Trzeba
się obudzić i wyciągnąć rękę z nocnika. Pociąg do Bielawy na kolejne wybory nie
wjedzie, jak nie wjechał na kolejne Regałowiska.
To było długie sześć lat mamienia nas
mrzonkami, które przez cały czas akcyjnie przecież były tak blisko realizacji.
Ta Kolej Patryka Hałaczkiewicza i ożywienie w narodzie, że wreszcie znajdziemy
się jako Bielawa prawdziwie na cywilizacyjnej mapie Polski. Że przyjadą do nas
tłumy turystów nawet z samego Wrocka i zostawią góry pieniędzy, za które
wybudujemy różne bajery, aby turystów przyjechało jeszcze więcej. Jak na razie
to z myślą o turystach najlepiej nam wychodzą parkingi.
A propos parkingów, to słyszałem taką
tematyczną historyjkę, jaką młody chłopak opowiadał młodej dziewczynie idąc po
placu budowy parkingów przy zbiorniku:
- Parkingu nie było i kierowcy na to
psioczyli, bo nie mieli gdzie postawić auta. Zrobili parking na 1000 miejsc i
znów kierowcy psioczą, że wszystkie miejsca zajęte i nie ma gdzie postawić
auta.
Były deklaracje, podpisywanie jakiś papierów w pędzącym pociągu i ostatnia budująca wzmianka w 474 numerze Wiadomości Bielawskich z lutego już tego roku.
Sukces!
I te podziękowania burmistrza za
zaangażowanie i skuteczne działania na rzecz przywrócenia połączenia kolejowego
do Bielawy. Zwłaszcza za niewątpliwie skuteczne działania.
Znów Sukces!
B.S. beznadziejny przypadek medyczny
OdpowiedzUsuńTo może drezynowanie w Bielawie udałoby się zorganizować.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=o_19iHjB-h4
Być może to było ostatnie drezynowanie w Jugowicach,bo na trasę 285 wraca kolej.Ponad 100 000 turystów odwiedza rocznie Gminę Walim.Taka zapyziała dziura:))
https://www.walbrzych24.com/artykul/12417/jugowice-pozegnaja-sie-z-drezynami