Planowałem
coś napisać, po zapoznaniu się na profilu burmistrza dra Andrzeja Hordyja z
oświadczeniem burmistrzów, wójta i starosty, w sprawie wyborów prezydenckich,
które mają planowo odbyć się 10 maja 2020 roku. Podkreślam „planowałem”, bo w
związku zaistniałą pandemią koronawirusa, kiedy sytuacja się bardzo komplikuje
i wzbudza zrozumiałe emocje, od zamiaru odstąpiłem. Jak widać, jednak do
pomysłu wróciłem, bo zaistniały ku temu przesłanki.
Zorganizowanie wyborów w tradycyjny sposób, z
lokalami wyborczymi, urnami do głosowania, uśmiechniętymi członkami komisji i
świętem demokracji – to raczej obecnie niemożliwe. I stąd to oświadczenie
naszych, lokalnych władz w trosce o nasze, mieszkańców zdrowie. Żeby nie było niedomówień:
Nasi lokalni przywódcy nie piszą, że nie
przyłożą ręki do zorganizowania wyborów, jak również nie piszą, że te wybory
zorganizują, stoją tylko na stanowisku, że w obecnych warunkach nie mają
możliwości należytego przygotowania i sprawnego przeprowadzenia wyborów na urząd
prezydenta w dniu 10.05.2020 roku. Wspomniani przywódcy krytycznie też wyrażają
się o głosowaniu korespondencyjnym, które również dotyczy mnie, jako wyborcę,
który ukończył 60 lat życia. Pisząc takie oświadczenie o braku możliwości, odczytuję
to jednoznacznie, że jednak wspomniani przywódcy, nie zamierzają nawet poczynić
żadnych przygotowań do wyborów. To sytuacja na dzisiaj.
Problem jest w tym, że ja mam prawo do
głosowania, jest termin do głosowania, jest obowiązująca ordynacja wyborcza i
ja chcę na wybory iść. Okazuje się, że burmistrz Bielawy, pan dr Andrzej
Hordyj, nie umożliwia mi spełnienia mojego konstytucyjnego prawa, co tym samym
łamie konstytucję.
W rozdziale II Konstytucji w Art. 62
pkt. 1 czytamy:
„Obywatel
polski ma prawo (…) wybierania Prezydenta Rzeczypospolitej (…).”
Panie Hordyj – to jest moje prawo, które
chce Pan mi zabrać!
Na temat bojkotowania (obaw) wyborów
prezydenckich przez włodarzy miast w Internecie jest bardzo dużo. Nie będę tego
przytaczał. Tylko jedno:
„Jak wynika z doniesień radia, jeśli samorządy będą odmawiać
organizacji wyborów, w poszczególnych miastach, gminach będą się one mogły
odbyć z pominięciem samorządów.”
Jeżeli
ktoś odpowiedzialny tak twierdzi, to zapewne jest to zgodne z prawem. Może
planowane jest powoływanie komisarzy, a może będą już jutro inne propozycje
rozwiązania, nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że są ludzie, którzy
wykorzystują stan pandemii, aby destabilizować państwo. Ja nie przesądzam, jak
powinno zachować się państwo w takiej sytuacji, wiem tylko, że wybory (jak na
razie) mają odbyć się w terminie. Nawoływanie do zmiany terminu wyborów pod
przykrywką zarazy, jest zagraniem cynicznym, destabilizującym. Naraz znalazło
się wielu fachowców, w tym również doktorów ekonomi, którzy wiedzą, że szczyt
zachorowań nastąpi dokładnie 10 maja. Są bliższe terminy, określane przez
matematyków i lekarzy, że przy takich ograniczeniach obywateli ze strony rządu,
szczyt nastąpi w okolicach Wielkanocy, ale i mówi się, że z koronawirusem
będziemy walczyć jeszcze dwa lata i że wszyscy go złapiemy. Taka to wredna
zaraza.
