Co prawda tytuł posta miał być inny, ale ciągle i nieustająco mam na uwadze to, co burmistrz Bielawy, dr pan Andrzej Hordyj zakomunikował na początku kadencji, że kary za zniesławienie, nawet rzekome, będą dokuczliwe – czy coś tak. Obawiam się, że przy wyczulonym, wyostrzonym ego naszego burmistrza, wszelkie uwagi na jego temat (nie myślę o krawacie i przedziałku na głowie) mogą byś przynajmniej nietaktowne, nie wskazane i nie na miejscu. Oczywiście dotyczy to również pisania.
Zakładka na moim blogu – „Czy burmistrz o tym wie? …” nie działa. Nie ma odzewu, ani działania. Pisać sobie, a muzom, to też jest bez sensu. Pomyślałem, że może zrobić nową zakładkę, właśnie „Bielawa Hordyja”, skoro mówi się o Rosji Putina czy Białorusi Łukaszenki, ale się obrazi, dlatego zakładki nie będzie. Jakoś sobie będę próbował radzić. A poza tym, to przecież nie tylko miasto Hordyja, Dźwiniela, Siódmaka czy Dubasa, ale i w znaczącej części Derenowskiego i Januszkiewicza – na szczęście.
Powtarzam się. Dzisiaj znów o porządku w Bielawie, a właściwie o nieporządku, bo służby, którym nasz burmistrz płaci za porządek w mieście, na porządku zupełnie się nie znają, a więc burmistrz pieniądze marnotrawi. Jeżeli płaci Miasto, bo może płaci kto inny?
A ten nieporządek od lat dotyczy (oczywiście nie tylko) dojścia do wejścia do ROD „Radość” w Bielawie przy ul. Sikorskiego. Otóż kosi się trawę i zostawia się ją na przejściu, jak pokazane na obrazku. Wiatr tę trawę zdmuchuje na boki dojścia, a ona tam sobie zalega, tworząc warunki do narośnięcia nowej trawy.
Ja to dojście kolejny już raz udrożniłem, bo to nawet na to nie można było patrzeć. Zrobiłem to w czynie obywatelskim, ale niech nikt mi nie proponuje, abym sprzątał całą Bielawę i poprawiał porządki po fachowcach, którzy przecież za swoją „pracę” otrzymują wynagrodzenie.
W takich sytuacjach często mi się pomyśli – jak dobrze, że mamy w Bielawie prezesa, pana Tadeusza Derenowskiego i zastępcę prezesa, pana Rafała Januszkiewicza, bo przynajmniej zasoby Spółdzielni wyglądają przyzwoicie i na bieżąco porządek jest.
A jak powinien wyglądać porządek w Bielawie, to zapraszam zainteresowane osoby z UM i służb na przykościelny teren parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bielawie.
Kto ma oczy do patrzenia, niechaj patrzy!
A to ciekawe, że nikt nie komentuje. Często wypomina mi się, że krytykuję, a powinienem sam posprzątać, czy coś zrobić. Gdy zrobię - cisza. Zatkało?
OdpowiedzUsuńNie komentują bo już im Pan nie jest potrzebny... oni byli aktywni, klepali po ramieniu i nawet chwalili jak trzeba było atakować Łyżwę i jego otoczenie. Teraz robią z Pana, jak to mówi minister Dworczyk pożytecznego idiotę, którego nie można traktować poważnie...
OdpowiedzUsuńCykl,który tworzy anonimowych,pożytecznych idiotów.
OdpowiedzUsuńTrudne czasy tworzą silnych ludzi.Silni ludzie tworzą dobre czasy.
Dobre czasy tworzą słabych ludzi.Słabi ludzie tworzą trudne czasy.
Rozejrzyj się i zrozumiesz.
Z Bielawy czyta Cie może góra 50 osób, jak rozpytasz ludzi kim jest Stawicki to nikt Cie nie zna. A Ty smutny człowieku uważasz się za wpływową osobę w naszym mieście. Ty to masz dopiero wybujałe ego...
OdpowiedzUsuńBywało więcej niż 50 osób.
UsuńDobrze napisane BYWAŁO. Teraz ten blog zszedł na psy. Jeden wielki atak na wszystkich, którzy nie są za PiS i kościołem. Nawet dziecko to widzi. Jeśli chodzi o Bielawę to od lat jedno wielkie narzekanie na wszystkich, tu nic się nie zmienia. Zły burmistrz, jeszcze gorsi radni. Ja proponuję powrót do Włocławka, tam na pewno jest cudownie. Przynajmniej bliżej do Torunia...
UsuńNarzekanie na radnych i burmistrzów non stop. Ale to, że PiS niedawno przegłosował ustawę zwiększająca wynagrodzenie aż o 60% !!! dla m.in. radnych samorządowych, o tym drogi czytelniku z tego bloga się nie dowiesz...
Usuń