrobić jakieś poglądowe zdjęcie. Konfrontując to, co zobaczyłem na miejscu z
tym, co napisał burmistrz w tłumaczeniu (się), wychodzą całkiem ciekawe sprawy.
Burmistrz mianowicie pisze, że „Opłata 10 zł za cały dzień pozostawienia pojazdu na
parkingu pobierana jest w pogodne dni ☀️ oraz podczas imprez plenerowych,
organizowanych przez gminę”, co kłóci się z informacją wywieszoną na parkingu,
gdzie napisane jest: „Parking jest czynny codziennie od godziny 8.00 do godz.
18.00”.
Tak przy okazji
dygresja. W jednym tekście nie pisze się pełnego wyrazu i skrótu – albo konsekwentnie
w całości cały wyraz, albo skrót. Dotyczy: „godziny”, „godz.”.
Zapewne
kłopotliwe jest również dla zarządzających parkingiem jednoznaczne określenie „w
pogodne dni”.
Ciekawym
spostrzeżeniem burmistrza Hordyja jest potraktowanie turystów spoza Bielawy,
którzy, w przeciwieństwie do autochtonów mogą nie znać topografii miasta i dają
się nabrać na płatny parking, gdy w pobliżu jest obszerny parking niepłatny: „Z
kolei mieszkańcy Bielawy, którzy znacznie lepiej znają topografię miasta oraz
aby dotrzeć do celu, mają do pokonania znacznie krótszą trasę, mogą z
powodzeniem zaparkować swój pojazd na wielu nowo wybudowanych miejscach,
położonych wzdłuż zbiornika.” Jacy ci turyści naiwni.
Jednak
zauważam w tym tekście pewne niebezpieczeństwo i dla tych, którzy lepiej znają
topografię miasta, w lekkiej sugestii, że ten niepłatny parking będzie płatny: „Z
kolei wszystkie miejsca parkingowe 🅿️, zlokalizowane przy nowo wybudowanej drodze
pozostają nadal nieodpłatne.”
Dobrze byłoby, aby burmistrz
jednoznacznie wypowiedział się, że parking przy koronie zbiornika „Sudety” nie będzie
płatny podczas jego kadencji.
Burmistrz
dr Andrzej Hordyj ciągle mentalnie żyje jeszcze w dawnych czasach, pisząc
konsekwentnie starą nazwę kompleksu – Ośrodek Wypoczynkowy „Sudety” (OW „Sudety”),
jakby nie zauważając, albo ignorując nową nazwę całego kompleksu - „Jezioro Bielawskie”, która to nazwa
obowiązuje od 1 stycznia 2018 roku. Historyczna nazwa używana przez burmistrza –
Ośrodek Wypoczynkowy „Sudety”, też jest nieścisła, bo powinna brzmieć – Ośrodek
Wypoczynkowy Włókniarzy „Sudety” (OWW „Sudety”).
Cały
tekst burmistrza na Facebooku, jest okraszony różnymi ikonkami, co sprawia, że
jest jakiś infantylny, no, ale chyba tak miało być, aby pokazać tę ciepłą
stronę włodarza miasta.
Dobrze,
że burmistrz zdaje sobie sprawę, że podjął decyzję niezbyt popularną, bo każde zaskakujące
wyciąganie pieniędzy z portfela obywatela, zwłaszcza mieszkańca, nie jest
przyjmowane z entuzjazmem. Jednak w komentarzach pod tekstem część wypowiadających
się rozumiała decyzję burmistrza, a jego domniemani trolle nawet cieszyli się.
Burmistrz
ma prawo do podejmowania decyzji, nawet tych niepopularnych, bo za to mu płacą
(płacimy), jednak ta decyzja, moim zdaniem, podjęta została zbyt spontanicznie,
tak, aby jak najszybciej przygarnąć pieniądze do kasy. Nie będę radził, co
mógłby burmistrz jeszcze w tej kwestii zrobić dla dobra miasta, bo doradcą
burmistrza nie jestem, ale ja ten płatny parking będę omijał z daleka, znając topografię
miasta.
