Emeryckie 500+

500+ dla dzieci robi w Polsce furorę. Zasadniczym zadaniem 500+ było poprawienie dzietności w rodzinach, a tym samym poprawy demograficznych statystyk. Macie pieniądze - ma się rodzić więcej dzieci! To tak górnolotnie, a dolnolotnie chodzi też o poprawę statusu materialnego rodzin wielodzietnych. I to się udało. 

            Skoro się udało z najmłodszymi, to może zrobimy eksperyment z najstarszymi. Damy im 500+ i zobaczymy, czy ilość emerytów wzrośnie. Ministerstwo pani minister Rafalskiej intensywnie nad tym pracuje. Emeryci, oprócz poprawy statystyk demograficznych, są również bardzo potrzebni w głosowaniach. I dlatego dziwi mnie to, że zrezygnowano z 500+ dla wszystkich emerytów i mają dostać, to 500+, tylko ci biedniejsi, których świadczenie nie przekracza 1500 zł. Tak więc podzielono emerytów na biednych – do 1500 zł i bogatych – powyżej 1500 zł. No ale może tych biedniejszych wystarczy, aby pani Rafalska była również ministrem w następnej kadencji rządów PiS. Martwię się jednak tym, czy z tej okazji i przy tej okazji nie podzielono emerytów i czy nie będzie kwasu, jeśli tej złotówki do uzyskania 500+ zabraknie. Ale przecież w ministerstwie za coś pracownikom płacą.

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/emeryci-dostana-500/948t3dj

https://www.tvp.info/33349188/projekt-500-dla-emerytow-pracujemy-w-resorcie-nad-rozwiazaniem