Ten
materiał zrobiłem przypadkiem w poniedziałek, gdy szukałem na wyspie tych
nieszczęsnych ławek. Zainteresowało mnie, po co ten człowiek na zdjęciu wchodzi
w woderach do wody? Wszystko się wyjaśniło, gdy z głębokiej w tym miejscu wody
wyłowił duży, metalowy kosz na śmieci. Widocznie była straszna wichura i wiatr
ten kosz ze śmieciami porwał i poniósł do wody. Tylko jak wytłumaczyć fakt, że
w wodzie również znalazło się 8 metalowych wkładów z betonowych pojemników na
śmieci? Coś mi się widzi, że to jednak nie wiatr, a rodzimi wandale tak się
zabawiali w sobotę późnym wieczorem, mimo, że jest nawet monitoring. Ale chyba
ten monitoring i tak nic po ciemku nie widzi, a światło do wyspy jeszcze nie dotarło.
A może i zachęciły wandali do takich
niecnych czynów powyrywane ławki? Skoro ktoś już zaczął wyspę dewastować, to
czemu innym nie wolno? Tylko czekać, jak i wiaty wylądują w wodzie przy
następnym „silnym wietrze”.
No i jest nowy problem i to w dobie
postępującej cywilizacji. A może ta postępująca cywilizacja zatrzymała się
gdzieś na rogatkach naszego miasta, bo i w innych aspektach jakoś trudno mi jej
uświadczyć.
I jak odbierać hasło „- Przecież
mamy XXI wiek!”, od tych przemądrzałych, od tych, co to już wszystkie rozumy
pozjadali?
(zdjęcia
załączono za zgodą osoby na zdjęciach)
A gdzie oburzenie radnych Raka, Florczaka... Możejko przestał biegać po molo??? jak wam nie wstyd? Już pokazali jak bardzo obchodzi ich los zwierząt, kiedy ostatnio pojawiły się plakaty o cyrku w Bielawie... A jak tak dalej pójdzie, to piękne otoczenie jeziora, które powstało dzięki burmistrzowi Piotrowi Łyżwie będzie wyglądało tak jak 4 lata temu.... tylko beton i uschnięte wierzby się ostaną
OdpowiedzUsuńOczywiście przeniesienie ławek jest realizowane przez firmę, która wygrała przetarg pt. Rozwój systemów terenów zieleni miasta Bielawa z uwzględnieniem funkcji ekologicznych i rekreacyjnych na rzecz poprawy jakości środowiska i życia mieszkańców. Stare ławki zostaną zastąpione nowymi. Ot i cała tajemnica. Czasami trzeba zgłębić temat, a nie jak ostatnio zmieniać ruch na PRYWATNYM parkingu naprzeciwko galerii.
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj anonimie z 23:11 jeszcze raz tytuł przetargu... takiego bezsensu już dawno nie widziałem! Firma zewnętrzna wyrywa ławki po mieście i ustawia je gdzie jej się podoba.... kosze wrzuca do jeziora żeby inna firma je wyłowiła a na końcu ogłasza ekologiczny sukces :))))) tego nawet Bareja nie wymyśliłby.... ale czemu się dziwić, skoro w ciągu 3 miesięcy podwyższa się i obniża opłaty za wywóz śmieci żeby na końcu ogłosić, że będzie taniej mimo, że ludzie zapłacą o 3,50 zł więcej od osoby :))))))) że o kosztach poniesionych przez miasto (pisemne zawiadomienia dostarczane do domów) nie wspomnę. A i tak wszystkiemu winien Pan Piotr Łyżwa :))))) Pełen profesjonalizm
UsuńAnonimowy 10.04.23:11. Widzę rycerza zakutego w zbroję. Dobrze byłoby jednak, żeby uchylić przyłbicy, aby widzieć z kim zacz ma się do czynienia. Tematów nie zgłębiam, bo mi za to nie płacą. Pisząc do Dzierżoniowskiego Tygodnika Powiatowego i DDA24.EU, też pisałem bez zgłębiania to, co uważałem w danym czasie za stosowne. Co do parkingu przy galerii, to napisałem w komentarzu, że jest to teren prywatny. Mimo to, znaleźli się odpowiedzialni ludzie, którzy wniosek uważali za zasadny i przynajmniej próbowali podjąć jakieś działania. Teraz trwa tam budowa i znajdujemy się w całkiem nowej, innej rzeczywistości.
UsuńDo Anonima z 23:11... jedno jest pewne, po 4 latach normalności do Bielawy wróciło pustosłowie, które nijak się ma do brudnego, zadymionego smogiem miasteczka. A Pan Łyżwa rzeczywiście jest winien... odzyskał zbiornik i zrobił z niego prawdziwą atrakcję turystyczną, wyremontował ponad 100 podwórek, kilkaset osób mieszka w wyremontowanych kamienicach i następnych kilkadziesiąt w nowym budynku komunalnym, wyremontował ulice i chodniki, sprzedał działki inwestorom i nie robił z tego show z kwiecistymi tytułami... o reszcie winy nie chce mi się pisać... a tak na marginesie ta firma to jak zwykle ZGK???
OdpowiedzUsuń