Gdyby tych miejsc parkingowych było 1000 albo chociaż 500 to można się pokusić o publiczne stwierdzenie, że łącznie z drogimi biletami wstępu na basen, zarobione pieniądze będzie można przeznaczyć na niezbędne remonty tego terenu po sezonie i to wtedy miałoby jakiś sens... można nawet wybaczyć poważnemu burmistrzowi idiotyczne ikonki. Ponadto, mimo oficjalnej nazwy uparcie trzymać się nazwy z czasów komuny tylko dlatego, że taką nazwę wprowadził burmistrz Piotr Łyżwa jest w mojej ocenie dowodem że burmistrz nie znosi Jeziora Bielawskiego i zamiast zachęcać do korzystania z największej atrakcji Bielawy, celowo odstrasza wywołując negatywne reakcje mieszkańców, którzy latem korzystają codziennie a nie tylko w weekendy. Czy poważna osoba, ekonomista napisałby, że wpływy z opłat za parking (średnio 150-200 zł za dzień) gdzie odliczyć trzeba pensję dla parkingowego mogą zasilić miejską kasę??? Coraz bardziej mam wrażenie, że robi się wszystko aby skłócić i podzielić mieszkańców bo wtedy łatwiej rządzić... jednak klakierzy są mocni w gębie i skaczą do oczu oponentom bijąc przy tym ile sił w łapkach wielkie brawa swojemu idolowi... tylko, że niezadowolonych jest coraz więcej, więc obrana strategia może przynieść odwrotny skutek od zamierzonego, czego sobie i mieszkańcom życzę
OdpowiedzUsuńTwierdzenie, że burmistrz Hordyj nie znosi Jeziora Bielawskiego, jest całkiem uprawnione. Dla tak inteligentnej osoby i wykształconej sam fakt odzyskania zbiornika i jego zagospodarowanie w pierwszej niejako kolejności przez burmistrza Łyżwę, musiało być dra Hordyja i Dźwiniela, jako złych gospodarzy miasta, szokujące. Myślę, że nic w myśleniu tych panów się nie zmieniło i czas już bliski, żeby właśnie ich zmienić.
UsuńPełna zgoda! Rozsądni mieszkańcy Bielawy porównują obietnice wyborcze z faktycznymi możliwościami ich realizacji... mizernie - to delikatne określenie. A ci mocni w gębie radni a wtedy jeszcze kandydaci... żałośni a może śmieszni w swej bezradności?
UsuńNie odzyskanie, bo to sugeruje, że zbiornik był kiedyś nasz, a nigdy tak nie było. Został zakupiony od osoby prywatnej za 6 milionów złotych pochodzących z budżetu miasta.
UsuńPo drugie jeżeli przez jeden weekend z jednego parkingu osiągnięto zysk pozwalający zapłacić za wywóz nieczystości za cały sezon to to się nazywa dobre zarządzanie.
Dobrego zarządzania brakowało nam przez 4 lata co pokazują zarzuty dla Pana Łyżwy postawione przez prokuratora.
Trafiłeś człowieku jak kulą w płot z tym dobrym zarządzaniem... piszesz "... opłata za wywóz nieczystości za cały sezon..." hmmm... a ile kosztuje zatrudnienie parkingowego na cały sezon? Druga sprawa, to jak te śmieci są zbierane, skoro nieustająco wysypują się z tych nielicznych koszy na śmieci zainstalowanych na jeziorze? I trzecia, najważniejsza - zarzuty prokuratora to nie jest wyrok. Dopiero w sądzie można się bronić powołując świadków i przedstawiając wszystkie okoliczności dotyczące zarzutów. Nie rozumiem tej nienawiści wobec wszystkiego co działo się za rządów Pana Łyżwy. Można zrozumieć, że może to wynikać ze zwykłej zazdrości, że jemu udało się pchnąć Bielawę w rozwoju o kilkanaście lat do przodu, czego niestety nie można powiedzieć o obecnie rządzących. Miasto zarabia na podatkach, sprzedaży gruntów inwestorom itd a nie na biletach parkingowych z parkingu na 35 samochodów... trudno nie stwierdzić, że brzmi to komicznie :/
UsuńPrzecież nie piszę, o wyroku tylko o zarzutach, a sądzę, że są udokumentowane skoro prokurator postanowił wystąpić z oskarżeniem. Zeby zarobić na podatkach, czy może utrzymać się z nich miasto musi mieć mieszkańców, a Bielawa się wyludnia. Nie jesteśmy już nawet 30 tyś miasteczkiem. Ciekawi mnie jakie grunty zostały uzbrojone, poprowadzony dojazd, za czasów Pana Łyżwy i jeszcze sprzedane inwestorom skoro był to taki spektakularny rozwój miasta. Proszę o parę przykładów.
