14 listopada 2016

Czy to ten sam Kościół?

   
          Zadając to pytanie w tytule artykułu, mam na myśli Kościół katolicki, którego jestem, jak wszyscy wierzący, grzesznym członkiem. Wypowiadanie się o moim Kościele w sposób wyważony, nawet w Internecie, nie uważam za coś złego. Przypisywanie mi w związku z tym łatek fantasty, jeśli komuś się coś nie spodoba, nie wpływa na mnie deprymująco, bo ja nie walczę z Kościołem, tylko walczę o Kościół, co już gdzieś podkreślałem.

O Kościele pisze się w gazetach, czasopismach, Internecie, mówi w telewizji i często tak, że nie zawsze się to podoba. Jeżeli jednak to, co się pisze jest prawdą, to nie widzę powodu, aby za taką prawdę się wstydzić. Oczywiście, są sprawy, o których nie wypada pisać, aby nie zostać posądzonym o czepianie się. Też zgadzam się z opinią, że zanim się coś napisze, lepiej byłoby porozmawiać, choćby z księdzem proboszczem. I dziwne to jest zaiste, że przez 18 lat posługiwania w naszej parafii ks. proboszcza, prałata dra Stanisława Chomiaka, nie spotkaliśmy się do tej pory. Na temat funkcjonowania naszej parafii mam nie mniej do powiedzenia niż na temat miasta, a jednak z przyczyn ode mnie niezależnych, wypowiadam się w Internecie. Ma to też dobre strony, bo może ktoś się ewentualnie z poparciem czy sprzeciwem włączyć.
            Pisałem niedawno o koncertach w naszym kościele parafialnym. Szukałem poparcia do swoich spostrzeżeń w rodzinie we Włocławku. Odesłano mnie do „Zarządzenia Biskupa Włocławskiego w sprawie organizowania koncertów w kościołach Diecezji Włocławskiej” z dnia 23 czerwca 2016 roku.  Nie było to jakieś tajne zarządzenie, bo bez problemu odnalazłem je w Internecie po powrocie do Bielawy i to nie tylko jako treść, ale i w komentarzach. Komentarze załączam na końcu artykułu. Zarządzenie jest w pdf, ale myślę, że da się wyświetlić lub odnaleźć:
            Przeanalizowałem ten dokument w kontekście wydarzeń w naszym kościele parafialnym, choć w niektórych tylko przypadkach i po tej lekturze zastanawiam się, czy jednak nie miałem racji pisząc o naszych przypadkach tak, a nie inaczej. No, chyba, że u nas są inne zwyczaje, bo choć Kościół ten sam to już przecież biskup inny.
            Ordynariusz Włocławski ks. bp Wiesław Mering, na wstępie pisze tak:
            „Powtarzające się w ostatnich czasach liczne nadużycia w przeznaczaniu świątyń dla innych celów niż sakralne, skłaniają Mnie do przypomnienia księżom proboszczom…”
            Jeżeli tak ks. biskup pisze, to musiały zadziać się jakieś dziwne rzeczy, które w kościołach zdarzyć się nie powinny i z aprobatą ks. biskupa się nie spotkały.
            Dalej w dokumencie ks. bp pisze:
            „Nic, co świeckie, nie powinno mieć miejsca w naszych świątyniach.”
            I tu już pokuszę się o przedstawienie przykładów z naszego podwórka – właśnie tych świeckich, drastycznych  - moim zdaniem grzesznika:
            Otóż wielokrotnie wypowiadałem się na blogu na temat zawodów sportowych organizowanych z wykorzystaniem wieży kościelnej naszego kościoła do masowych biegów międzynarodowych. Nawet chwalono się, że jest to jedyny taki bieg w Europie. Ksiądz proboszcz dr Stanisław Chomiak na to pozwalał. Kiedy napisałem kolejny art. „Ostatni bieg na kościelną wieżę”, słowa dotrzymałem i był to bieg ostatni.
         Okazało się, że w tej kwestii dotyczącej naszego kościoła bardziej odpowiedzialnymi i dbającymi o sacrum okazali się inni ludzie niż ks. proboszcz.
            I jeszcze jeden przykład:
            28 grudnia 2009 roku w naszym parafialnym kościele miało miejsce niecodzienne świeckie wydarzenie. Otóż w tym dniu odbyła się w naszym kościele uroczysta sesja Rady Miejskiej Bielawy, na której to sesji uroczyście wręczono naszemu ks. proboszczowi doktorowi Stanisławowi Chomiakowi tytuł Honorowego Obywatela Miasta Bielawa. Na tej uroczystości było wielu zaproszonych księży, którzy wyszczególnieni są w artykule w Wiadomościach Bielawskich. Przewodniczący Rady Miejskiej, pan Leszek Stróżyk, powiedział:
            „W dzisiejszym dniu po raz pierwszy w historii bielawskiego samorządu odbywa się uroczysta sesja Rady Miejskiej Bielawy w naszym kościele pw. Wniebowzięcia  Najświętszej Maryi Panny. Miejsce sesji jest zatem wyjątkowe.”
            Oczywiście, że wyjątkowe. Tylko, że „Nic co świeckie nie powinno mieć miejsca w naszych świątyniach”. Czy splendor Honorowego Obywatela odebrany w takich okolicznościach może cieszyć i można być z niego dumnym, jak to odczuwał ks. proboszcz:
            „Cieszę się z tytułu Honorowego Obywatela Miasta Bielawa. Będę go nosił godnie jako człowiek honoru, któremu zawierzyliście”.


