3 lutego 2021

Bolek! Do budy!


No, jest na razie dobrze. Co prawda Czytelnicy i Komentatorzy na moim blogu próbują się buntować i zarzekają się, że ani czytać, ani komentować nie będą. Strajk? No cóż, mówi się trudno i pisze się dalej, póki jest zima, bo potem to już w domu mnie nie uświadczysz. Sam będę sobie czytał to, co napisałem, bo najczęściej bardzo mi to się podoba, a Czytelników i Komentatorów odsyłam na „Dobę” i „Sudecką” – tam jest super ciekawie.  

            Tak mnie naszło, aby znów napisać o sukach i psach. Temat suk i psów poruszałem już często na blogu i nawet udało mi się odnaleźć w gąszczu artykułów jeden z tematycznych.

Dobry artykuł, a komentarze jeszcze lepsze.

https://boleslawstawicki.blogspot.com/2018/03/pies-w-rodzinie.html

Przesłanek po temu jest kilka, a więc artykuł nie jest z powietrza, czy z mojej bujnej wyobraźni. Ciekaw jestem, czy Ktoś przeczyta i czy Ktoś skomentuje.

            Wracając pamięcią do naprawdę odległych czasów, kiedy najwspanialszą książką był „Elementarz” Mariana Falskiego, był w nim taki tekst do nauki na początku:

            „To Ala. A to As. A to buda Asa.”

            Piszę z pamięci, a więc może było trochę inaczej. Zwracam uwagę na budę, która teraz praktycznie jest przeżytkiem, bo wszystkie psy są kanapowe, a te, które mają budy, są najczęściej w schroniskach dla psów, porzucone przez swoje wyrodne panie i swoich wyrodnych panów (panie mają pierwszeństwo).

            Wracam również do nadawania imion sukom i psom. Teraz już pytanie: – A jak suczka (panie mają pierwszeństwo) się wabi?, czy: – Jak piesek się wabi?, jest raczej nie na miejscu, bo należy zapytać – A jak ma na imię?

            Personifikacja suk i psów jest już nagminna i dobitnie świadczy o upadku moralnym społeczeństw. Nadawanie sukom i psom imion, które przypisywane są ludziom, jest po prostu ohydne, a ludzie, choćby był to nawet sam prezydent, w moim odczuciu, a nawet przekonaniu, są nieodpowiedzialni. Sam słyszałem pytanie do pani z psem: – Czy to dziewczynka, czy to chłopczyk?

            Ludzie – porąbało Was dokumentnie!

            Taka krótka scenka:

            W bloku na piętrze są dwa mieszkania. Jedna sąsiadka ma dziewczynkę w wieku 8 lat, która ma na imię Marysia, a druga sąsiadka ma pieska, suczkę, która ma na „imię” również – Marysia. Marysia dziewczynka wychodzi z mieszkania i zamyka drzwi na klucz. W tym samym czasie wychodzi sąsiadka z sunią i mówi do niej, bo ta opiera się w przedpokoju – Chodź Marysia! Marysia dziewczynka, odwraca się zdziwiona, co sąsiadka od niej chce?

            To historia wymyślona, a teraz prawdziwa:

            Kiedyś, kiedy psy miały jeszcze psie „imiona”, nadawane im przez ludzi w normalnych czasach, można było usłyszeć:

            - Burek, do budy!

            - Ciapek, do budy!

            - Reks, do budy!

            Jeżeli psu da się na imię „Bolek”, w tych nienormalnych czasach, to przecież można powiedzieć:

– Bolek, do budy!

            Otóż mój siostrzeniec dał na „imię” swojemu psu – Bolek. Ja jeszcze z tym psem Bolkiem się nie spotkałem, ale w zeszłym roku był już blisko, bo w Ząbkowicach. Nie tęsknię za tym spotkaniem, bo nawet nie ręczę za siebie.

            Pamiętam z okresu ogólnie przyjętego jako „stan wojenny” ambitny film Agnieszki Holland oglądany na DVD w domu parafialnym – „Zabić księdza”. Tam, wysoko postawiony SBek miał psa. Wołał na niego – papież. Wiadomo było, że chodzi o poniżenie papieża, o zdyskredytowanie i sprowadzenie godności papieża do poziomu psa. Czy w przypadku nadawania ludzkich imion sukom i psom, nie jest podobnie, a nawet dokładnie tak samo?

            Obrażeni chętnie widziani, nawet na mędle i kopy.

            Od niedawna wychodzi w Diecezji Świdnickiej miesięcznik katolicki – „W Akcji”. Rozprowadzany jest po parafiach za darmo. W ostatnim numerze ksiądz biskup Senior, Ignacy Dec, w cyklu „Dekalog – Twoja droga do szczęścia ziemskiego i wiecznego” w rozważaniu pt. „Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno – dobre i złe wzywanie Bożego imienia” min. pisze:

            „Bytom jednostkowym, zwłaszcza osobowym, nadajemy także imiona, by je odróżnić jedne od drugich. Imię jest jakby częścią osoby, jest czymś, co jest synonimem osoby i ją jakby zastępuje. Stąd też znieważanie imienia osoby przyjmujemy jako znieważanie jej samej.”

            Myślę, że inteligentnym ludziom nie trzeba tego dalej tłumaczyć. Myślę również, że inteligentni ludzie nie będą bronić w komentarzach idei nadawania sukom i psom ludzkich imion.

            Choć już może przynudzam, co w komentarzach pod poprzednim artykułem stoi, to jednak jeszcze krótko o sukach, psach i budach.