Uważam,
że rząd bardzo się stara, aby dotrzymać terminu wyborów prezydenckich. Nie jest
w tym odosobniony, bo i w innych państwach, tam, gdzie były planowane wybory, nie
zmienia się terminu. Opozycja i siły wrogie Polsce, które żądają przesunięcia
wyborów, zdają sobie dobrze sprawę z tego, w jakich okolicznościach można to
zrobić zgodnie z konstytucją. To stan nadzwyczajny: stan klęski żywiołowej,
stan wyjątkowy i stan wojenny. I do tego prze opozycja, popierana przez Donalda
Tuska i przez takich polityków, jak i nasz burmistrz. Taki stan wyjątkowy
został wprowadzony na Węgrzech i Tusk nie omieszkał tego skomentować w liście
do Orbana:
Stan wyjątkowy lub stan zagrożenia muszą służyć rządom
w walce z wirusem, a nie wzmacnianiu władzy nad obywatelami.
Wykorzystanie pandemii do zbudowania trwałego stanu wyjątkowego jest
politycznie niebezpieczne i moralnie niedopuszczalne –
O stanie wyjątkowym w Polsce Tusk wypowie
się dosłownie tak samo.
Zawsze dobrze poinformowana DOBA,
wrzuciła materiał o oświadczeniu samorządowców pod znamiennym tytułem: „Nie
przygotują wyborów prezydenckich!” (skopiowane u mnie na Facebooku). Dzisiaj
tytuł został zmieniony na: „Nie widzą możliwości organizacji wyborów prezydenckich”.
Panie Redaktorze – co jest grane?
Czy to samorefleksja, czy może interwencja?
Coś z oporu przed wyborami jednak w tym
jest i może wcale nie chodzi o zarazę, ale o politykę, również tu u nas, w powiecie.
Czekają nas bardzo trudne czasy, czasy,
w których powinniśmy się zjednoczyć wokół tego właśnie rządu, rządu
zjednoczonej prawicy. Zupełnie nie zdajemy sobie sprawy z katastrofy, jaka już
za kilka miesięcy nastąpi. Umrze jeszcze więcej ludzi zarażonych koronawirusem.
Gospodarka padnie. Wiele rodzin, ze względu na zwolnienia z pracy, może dotknąć
ubóstwo.
Jeden z posłów Porozumienia Gowina
wyraził się jasno:
– Wybory trzeba zrobić jak najszybciej. Nadciąga
potężny kryzys, nieporównywalny z niczym, co znamy. Będą masowe upadłości firm,
bezrobocie liczone w milionach. Trzeba będzie podejmować trudne decyzje: ciąć
świadczenia, likwidować przywileje, liberalizować kodeks pracy. Takie zmiany
może przeprowadzić tylko władza, która ma wyborczy spokój. Gdyby wybory miały
się odbyć za rok, jak chce Gowin, to czeka nas kilkunastomiesięczna kampania
wyborcza w czasie potwornego kryzysu. To samobójstwo.
Gazeta.pl
już się cieszy. Na Facebooku Bielawianie biją Gowinowi brawo.
Bardzo przykro czytać takie rzeczy. Jedyną siłą wrogą Polsce jest teraz PIS. Jak można narażać na śmierć tysiące Polaków aby tylko władzę utrzymać?
OdpowiedzUsuńPrawdę piszesz,bo głupi kaczor i pisiory chcą żeby wszyscy Polacy poszli do urn.Tylko ciekawe,o jakie urny im chodzi....Chcą pozbyć się jak najwięcej tych co nie będą za nimi.To jest chore żeby teraz zająć się tym co najważniejsze. Pieprz teraz wybory, one są w ogóle nie potrzebne. Od razu dać Pana Biedronka na prezydenta. Zrobi może z czarną bandą porządek.Nie zarobia czarne pedofile na komunia,mam nadzieje że tej bzdury w tym roku nie będzie.
UsuńNiech się zajmą epidemia, a nie wyborami. W szpitalach nie ma niczego, niedługo nie będzie miał kto nas leczyć, a dla Pana najważniejsze są wybory. Wybory to dziś temat zastępczy, ważne, żeby ludzie nie widzieli prawdziwego oblicza działań PiS, który kompletnie nie jest przygotowany na walkę z wirusem.
