Można już jeździć wyremontowanymi ulicami 11 Listopada i odcinkiem Grota Roweckiego od ronda Powstańców Warszawy do Parkowej. To teren mojego kierunku na działkę, który zaliczam w sezonie nawet więcej niż jeden raz dziennie. Miałem więc możliwość obserwować, jak te ulice powstawały, bo praktycznie zrobiono je od nowa. Zawsze podziwiam kunszt i dokładność, z jaką pracownicy drogowi podchodzą do wykonywanej pracy.
Drogi są piękne, pachnące jeszcze
świeżą farbą oznakowania jezdni. Na 11 Listopada są wreszcie parkingi. Jak
pomyślę i przypominam sobie ulicę Grota Roweckiego, to teraz mamy Europę. To
najlepiej po prostu zobaczyć. To jest wreszcie kolejny cywilizowany teren
naszego miasta, za co panu Burmistrzowi i wszystkim zaangażowanym w projekt
służbom bardzo dziękuję. Na Grota Roweckiego nie ma już przy TBSie tego
ogromnego krzaka mirabelki i jakiejś dużej, betonowej pokrywy, a po drugiej
stronie bezużytecznego, metalowego trzepaka, ale najbardziej podoba mi się
wybrukowany teren przed garażami i dojście do pawilonu „Pixel”. Kiedyś były
nawet dwa pawilony, a i ten, który jest, miał być zlikwidowany.
Chciałem skromnie zaznaczyć, że na
działkę jeżdżę również ulicą Parkową, choć mając do wyboru jeszcze 11 Listopada
i Jana III Sobieskiego, ze spokojem na remont i tej ulicy poczekam.
Dlaczego na Grota Roweckiego nie powstała ścieżka rowerowa? Jest tam dużo miejsca, wystarczyło z jednej strony zrobić chodnik, a z drugiej ścieżkę. Co to za modelowe miasto ekologiczne? Zero kreatywności.
OdpowiedzUsuńNasi niektórzy radni na początku kadencji deklarowali, że ścieżek rowerowych w Bielawie będzie zatrzęsienie. Mam wrażenie, że to zatrzęsienie, to trzęsienie portkami przed burmistrzem, aby czasami w czymś się nie narazić, bo przecież koalicja i w ogóle. Taka ścieżka łączyłaby przez park ulicę Wojska Polskiego i dalej obwodnicę przez ul. ks. Biskupa aż do Dzierżoniowa. Świetna sprawa, ale nie pomyśleli. Podobnie jest z powstającym skwerem Eleni, porobili przejścia, z których wychodzi się wprost na jezdnię, bo nie ma chodnika i trzeba chodzić po jezdni. Ciekawe, czy porobią tam pasy, choć nie ma skrzyżowania. Miasto "bezpieczne" i "ekologiczne".
Usuń