15 maja 2015

15 maja 2015 r., piątek

J 16, 20-23a Smutek wasz zamieni się w radość

Słowa Ewangelii według świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów: 
«Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość. 
Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu z powodu radości, że się człowiek narodził na świat. 
Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać. W owym zaś dniu o nic Mnie nie będziecie pytać».
Oto słowo Pańskie.

Kilka słów o Słowie: legan.eu

Komentarz: Rev. D. Joaquim FONT i Gassol (Igualada, Barcelona, Hiszpania)
«Smutek wasz zamieni się w radość »
Dzisiaj, rozpoczęło się Dziesięciolecie Ducha Świętego. Ponownie przeżywamy Wieczernik, widzimy Matkę Jezusa, Matkę Dobrej Rady, rozmawiającą z Apostołami. Co za serdeczna i pełna rozmowa! Wspomnienie wszystkich radości jakich doznali u boku Mistrza. Dni paschalne, Wniebowstąpienie, i obietnice Jezusa. Cierpienia z dni męki przekształciły się w radości. Jakaż piękna atmosfera w Wieczerniku! I On przygotowujący się, jak zapowiedział Jezus.

Wiemy, że Maryja, Królowa Apostołów, Oblubienica Ducha Świętego, Matka rodzącego się Kościoła, prowadzi nas do przyjęcia darów i owoców Ducha Świętego. Dary są jak żagiel w łodzi, gdy jest rozłożony i wiatr —który oznacza łaskę—sprzyja mu: jaka szybkość i łatwość podróży!

Pan obiecuje nam również na naszej drodze przemienić trudy w radości: «radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać» (J 16:22) i «radość wasza była pełna» (J 16:24). A w Psalmie 126,6: «Postępują naprzód wśród płaczu, niosąc ziarno na zasiew: z powrotem przychodzą wśród radości, przynosząc swoje snopy».

Przez cały ten tydzień, liturgia mówi nam o odmłodzeniu, o weselu (skakaniu z radości) o pewnym i wiecznym szczęściu. Wszystko prowadzi nas do życia w modlitwie. Jak mówił Święty Josemaría Escrivá: «Chcę, żebyś zawsze był szczęśliwy, bo szczęście jest integralną częścią twej drogi. —Proś o tę samą nadprzyrodzoną radość dla wszystkich».

Człowiek potrzebuje śmiać się dla swego zdrowia fizycznego i duchowego. Zdrowy humor uczy żyć. Święty Paweł nam mówi: «Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra» (Rz 8:28). Mam dla was wspaniałą myśl: «Wszystko dla dobra!»; «Omnia in bonum!».

Czytelnia

15 maja
Święta Zofia, wdowa, męczennica





Greckie imię Zofia znaczy tyle, co "mądrość". W IV w. Konstantyn I Wielki wystawił w Konstantynopolu bazylikę ku czci "Mądrości Bożej", którą w wieku VI cesarz Justynian (+ 565) rozbudował i upiększył tak dalece, iż należała do najwspanialszych świątyń chrześcijaństwa. Być może, że właśnie ta świątynia Hagia Sophia (Świętej Mądrości Bożej) spopularyzowała imię Zofii.
Posiadamy wiele żywotów św. Zofii w różnych językach, co świadczy, jak bardzo jej kult był powszechny. Są to jednak żywoty bardzo późne (wiek VII i VIII) i podają tak nieraz sprzeczne informacje, że trudno z nich coś pewnego wydobyć. Według tych tekstów Zofia miała mieszkać w Rzymie w II w. za czasów Hadriana I. Była wdową i miała trzy córki: Pistis, Elpis i Agape (Wiarę, Nadzieję i Miłość). Dziewczynki miały mieć odpowiednio 12, 10 i 9 lat. Namiestnik Antioch wezwał Świętą, by złożyła ofiarę kadzidła na ołtarzu bogini Diany. Kiedy Zofia stanowczo odmówiła, wyprowadzono jej nieletnie dzieci i poddano na oczach matki wyszukanym torturom. Nie załamało to wszakże bohaterskiej matki. Owszem, zdobyła się na to, że zachęcała swoje dzieci do wytrwania. Namiestnik, zdumiony takim męstwem, miał pozostawić Zofię przy życiu. Ta jednak zmarła z boleści za córkami na ich grobie.
Inna wersja wspomina, że Zofia miała pochodzić z Mediolanu. Tam też miała ponieść wraz z córkami męczeńską śmierć. Papież Paweł I (756-767) sprowadził jej relikwie do kościoła S. Silvestro in Capite w Rzymie. Ze wszystkich opisów jedno wydaje się pewne: że taka Święta żyła, miała trzy córki i została umęczona za wiarę. Utwierdza nas w tym kult Zofii, bardzo wczesny i powszechny zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie. Dalszy rozwój jej kultu miał miejsce w połowie VII w. z chwilą sprowadzenia jej relikwii do alzackiego klasztoru w Eschau oraz za pontyfikatu papieża Sylwestra II. Obecnie relikwie wszystkich męczennic znajdują się w krypcie kościoła św. Pankracego w Rzymie. Zofia jest patronką matek, wdów, wzywana bywa w niedoli i w przypadku szkód wyrządzonych przez przymrozki.

W ikonografii św. Zofia przedstawiana jest w otoczeniu trzech córek: Wiary, Nadziei i Miłości, trzymających w dłoniach krzyże. Mają często korony na głowach, a także miecze w dłoniach.


1 komentarz:

  1. "Smutek Wasz zmieni się w radość."

    Film o Andrzeju Dudzie usunięty z YouTube:
    gazetapolska.pl/10045-na-koncu-wygrywasz

    Była Milicja Obywatelska,dzisiaj mamy Platformę Obywatelską-to ci sami ludzie,którzy zawsze wiedzą
    co jest lepsze dla naszego kraju.
    Henryk

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.