Już niejeden raz wyrażałem swoje zdumienie na tym blogu. Wnikliwy obserwator rzeczywistości tej nas otaczającej i tej nas dotyczącej, ma o czym pisać i czym się podzielić. A sytuacje są często bardzo zaskakujące, choćby ta sprawa z trzepakiem na ulicy Grota Roweckiego przy garażach na wprost „Pixela”.
Ten trzepak był od zawsze i zawsze zastanawiało mnie – dlaczego on tam stoi, skoro nikt z niego nie korzysta, a jest brzydki? W ogóle to ciekawa historia, dlaczego akurat tam został postawiony.
Szukałem w gąszczu swoich artykułów coś na jego temat, ale nie znalazłem, dopiero jest wzmianka 1 sierpnia 2020 roku, kiedy to oddano do użytku po remoncie ulicę Grota Roweckiego:
https://boleslawstawicki.blogspot.com/2020/08/juz-mozna-jezdzic.html
„Na Grota
Roweckiego nie ma już (…) bezużytecznego, metalowego trzepaka (…).”
Jednak ku mojemu zdziwieniu za jakiś
czas ten trzepak został ponownie wkopany w to miejsce, w którym stał.
Zaznaczyłem to na blogu:
https://boleslawstawicki.blogspot.com/2020/08/zabytkowy-trzepak.html#more
A jednak tego trzepaka nie ma. Czy
zaginął w nieznanych okolicznościach, czy został skradziony przez złomiarzy,
czy może zdemontowany na polecenie burmistrza Hordyja – ja nie wiem. Dość, że
go po prostu nie ma i niech nie wraca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.