            A co na to ks. bp Ignacy Dec? Ks. bp Mering byłby zbulwersowany.
            Ks. Marian Kopko już takiego zaszczytu odebrania Honorowego Obywatela miasta Bielawa w kościele nie dostąpił i szanowna Rada nie zrobiła wyjazdowej, uroczystej sesji Rady Miejskiej w sanktuarium w Krzeszowie, gdzie ks. Kopko jest proboszczem i kustoszem. A więc o co chodziło? O politykę. Burmistrz Dźwiniel z przewodniczącym Rady - Stróżykiem, zaliczyli następne punkty przed wyborami samorządowymi, które miały odbyć się już za niecały rok 21 listopada 2010 roku. Szkoda mi tylko tych wszystkich zaproszonych księży, którzy dali się, nieświadomie zapewne, wmanipulować w lokalną politykę burmistrza Ryszarda Dźwiniela. Takie jest moje zdanie.
            Ks. bp Mering dalej pisze w swoim Zarządzeniu:
            „W oparciu o te wskazania Magisterium Kościoła, podaję duszpasterzom następujące zasady, co do organizowania koncertów w świątyniach…”
3. Wstęp do kościoła na koncert winien być całkowicie wolny i bezpłatny. (…).
Oczywiście, jak wynika z zarządzenia, chodzi o koncerty o podłożu religijnym, lub koncerty muzyki poważnej, na które ks. bp dał pozwolenie. Ale opłat za taki koncert być nie powinno. A u nas? Trzy ostatnie koncerty były za płatnymi biletami wystawianymi przez MOKiS.
Ks. bp Wiesław Mering w Zarządzeniu powołuje się na dokumenty kościelne dotyczące koncertów w kościołach. Uważam, że nasz ks. proboszcz dr Stanisław Chomiak też powinien z takich dokumentów korzystać.
Zachęcam Szanownych Czytelników do zapoznania się z całym dokumentem wystosowanym w Diecezji Włocławskiej do księży proboszczów. W punkcie 7 ks. biskup nawet przypomina o całkowitym zakazie używania w świątyniach dronów i godnym sprawowaniu Mszy św.
            W zakończeniu Zarządzenia ks. bp Mering pisze:
            „… przypominając powyższe, proszę o zachowanie najwyższego szacunku dla świętości budowli ukazujących naszą tysiącletnią pobożność i chrześcijańską kulturę”.
            Ja też proszę.



  
(zdjęcie z Internetu)

12 komentarzy:

  1. W takich niepewnych sytuacjach zawsze warto zapytać "a co na to Autor"? A Autor wyraźnie mówi: Lo tissa et szem Ha-Szem Eloheika lashav.
    Co znaczy z bardzo grubsza: "Nie będziesz niósł imienia Pana Boga do rzeczy niegodnych". Albo: "W nieodpowiednich sprawach nie wolno podpierać się Bogiem". Nie mieszaj Boga w rzeczy, które nie są Go godne.

    Jest to też jedyne przykazanie, za złamanie którego jest obiecana kara.

    W tym kontekście można sobie postawić pytanie, czy dany koncert, posiedzenie rady, dowolna impreza jest godna Boga. Czy służy powszechnemu zbawieniu. Jak tak, to OK, nie potrafię rozstrzygnąć, ale sprawa obciąża sumienie proboszcza. Za każdym razem.

    Pzdr, TA

    OdpowiedzUsuń
  2. Co piszą media zagraniczne o ekshumacji i wyborcach PiS.Kim są wyborcy PiS?
    https://www.heise.de/tp/features/Warum-kam-es-zum-rechtsnationalen-Umschwung-in-Polen-3378147.html

    Jaka jest różnica między koncertem muzyki poważnej a rockowej-w kościele?
    Czy ci co słuchają muzyki rockowej są"gorszego sortu".Bóg najpierw stworzył matematykę,potem muzykę rockową,poezję.Kościołów On nie potrzebuje.
    Henryk

    OdpowiedzUsuń
  3. Aby doprecyzować słowne "Fantasta" w Pana przypadku proszę nie odbierać tego negatywnie a jedynie jako spostrzeganie życia , przełożonego na słowo pisane na łamach "Blog Stawickiego" Tyle w temacie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, to już co innego i "fantasta" zabrzmiało prawie jak "fantastycznie". Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Panie Bolesławie może o tym ksiądz coś rzeknie na ambonie,
      bo kuźwa w Polsce cisza.Gdzie nasz rząd?
      www.youtube.com/watch?v=oFxHJ8913-I
      www.youtube.com/watch?v=B7inwBdd-ew
      Henryk

      Usuń
    3. Drogi Panie Henryku. Pierwszy film nie wyświetla się. Został usunięty z powodu naruszenia zasad You Tube dotyczących nękania i dokuczania.

