27 stycznia 2016

Bałaganu przybywa

   
               Niestety.
      Jestem zażenowany. Teren przy moim bloku, przy przychodni i od strony ulicy Parkowej woła o pomstę do nieba. Walczę o to już kilka lat i skłonny jestem postawić tezę, że władze naszego miasta, radny, Straż Miejska i MZBM są po prostu wiatrakami. Bo jak ich inaczej nazwać, jeśli walczę z nimi o porządek, a nic w tym zakresie się nie dzieje, a więc za Cervantesem mówię – walczę z wiatrakami.
I po raz kolejny te „Wiatraki” proszę i tym razem ostrzegam – zróbcie wreszcie tam porządek, bo następne artykuły na temat tego terenu będą bardziej dosadne, co skłoni Was zapewne do zamysłu podania mnie gdzieś za zniesławienie.
Do roboty!!!


4 komentarze:

  1. Sawiając zarzut zniesławienia zakładamy, że poprzednio cieszyliśmy się sławą... i za pewne dobrą bo kto by tam bronił złej

    OdpowiedzUsuń
  2. A jaki macie szacunek do ludzi? wstydu nie macie…i tak anonimowo…jeszcze jesteśmy tchórzami… hi, hi…piękny komentarz…ale nic nie trwa wiecznie, panie Anonim…nic…kiedyś to się skończy…bo to my mieszkańcy Bielawy jesteśmy Waszym zarobkiem, a nie odwrotnie…to, tak dla przypomnienia…pozdrawiam…

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja radzę wziaśc miotłe i taczkę i samemu posprzatać a nie tylko marudzic. czyn społeczny!!!! żeby taki syf mieć pod domem i nie posprzatać. wstyd panie Bolku

    OdpowiedzUsuń
  4. Globalne bezrobocie wynosi 32%-łatwo obliczyć ilu to chętnych"do roboty":)
    Henryk

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.