OdpowiedzUsuńWypada się wyjątkowo zgodzić z autorem. Zawsze było warcholstwo i anarchia... I wszyscy przeciwko "Onym".
OdpowiedzUsuń"Ony"mają już szczepionkę doustną-dwa laboratoria izraelskie,może ocalicie dupy!
UsuńPod rozwagę wszystkich nieodpowiedzialnych przeciwników: https://www.polskieradio24.pl/7/129/Artykul/2486063,Jaroslaw-Kaczynski-odlozenie-wyborow-byloby-sprzeczne-z-konstytucja-nielegalne
OdpowiedzUsuń"Polskie Radio" jest "Polskie" tylko z nazwy. To jakiś wytwór ministerstwa propagandy PISu. Kaczyński bredzi, dla niego oderwanie się od koryta i wypuszczenie Polski z łap jest nie do ogarnięcia, nawet kosztem zdrowia i życia mięsa wyborczego za które nas uważa. Wybory w takiej sytuacji są zbrodnią na narodzie.
UsuńKONSTYTUCJA:
Art. 228. 1. W sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające, może zostać wprowadzony odpowiedni stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej.
7. W czasie stanu nadzwyczajnego oraz w ciągu 90 dni po jego zakończeniu nie może być skrócona kadencja Sejmu, przeprowadzane referendum ogólnokrajowe, nie mogą być przeprowadzane wybory do Sejmu, Senatu, organów samorządu terytorialnego oraz wybory Prezydenta Rzeczypospolitej, a kadencje tych organów ulegają odpowiedniemu przedłużeniu.
Powtarzam: Kaczyński bredzi i ściąga na nas niewyobrażalne nieszczęście.
Guzik prawda.Na co komu teraz wybory.A normalny kaczor powinien wprowadzić stan wyjątkowy teraz, ale tego nie zrobi bo wie że wtedy nie można robić wyborów, lub mogłyby być przesunięte. A on chce znowu swoją kukielke i marionetke dude/nawet nie zasługuje żeby go z dużej litery pisac/.Facet nie ma wokół jaj,robi to co kaczor-Putin powie.morawiecki druga marionetke. Ludzie ie idźcie na wybory,szkoda życia.kaczor ma testy robione co tydzień,i jego bandą tez to mądry. A ludzie po dwa tygodnie czekają na testy , a drugie dwa na wyniki.Wogole nic nie mają,i jeszcze zanizaja liczbę chorych, zarażonych.
UsuńDokładnie. A ja mam pytanie. Jak narysuję na karcie do głosowania przyrodzenie to będzie głos nieważny, czy na niejakiego Dudę?
UsuńJa proponuję, żeby pan pomógł przy organizacji tych wyborów skoro tak bardzo Panu na nich zależy. Każdy listonosz w Bielawie chętnie panu odda ten jeden dzień pracy. Niech Pan bierze te karty do głosowania i roznosi, a później je zbiera od ludzi. Po co się madrować w internecie jak można pomóc. A później Kaczyński wynagrodzi 14-tą emeryturą, no chyba, że złapie Pan podczas roznoszenia wirusa. To wtedy gorzej, no ale skoro wybory ważna rzecz to ryzyko niestety musi być.
OdpowiedzUsuńJestem gotów pomóc w wyborach i to nawet jako wolontariusz. Myślałem o tym. Jak na razie nikt o to do mnie się nie zwrócił, ani nie słyszałem o naborze wolontariuszy. Listonosza też chętnie wyręczę, aby to wszystko było zgodne z prawem, żeby potem taki jeden z drugim jak Anonimowy 3.04.9:40 gęby sobie mną. nie wycierał. Anonimowy 3.04.10:00. Ja te przepisy znam i konstytucję mam. Pisałem w artykule wyraźnie, że wprowadzenie stanu nadzwyczajnego nie spotka się z zachwytem społeczeństwa, a taki jak Anonim, pierwszy będzie gębował, że w Polsce dokonano zamachu stanu, jak na Węgrzech. Sytuacja konstytucyjna w związku z wyborami jest bardzo trudna, ale widzę, że wrogowie Polski zupełnie nie zdają sobie z tego sprawy. Nic się nie zmienia. Już niedługo usłyszymy zapewne, że zarazę sprowadził do Polski PiS. I wcale mnie to nie zdziwi, skoro takich odurzonych obywateli mamy. Proszę myśleć logicznie, a nie chaotycznie. Nie dosyć, że wielu poprzewracało się w dupach przed zarazą, to teraz jeszcze przewraca się im w rozumach. Do zobaczenia przy urnach - wyborczych!
