Jak zapewne zauważyli zainteresowani, wyłączyłem możliwość komentowania pod tekstami na blogu. Nie zdarzyło się to od prawie dziesięciu lat, odkąd prowadzę bloga, bo dając możliwość komentowania zawsze liczyłem na to, że to coś daje, że to ma jakiś sens, że można w kulturalny, choć czasem ostry sposób, wymienić poglądy na zaproponowany przeze mnie temat.
Przez dziesięć lat „obserwowania” Komentatorów, dochodzę do wniosku, że to są bardzo ciekawe spostrzeżenia w dziedzinie socjologii. A zachowania są różne, często skrajne i często skrajnie nieodpowiedzialne.
Ja nawet jestem zdziwiony, że jako nieobeznany z możliwościami programów w komputerze samodzielnie udało mi się komentowanie wyłączyć. A może to po prostu Komentatorzy zastrajkowali i nie komentują?
Mam nadzieję, że zainteresowanie blogiem nie zmaleje, a komentować można na Facebooku, bo tam kopiuję wszystkie posty z bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.