Sprawa ciekawa nie jest. Burmistrz
rozpaprał nam Miejski Park i nie zakończył nawet prac w terminie, a nawet po
terminie. Oczywiście, choć przecięcia wstęgi jeszcze nie było, sukces już
został odtrąbiony w parku przez burmistrza Hordyja (ciekawe dlaczego nie przez
samego szefa) na trąbach sudeckiej telewizji. Wymowny tytuł reportażu „Koniec
remontu parku” wszak wieńczy koniec dzieła, które z takim poświęceniem dla
miasta podjęły władze Bielawy stawiając ostentacyjnie wokół parku tablice
informacyjne już w miesiącu styczniu tego roku.
Ja zacząłem o parku pisać już 12
lutego, aby potem kontynuować temat parku w wątku „Co słychać w parku?”, który
to wątek cały czas trwa, a do którego lektury, czy przypomnienia zachęcam.
Kpina z Bielawian, jaką
zaprezentowały nasze jeszcze władze miejskie grając parkiem, jest oczywista i
sami zapewne burmistrzowie, jako zgrany, sprawdzony, a dla wielu wypalony
zespół, zdają sobie z tego sprawę. Pokazując w materiale park linowy, który
zrobiono w rekordowym tempie dwóch tygodni i traktując to jako sukces i
podpierając się wizjonerską przyszłością terenu parku i okolic, jak zwykle
mydli oczy naiwnym.
Rewitalizacja parku miała być
zakończona we wrześniu. Co prawda w załączonym materiale pan Łukasz Masyk, jako
rzecznik prasowy Urzędu Miasta nie precyzuje, którego roku, ale mając na uwadze
ostatni materiał sudeckiej, chodzi o ten rok.
Realizacja
inwestycji zakończy się we wrześniu.
Autor reportażu, pan Zbigniew Kukiełka
(kto zacz?), mógłby doprecyzować temat i napisać nie „Koniec remontu parku”,
ale „Stan remontu parku na trzy dni przed wyborami”. Ja pokazuję taki stan
zdjęciami wykonanymi dzisiaj przed południem, tzn. w piątek 14 listopada 2014
roku, traktując temat wybiórczo, czego nauczyłem się od TV Sudeckiej.
Podane w materiale stwierdzenie, że
prace w parku zostaną zakończone do końca listopada, pokrywają się z terminem
drugiej tury wyborów burmistrza, jeśliby takowa była. Myślę, a nawet mam
przekonanie, że takowej nie będzie, bo pan Łyżwa, przejdzie w pierwszej turze.
I tu apel do mieszkańców Bielawy, którzy wyobrażają sobie pana Łyżwę jako
burmistrza, aby nie ociągali się i na pana Piotra Łyżwę zagłosowali.
Proszę mieć to na uwadze, że burmistrz
Dźwiniel kolejny raz nie dotrzymuje zobowiązań i nic sobie z tego nie robi, nie
informując nawet mieszkańców Bielawy o przesuwaniu terminu wykonania remontu w
parku i nas nie przepraszając za to, co w parku narobił.
Już widzę jak ci emeryci i renciści chodzą po tych linach w parku. Przez 16 lat nieudolnych rządów burmistrza Dzwiniela młodzi mieszkańcy zmuszeni zostali do wyjechania z Bielawy za pracą . Burmistrz zamiast tworzyć nowe miejsca pracy, to trwoni pieniądze na głupoty .
OdpowiedzUsuńTo kolejny jaskrawy przykład niedotrzymania słowa danego mieszkańcom Bielawy przez burmistrza. Obiectwał włodarz odzyskanie Zbiornika Sudety? Obiecywał. Odzyskał? Nie! Obiecywał remont basenu odkrytego przy zbiorniku? Obiecywał. Dotrzymał słowa? Nie! Obiecywał nową halę sportową przy pływalni? Obiecywał. Jest hala? Nie!
OdpowiedzUsuńJa chętnie skorzystam z parku linowego. Nie będzie trzeba będzie śmigać poza Bielawe aby zabrać dzieciaki na takie coś. O ile będzie to zarządzane przez kogoś - bo jak nie to niestety pójdzie na zmarnowaie ;(.
OdpowiedzUsuńZ wyborami to nie jest wielka niewiadoma. Zobaczcie tylko kto idzie na pewno na wybory - swoi. Jak nie ruszycie po leniach i niezdecydowanych to będzie jak było.
Idąc na wybory zabierz sasiada. Przydupasy zapewne tez zabiorą. My musimy mieć większość.