UsuńJakoś w całej Europie kraje wprowadziły stany nadzwyczajne (w Szwecji jeszcze nie ma, ale tam prawie wszystko normalnie funkcjonuje). Problem z Węgrami jest taki, że Orban ma większość konstytucyjną i dał sobie prawo do bezterminowego rządzenia dekretami (o przedłużeniu stanu wyjątkowego decyduje rząd, a nie parlament który przecież mógłby się zbierać tak jak w Polsce i dalej stanowić prawo). Oznacza to, że na Węgrzech rozpoczęła się dyktatura (nie oceniam tutaj czy to dobrze, czy źle, np. chińska dyktatura partii radzi sobie gospodarczo w ostatnich latach lepiej niż Europa czy USA). W Polsce wyłącznie Prezydent ma prawo wydawania dekretów i tylko w stanie wojny, gdy nie może się zebrać sejm, więc bez zmiany konstytucji lub użycia siły żadna dyktatura nie zostanie wprowadzona.
Usuństanu takiego tu nie wprowadzą bo kasa się nie będzie zgadzała, popieram pana Bolesława ma prawo do wyboru Prezydenta i można to zrobić korespondencyjnie, jak w innych państwach.
UsuńTe wybory się nie odbędą, bo nie ma ma to szans. Pogódź się z tym wreszcie, zajmij się pomocą innym, szyj maseczki w domu, a nie siejesz ferment dookoła. Wstyd! Polacy mają teraz inne problemy niż jakieś twoje pieprz.... wybory!!!!
OdpowiedzUsuńOj tam, masz ból dupy czy już gorączka cię poci, nie ty o tym decydujesz czy wybory się odbędą, a maseczki z tych super skłądek ZUSU powinny być dla każdego nie musiałabyś szyć......????
UsuńBędzie szczepionka przeciw COVID-19,ale nie będzie szczepionki przeciw głupocie.Widać jaki wpływ może mieć ta zaraza na rozpieszczonych chłopców lewicy i feministki w"cipkach".
OdpowiedzUsuńJest jeszcze jedno wyjście-"Plague Doctors".
https://www.youtube.com/watch?v=8KPwy9BQEIg
:)
Ale poziom...i pomyśleć że tak pisze starszy człowiek. Świat schodzi na psy. Prawicowy prostak
UsuńGdzie jesteś yntelygencie,jak lewaccy trolle obrażają blogera?
UsuńSpijasz jad wężowy?
Słyszałem, że potrzebują ludzi do komisji. Czy można liczyć na pana? Jeśli udziela pan takich wypowiedzi to myślę, że jest pan patriotom więc zgłosi się pan do komisji w czynie społecznym. Poza tym proponuję aby pan się zapoznał z wypowiedzią pani Pawłowicz (pracownika Trybunału Konstytucyjnego) z dnia 22.10.2013 w sprawie wyborów korespondencyjnych, będzie pan mądrzejszy i z pewnością coś odpisze. A teraz proszę zapisać się do komisji wyborczej i narażać własne życie bo pan chce.
OdpowiedzUsuńTa Stawicki to tylko w gębie mocny. Jemu PiS napluje na twarz to powie, że deszcz pada. Typowy pisowski katolik bez wstydu i honoru
UsuńWidzę niezbicie, że prostytucja polityczna ma się dobrze. Ci, co "znają się" na polityce, wypowiadają się z rozmachem, przesiąknięci ideologią żywo przyswojoną z TVN i innych wrogich ośrodków. Wszystko na to wskazuje, że idąc za głosem popaprańców, bardzo starają się, żeby niepodległej Polski już nie było. Reszty dokona panika związana z koronawirusem. Pogratulować.