UsuńProszę się przejechać ulicą Dzierżoniowską w kierunku Dzierżoniowa po lewej stronie już stoją wybudowane zakłady pracy, to samo na terenach przy obwodnicy. Łącznie Łyżwa sprzedał 11 dużych działek inwestorom za ponad 6 milionów zł. Jeszcze jakieś przykłady? Łyżwa zarabiał dla miasta miliony a wy chcecie zasilać kasę z opłat parkingowych? Żenada
UsuńA kto mu te działki uzbroił i wybudował drogi. Dostał gotowca to i inwestor się znalazł. Pytanie było ile i które działki pod inwestycje przygotował Pan Łyżwa. Proste pytanie, ale widzę, że ciężko konkretnie na nie odpowiedzieć ��
UsuńPrzecież te działki leżały odłogiem przez ostatnie 4 lata kiedy jeszcze Dźwiniel był burmistrzem a Hordyj zastępcą i jakoś chętnych inwestorów nie było! To że Dźwiniel wybudował drogi w polach to żaden sukces na 16 lat rządzenia
Usuńwszystkie miejsca parkingowe powinny być płatne. Ludzie maja garaże, a trzymają auta na ulicy bo nie chce się im drzwi otworzyć, albo przejść kilka kroków.
UsuńA już kuriozum są reklamy na miejscach parkingowych (fiacik z chwilówką, zardzewiały furgon z dachami no i przyczepy reklamowe łącznie z hasłami wyborczymi). Dzierżoniów nie ma z tym problemu.
Dosyć dziadostwa w naszym mieście. Ludzie przyzwyczaili się, że wszystko ma być za darmo, że można gratis ochlać się na jeziorze, naśmiecić i grillami jednorazowymi zasmrodzić wszystko wokół gratis. Niech cała Polska się śmieje z gamoni co nie potrafią nawet na prostym parkingu zarobić. Może się nie orientujecie leśne dziadki, ale komuna skończyła się w Polsce już dawno temu.
OdpowiedzUsuńA po drugie, podobno mamy demokrację. Ktoś wygrał i w tym momencie wszystkie ręce na pokład i pchamy wspólnie do przodu. Do następnych wyborów. Jak się pojawi kontrkandydat to można będzie decydować. Bo przypominam, Dźwiniel przegrał pomimo tego, że nie miał z kim. Łyżwa został wzięty z łapanki, bo szukano kandydata po całej Polsce.
Anonimie z 7:59... spokojnie bo ci ciśnienie skoczy... opłata za parking to jedna z wielu spraw, które budzą kontrowersje i my mieszkańcy mamy prawo o tym dyskutować... to po pierwsze! Po drugie o pozyskanych funduszach z Unii czy spektakularnych inwestycjach dyskutować nie możemy bo ich po prostu nie ma. Po trzecie, jak się składa deklaracje i obiecuje cuda to trzeba słowa dotrzymywać. Po czwarte, pisz o swoich rękach na pokładzie bo ja nie mam zamiaru niczego pchać bo ten który tak bardzo chciał zostać burmistrzem i został nim bierze bardzo dużą pensję a z nas robi się głupków mydląc oczy byle czym!!!
UsuńAkurat opłata za parking należy się miastu jak psu buda i tu nie ma o czym dyskutować chyba, że w kontekście dotychczasowej niegospodarności.
UsuńMoje ręce pchają, jak zawsze w dobrym kierunku. Jak już tak strasznie nienawidzisz Bielawy, że nie chcesz jej rozwoju, to przynajmniej nie przeszkadzaj innym i nie szkodź miastu.
Gratuluję samouwielbienia i wiary w swoją nieomylność... to się nazywa megalomania ;/ a tak na marginesie, wspomniałeś anonimie o demokracji we wcześniejszym komentarzu... przypomnę, że suweren oprócz prawa do głosowania ma prawo do swobody wypowiedzi i własnej opinii a konstruktywna krytyka mądremu nie szkodzi a mobilizuje do działania... i przyjmij do wiadomości, że Bielawa to miasto jego mieszkańców w tym mnie a nie wyłącznie tej części, która wybrała obecnego burmistrza
UsuńAleż ja nie wybierałem obecnego burmistrza, skąd taka sugestia???
UsuńNatomiast doszukuję się tego elementu konstruktywistycznego w zalewie krytyki i jakoś nie mogę go odnaleźć. Pomożesz?
"konstruktywistycznego" - najpierw rozszyfruj ten wyraz :) mimo mojej dobrej woli aby sklasyfikować go jako zjawisko neosemantyzacji i doszukać się czegokolwiek.... nie dałem rady :))))
Usuńhttps://lmgtfy.com/?q=konstruktywistyczny
UsuńUbawiłeś mnie anonimie z 11:48 i 15:20 do łeż :))))) proponuję używać słów, które znasz :)))))))))))))
UsuńJak to niewiele niektórym do szczęścia potrzeba. Kopnąć, napluć, wyszydzić. Gratuluję dobrego samopoczucia.
UsuńJak zwykle ci którzy najwięcej plują i kopią, jak im się trafi ktoś mądrzejszy i brakuje argumentów, to odwracają kota ogonem i robią z siebie ofiary...
