Może ktoś w komentarzu napisze, że ja
mogłem zareagować. Oczywiście, mógłbym iść do kancelarii parafialnej i odstać w
kolejce – nie stać mnie na taką stratę czasu. Ktoś inny może napisze, że trzeba
było napisać do proboszcza. Sęk w tym, już drugi w artykule, że ciągle nie ma
na stronie internetowej adresu internetowego proboszcza, co świadczy wg mnie o
tym, że proboszcz nie życzy sobie, aby do niego pisać. Można napisać wobec tego
do innego księdza – ktoś napisze. Trzeci sęk w tym, że nie odpowiadają.
Cała nadzieja w burmistrzu, który
kiedyś brak tablicy spostrzeże i pogoni odpowiednie służby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.