13 września 2018

Bielawa sukcesu – Tam gdzie teraz jest bałaganisko

Dalej nawiązuję do wyborczego hasła obecnego burmistrza Bielawy pana Piotra Łyżwy – „Sukces Bielawy”. No, nie wszystko sukcesem się wydaje.
            Otóż w numerze 466 Wiadomości Bielawskich z października 2017 roku można było przeczytać na pierwszej stronie świetną informację o sprzedaży atrakcyjnej działki pod pawilon i to aż za 2,5 miliona złotych. Przy cenie wywoławczej 950 tys., to naprawdę sukces. Można było się spodziewać szybkiej inwestycji, bo przecież działka usytuowana jest niejako „w środku miasta” – bank, Galeria Bielawska, katedra bielawska, LIDL, przedszkole, rondo Inki i początek osiedla XXV-lecia (dawniej PRL). Nawet zamartwiałem się o krzyż przy ul. 3 Maja:



No i co? Topole zostały wycięte i już intensywnie odrastają, jest gdzie wyrzucać śmieci, a nawet wypić zupełnie bezpiecznie jakieś piwo na łonie natury.










A ja naiwnie myślałem, że może nowy właściciel, jeżeli nie postawi szybko tego pawilonu, to może chociaż zadba o porządek w naszym mieście. Widocznie w umowie zakupu terenu zapomniano zrobić odnośnego zapisu.
            Wydaje mi się, a nawet jestem skłony uznać, że ten teren przed sprzedaniem ładniej się prezentował.


         No cóż! Sukces, to sukces!


4 komentarze:

  1. Zrobią porządek i napiszesz że to Twoja zasługa?

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest przecież ogród z, którego codziennie dostarcza się świeże warzywa i owoce na "ryneczek Lidla". To stąd są pomarańcze, cytryny, pachnące jabłuszka i cholera wie co jeszcze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest prywatna działka, prywatnego inwestora, miał tam powstać obiekt handlowy, ale okoliczności prowadzenia biznesu się zmieniły, przyszła dobra zmiana i nie potrzebny nam ani obcy biznes ani swój. Nie będzie biznesu, nie będzie machlojek przy Vacie, nie będzie niczego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zacytuję klasyka... "o takie Polskie" !

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.