4 marca 2022

Nowe miejsca parkingowe w Bielawie





Tak poprzedni burmistrz Bielawy, pan Piotr Łyżwa, jak i obecny burmistrz, pan dr Andrzej Hordyj, mają na uwadze to, że w mieście lawinowo przybywa nowych (starych) samochodów i potrzeba coraz więcej miejsc parkingowych. Widocznie i ta obecna baza parkingowa jest niewystarczająca, skoro kierowcy parkują w miejscach do parkowania nie przeznaczonych, w tym nawet bezczelnie na trawnikach, o czym często piszę, a co miało również ostatnio miejsce przy bloku 22 osiedla XXVlecia, przy ulicy Sobieskiego. Przyznam, że byłem w szoku, tym bardziej, że niedaleko od tego miejsca, przy działkach, jest duży parking z zawsze wolnymi miejscami. Po prostu kierowcy sami sobie stwarzają nowe miejsca parkingowe.

            Mam nadzieję, że Straż Miejska również zwróciła na to uwagę.

            W związku z zapotrzebowaniem na miejsca parkingowe, onego czasu proponowałem zastępcy burmistrza, Markowi Runowiczowi, aby zrobił choć prowizoryczny parking po lewej stronie bramy wjazdowej na działki, ale nie skorzystał z moje rady. A można tylko zasypać rów, nawet ziemią z tych szańców spod przychodni przy parku, które już urastają do symbolu bezradności burmistrzów: Dźwiniela, Łyżwy i Hordyja, i zrobić wjazd od strony uliczki, która idzie na „Reksia”. Być może, że tam parking powstanie. Jeśli tak, to proszę mieć na uwadze, że to był mój pomysł.

            A co do parkowania na trawnikach, to również jest wina burmistrzów, w tym aktualnego – dra Andrzeja Hordyja, bo trawniki w mieście z znakomitej mierze są po prostu totalnie zaniedbane. W tym względzie burmistrz zupełnie nie daje sobie rady, co skłania mnie do zachowania opinii, że jak na modelowo ekologiczne miasto - po prostu z mieszkańców i turystów sobie kpi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.