Może nie wszyscy interesują się ekscesami (nie wszystkich) kobiet, które spontanicznie protestują w całej Polsce, publicznie klną jak przysłowiowi furmani, robią zadymy i pozostawiają tzw. ślady, do czego wzywa liderka Strajku Kobiet, aby tę Polskę podpalić. Sam słyszałem i widziałem. Słyszałem też z filmików, jakie krążą w Internecie, jak traktowani są przez tę (nie nie powiem kogo) policjanci, którzy są po to, aby tej (nie powiem komu) zapewnić bezpieczeństwo i w razie eskalacji (znów nie powiem czego), musieli interweniować. Otóż tych policjantów, na służbie, oficjalnie wyzywa się od psów, pluje im się w twarz i napada w różny jeszcze inny sposób nawet tak, że lądują w szpitalach.

 - Ty psie!        

 - Psy do budy!

            - Raz, dwa, trzy, je… psy!

            Zapewne jest tego więcej i zwolenników tych totalnie pogubionych kobiet proszę o uzupełnienie wyzwisk, choćby w celu dokumentacji.

Ja mam pytanie: Kto ma je…  psy? – to pytanie do Strajku Kobiet.

A jak nazwać te oczadziałe nienawiścią kobiety i młodzież, skoro policja – to psy?

           A Wy, co o tym myślicie?

 (grafika z Internetu)

 

13 komentarzy:

  1. Mnóstwo ciekawych komentarzy. Nie wiem, czy dam radę wszystkie przeczytać...

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzie są ci bohaterzy pro-life na co dzień z blogerem na czele? Czemu was nie widać w szpitalach i przy opiece nad chorymi dziećmi? W gębie to każdy jest mocny, a jak przychodzi co do czego to ogon podkulony i tyle was widzieli...

    https://www.edziecko.pl/rodzice/7,79361,26750873,mocny-wpis-pielegniarki-prawdziwych-ludzi-pro-life-niestety.html#s=BoxOpImg4

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to gdzie, siedzą w kościele lub przed komputerem

      Usuń
    2. Katolicy wybiórczo wykonują przykazania, za resztę się mogą wyspowiadać.

      Usuń
    3. Oni w gębie wszyscy mocni. Taki Kaczyński, czy Pawłowicz nigdy nie mieli dzieci i rodziny za to wiedzą najlepiej jak mamy żyć...

      Usuń
  3. Panie Stawicki dobre pytanie. W ilu szpitalach pan pomagał chorym dzieciom jako wolontariusz? Ilu rodzicom pan pomagał przy opiece nad chorymi i niepelnosprawnymi dziećmi? Myślę, że jako dzielny obrońca życia nie będzie miał pan problemu z udzieleniem wyczerpującej odpowiedzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podchodź do każdej sytuacji jak pies.Po prostu olej to i odejdź.

      Usuń
  4. Zginęły 4 osoby, bo w państwie PiS w dużym europejskim mieście nie było wolnej karetki przez 30 minut!
    Proponuje kolejne transze mamony dla Rydzyka!

    https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26754037,cztery-ofiary-pozaru-w-kamienicy-we-wroclawiu-strazak-przez.html#s=BoxOpImg1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma lepszego psychiatry,jak szczeniak liżący ci twarz3 lutego 2021 23:02

      Reksio!Nie kąsaj!W bogatych Niemczech jest jeszcze gorzej.

      Usuń
    2. Azor, ale nikogo nie interesuje jak jest w Niemczech! Także do budy i waruj!

      Usuń
    3. im lepiej poznaję mężczyzn,tym bardziej kocham psy4 lutego 2021 00:28

      Reksio,ty rogaczu...jestem Zuzia...suka.
      Reksio,warczysz i pieprzysz?Nie masz poczucia wstydu.Szkoda,że nikt
      nie docenia twojego wyjątkowego psiego geniuszu.Powinieneś mieć trenera
      życia...najlepiej sukę.Największą przyjemnością będzie dla niej to,że będzie mogła z ciebie robić głupka...ale ty jesteś już głupkiem,rogi też już masz.Potrafisz tylko linkować z jęzorem na wierzchu.

      Usuń
  5. psy nigdy mnie nie gryzą,tylko ludzie3 lutego 2021 22:57

    Wolność i swoboda.
    Coraz więcej milenialsów wybiera zwierzęta zamiast dzieci.Psy stają się towarzyszami dla swoich właścicieli.W związku z tym właściciele zwierząt
    bardziej niż kiedykolwiek uczłowieczają psy.Klasyczne imiona psów zanikają.
    Ile kosztuje bycie matka dziecka?Ile kosztuje bycie psią mamą?
    Psy są traktowane jak zastępcze dzieci.Psy potrzebują miłości i uwagi,
    ale nie ciągłego monitorowania,jak ludzkie dziecko.

    Dobrostan zwierząt.
    Ponad 110 mln ssaków rocznie wykorzystywanych jest w amerykańskich laboratoriach naukowych do eksperymentów.
    RA 27/3-różyczka

    Aby sprostać nieubłaganie rosnącemu zapotrzebowaniu na surowicę płodową,
    co roku 2 miliony ciężarnych krów jest otwieranych żywcem.Bez uprzedniego
    znieczulenia ich płód jest usuwany,rozcinany i usuwany z bijącym sercem,
    aby zdobyć krew.Produkcja szczepionek oparta na płodowej surowicy bydlęcej
    i poronionych(aborcja)płodach ludzkich-to...gdzie jest dobrostan zwierząt?
    Surowicę można nabyć także od mafii.


    OdpowiedzUsuń
  6. Tak myślałem, że szanowny bloger nie ma nic interesującego do powiedzenia w temacie jego pomocy dla dzieci niepełnosprawnych i ich rodziców. Za to w internecie najmądrzejszy i nieomylny. W sumie czego się spodziewać jak szkoda nawet parę zł Owsiakowi do puszki wrzucić...

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.