      Usuń
    4. www.heute.at/news/oesterreich/vien/chronik/Patricia-aus-Wien-Pruegelorgie-viel-schlimmer-als-bisher-bekannt;art85950,1369122

      www.heute.at

      Aresztowano tymczasowo odpowiedzialnego Czeczena(21 lat)za pobicie i złamanie szczęki,16 latka z Ekwadoru i dwie dziewczyny z Wiednia.Film był udostępniony na Facebooku i uważano,że nie narusza norm wspólnotowych.Jednak Zieloni stwierdzili,że film narusza przepis wprowadzony w tym roku do kodeksu karnego pkt.107c,który definiuje przestępstwo"ciągłego nękania w sieci telekomunikacyjnej i systemie komputerowym"-podsumowując to jako"cyberprzemoc".Kara za"cyberprzmoc"dla młodocianych wynosi do roku więzienia,za poważne obrażenia ofiary do 5 lat więzienia.
      W Austrii zanotowano w 2015 roku(14-17 lat) 26 817 takich zdarzeń,
      w Wiedniu zarejestrowano 6 244 takie zdarzenia.
      Henryk

      Usuń
  4. Bóg jest wszędzie. Instytucja kościoła została stworzona przez człowieka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Globalne ocieplenie ma zostać ograniczone o 2*C.Najlepszym rozwiązaniem jest nałożenie kolejnego podatku na niewolników.
    Produkcja żywności powoduje ok.1/4 emisji gazów cieplarnianych-głównie hodowla zwierząt gospodarskich.
    Władcy świata zalecają podwyższyć podatek w odniesieniu do produktów z wołowiny i produktów mlecznych z 20% do 40%,celem zmniejszenia szkód spowodowanych zmianami klimatu.
    Ten genialny plan podatkowy zmniejszy emisję CO2 o miliard ton rocznie,to tyle,ile cały przemysł lotniczy rocznie.
    To nie jest kara,ale"zbawienie"poprzez poprawę życia człowieka poprzez zdrowa dietę.Jest to"zbawienie"dla ok.jednego miliona ludzi,w takich krajach jak,USA,UE,Chiny,Australia.
    Podatek ten najszybciej przyczyni się do"zbawienia"najuboższych,bo oni z biedy pierwsi przestaną oddychać i to obniży temperaturę na Ziemi o kolejny 1*C.Zawartość CO2 w wydychanym przez człowieka powietrzu wynosi 4%.Człowiek zatem wytwarza podczas oddychania 168 kg CO2 rocznie w spoczynku,lub 2040 kg CO2 podczas wysiłku...x 7 mld.
    Nadszedł czas na kontrolę oddechu...o bąkach nie wspomnę:))
    Jest taki przesąd,aby przejeżdżając przez tunel samochodem wstrzymać oddech.Niedawno pewien kierowca w USA przejeżdżając przez tunel wstrzymał oddech.Tunel okazał się zbyt długi i kierowca stracił przytomność powodując tragiczny w skutkach wypadek.
    Kierowca i trzy inne osoby,już na wieki przestały oddychać.

    Przestał oddychać ostatni z"Siedmiu wspaniałych"-Robert Vaughn(83 lata).
    www.youtube.com/watch?v=yulmgTcGLZw

    Henryk.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Do czego służy prezbiterium albo Prezbiterium czy estrada?

    Instrukcja Koncerty w kościołach wydana w 1987 r. przez Kongregację Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, w krótkich, żołnierskich słowach przypomina:

    5, (...) kościołów nie można uważać za zwyczajne miejsce publiczne dla wszelkiego rodzaju zgromadzeń. Są to bowiem miejsca święte przeznaczone do sprawowania kultu Bożego. Kościół jest uważany za dom Boży, czyli znak zamieszkania Boga wśród ludzi. Pozostaje on miejscem świętym również wtedy, gdy nie odbywają się w nim obrzędy liturgiczne (...)

    po czem wyraźnie zakazuje:

    10.e - muzycy i śpiewacy nie powinni występować w prezbiterium. Należy okazywać najwyższy szacunek ołtarzowi, ambonce i sedilli;

    http://www.kkbids.episkopat.pl/index.php?id=341#id=420

    Szacunek ołtarzowi, ambonce ?... to mało! a gdzie jest szacunek dla Tabernakulum?, gdzie jest tam obecny nasz Pan Jezus Chrystus? Tak plecami się odwrócić?, a właściwie tym gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę!

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.