UsuńTy jesteś ten sam co pisał o konstruktywnej krytyce i zaciął się na konstruktywiźmie w kontekście krytyki? Serio? A znasz powiedzenie o kopamiu dołków?
UsuńTo mam tylko jedno pytanie: banana?
Nie dziękuję, możesz zjeść wszystkie :)
UsuńMam pytanie do blogera: dlaczego Pan kłamie pisząc (udostępniając) na swoim fb "Niech żaden katolik nie zagłosuje na PSL, partię której lider bił brawo za porównanie katolików do świń"?
OdpowiedzUsuńCzy myśli Pan, że za kłamstwa przyjmą Pana w końcu do PIS? Czy wyspowiadał się Pan już z tego fałszywego świadectwa? Jest Pan osobą publiczną z własnego wyboru, to proszę publicznie odpowiedzieć.
Jak było: – Bić brawo to ja mogę bawiąc się w „kosi kosi łapci” z córeczką Zosią, a nie komuś, kto niszczy wspólnotę, kto atakuje wspólnotę, do której ja też należę. Czy to się podoba, czy nie podoba wszystkim księżom, ja do tej wspólnoty należę i nie dam się wypchnąć z tej wspólnoty za to, że niektórym z moją partią nie jest po drodze – powiedział przewodniczący Polskiego Stronnictwa Ludowego w programie „Poranna rozmowa” RMF FM.
Robert Mazurek dopytywał dla kogo podczas wydarzenia na Uniwersytecie Warszawskim, Władysław Kosiniak-Kamysz bił brawo. – Jażdżewski zapowiada Tuska i po tych słowach biję brawo. Tak, po tych słowach zapowiedzi Donalda Tuska biję brawo, ale jak konferansjer zapowiada wchodzącego na konwencji Jarosława Kaczyńskiego to bijemy brawo dla konferansjera, czy dla prezesa Kaczyńskiego, który wchodzi na scenę? – wyjaśniał polityk PSL.
A Pan czyim jest trollem?
OdpowiedzUsuńTacy już są niestety Bielawianie. Nic im nigdy nie będzie pasować i zawsze będą robić o nic afery. Dlatego miasto umiera. Młodzi nie mają tu pzyszłości
OdpowiedzUsuńGUS.Dane GUS obejmują 380 powiatów,w tym 66 miast na prawach powiatu oraz miasta powyżej 100 tys.mieszkańców.
OdpowiedzUsuńPrzestępczą stolicą Bielawa nie jest.Wałbrzych jest przestępczą stolicą Dolnego Śląska,gdzie na 10 tys.ludzi popełniono 356 przestępstw w I półroczu 2019 roku.
Numer jeden w Polsce-Nowy Sącz-614 przestępstw(Chicago).
Powiat dzierżoniowski-71
Powiat kłodzki-108
Średnia w Polsce-110
Ogółem w Polsce w I półroczu 2019 roku doszło do 423 455 przestępstw.
:)
OdpowiedzUsuńMiałem mały kłopot, bo zmieniałem komputer, a tu widzę taką ożywioną dyskusję. Podoba mi się to, że są mieszkańcy Bielawy, którym na czymś zależy i potrafią to jasno, choć i nieraz krytycznie wyrazić. Mówić i pisać trzeba, bo zło nie śpi i panoszy się nawet w tak sennej mieścinie, jak Bielawa. Ja będę piał i liczę na następnych wrogów, najlepiej z imieniem i nazwiskiem i jeszcze zdjęciem, bo ja swoje nazwisko i imię, i zdjęcie podaję. Anonimowy 16.08. 8:41. Odnośnie Kosiniaka-Kamysza to chyba jakaś pomyłka upominając się o prawdę i nazywając mnie kłamcą pod tekstem dotyczącym naszego miasta. Proszę te wymioty wyartykułować na Facebooku, skoro materiał był na Facebooku - chętnie odpowiem. Co do troski o naszą Bielawę, to poszukuję bielawskich radnych, którzy dla dobra naszego miasta chcieliby ze mną współpracować. Proszę o jasną, publiczną deklarację.
wszystkie miejsca parkingowe powinny być płatne. Ludzie maja garaże, a trzymają auta na ulicy bo nie chce się im drzwi otworzyć, albo przejść kilka kroków.
OdpowiedzUsuńA już kuriozum są reklamy na miejscach parkingowych (fiacik z chwilówką, zardzewiały furgon z dachami no przyczepy reklamowe łącznie z hasłami wyborczymi). Dzierżoniów nie ma z tym problemu.
Opłata parkingowa winna być od 6.00 do 22.00
OdpowiedzUsuńTak jak we wszystkich szanujących się miastach, powinny być ustawione parkometry, a SM egzekwować prawo.