O pani radnej Alicji Dźwiniel pisałem w 2018 roku po wyborach:
https://boleslawstawicki.blogspot.com/2018/12/kogoscie-wybrali-alicja-dzwiniel.html
Nie znam tej pani i nie planuję poznać. Jeśli zdarzyłby się taki przypadek, to na pewno bym starał się porozmawiać. Może spotkamy się przypadkiem w górach czy na rybach. Jak rozpoznam, to na pewno dzień dobry powiem. Wiem natomiast, że ta pani to córka Ryszarda Dźwiniela, a więc tym razem w Radzie było trochę rodzinnie i zapowiada się jeszcze bardziej rodzinnie, o czym wkrótce napomknę.
"Nie znam tej pani i nie planuję poznać."
OdpowiedzUsuńW filmie "Rejs" inż. Mamoń miał podobne wnioski. Mówił " Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem."😆😅🤣😂.
Jak można opisywać osobę, krytykować itd.,nie chcąc z założenia jej poznać i z nią porozmawiać, spytać o poglądy, dotychczasowe osiągnięcia? Zakładając a priori, że nie może być dobrą radną, skoro jest córką przewodniczącego Rady, którego nie lubimy?
Wąskie horyzonty myślowe inż. Mamonia nasuwają się same. On też twierdził, że nie może podobać się piosenka, którą pierwszy raz słyszy?😆
Jak go zwał tak go zwał - a priori czy a posteriori. Ja jeszcze o radnym Dźwinielu nic nie napisałem, a tu już jakieś sugestie. No i z założenia, przecież radnej Alicji Dźwiniel nie krytykowałem. Proszę nie wciskać kitu.
Usuń"Ja jeszcze o radnym Dźwinielu nic nie napisałem..."
OdpowiedzUsuńPan kpi z czytelników? Wystarczy wejść w zakładkę "PZPR" na Pana blogu. Ryszard Dźwiniel przewija się tam w licznych artykułach, bedąc w latach 80-tych zakładowym sekretarzem PZPR w BIELBAW-ie. Następnie w licznych publikacjach, przez lata krytykuje go Pan jako Burmistrza Bielawy, a następnie Przewodniczącego Rady Miasta Bielawy.
Ale do meritum. Będzie Pan, jak inż. Mamoń, czy postara się Pan poznać i porozmawić z p.Alicją Dźwiniel?
To, że jest córką pana Ryszarda, nie powinno wg mnie mieć nic do rzeczy. Ma pełnię praw obywatelskich Ma prawo startować do Rady Miejskiej. Na pewno na którymś ze spotkań wyborczych miałby Pan okazję zadać jej kilka pytań. Także tych "niewygodnych".
No w sumie ciekawe co dla Bielawy zrobiła?
OdpowiedzUsuń