OdpowiedzUsuńNa tym polega pana podstawowy problem-brak szacunku dla innych ludzi/poglądów. "Popaprańcy", i takie tam inwektywy szczujące ludzi.. TVN, wrogie ośrodki... Piękny, miłosierny, religijno-narodowy koktajl. Niestety...nieludzki
UsuńTego gościa nikt normalny nie traktuje poważnie. Katolik co nie szanuje innych, pisowski pomyleniec co myśli, że jest najmądrzejszy. Szkodnik jakich mało jednym słowem.
UsuńPan Bolesław trafnie ujął problem, jaki mamy obecnie w kraju : na silnej i niepodległej Polsce nie wszystkim zależy i trudno o to podejrzewać TVN. Ludzie z tej stacji potrafili w okresie walki o dobre imię Polski na arenie międzynarodowej w 2018 roku (przeciw sloganom o "polskich obozach koncentracyjnych", przypisywaniu Polakom cudzych zbrodni) wyczarować, jak specjaliści od czarnej propagandy, zjazd kilku panów o łysych czaszkach pod Wodzisławiem i zrobić z tego ogromną aferę, jakoby neonazizm był już w Polsce u bram. A chodziło o uwiarygodnienie niechętnych, a czasem i wrogich Polsce i Polakom głosów... Trudno nazwać taką postawę inaczej niż wrogą własnemu narodowi. Jeśli chodzi o brak szacunku dla drugiego człowieka, to - niestety - ta stacja jest mistrzem.
UsuńGdyby Polacy mieli do dyspozycji tylko takie media, trudno byłoby o minimum medialnej i politycznej równowagi w naszym kraju. Zatem i mniej wolności i demokracji, która istnieje realnie w Polsce, gdyż jest przeciwwaga do TVN i "Gazety Wyborczej". Na szczęście.
Z tekstu zniknęły "obrazki". Ja w to nie ingerowałem i nie mam pojęcia, jak to się stało. Spróbuję coś zaradzić, na ile potrafię.
OdpowiedzUsuńart. 127 Konstytucji stanowi "Prezydent Rzeczypospolitej jest wybierany przez Naród w wyborach powszechnych, równych, bezpośrednich i w głosowaniu tajnym" Jak to się ma do głosowania korespondencyjnego? Kiedy będę musiał wpisać PESEL. Według mnie jest to naruszenie Konstytucji na którą się nie zgadzam. Ten sam pogląd wyraziła w dniu 22.10.2013 Pani Pawłowicz pracownik Sądu Konstytucyjnego. Więc nie rozumiem czy można łamać Konstytucję czy też nie wolno jej łamać. A może wybór należy do Ciebie.
OdpowiedzUsuńNikt nie odwołał ogłoszonego terminu 10 maja. Ewentualnie można na wybory nie iść. Frekwencja i tak będzie mała, może nawet 5 %, co nie oznacza, że wybory będą nieważne. Jest inna sprawa, że odpowiedzialni za zorganizowanie wyborów i komisji wyborczych prezydenci miast, burmistrzowie, nie chcą tych wyborów organizować, bo uważają, że się nie da. Takich, jak naszego burmistrza, jeśli wybory jednak odbędą się, należy rozliczyć z niewykonania obowiązku. Podpowiem. Skoro szpitale można wybudować w ciągu 10 dni to ....
Usuńhttps://wpolityce.pl/polityka/496305-plan-platformy-sie-sypie-czarzasty-zadnego-bojkotu
UsuńA może rozliczymy ludzi którzy nie chcą brać udziału w komisjach. Co tam ich zdrowie! ważne są wybory bo taki jest zapis w konstytucji. Dla mnie ważniejsze jest zdrowie. Nikt mnie nie zmusi do głosowania, a tym bardziej korespondencyjnego gdzie może zostać naruszona Konstytucja, ale akurat ten zapis im nie przeszkadza. A może niech się wypowie Trybunał Konstytucyjny przytaczając słowa pani Pawłowicz poniekąd działaczka PiS
OdpowiedzUsuńDo sklepu też Pana nikt nie zmusza, ale chyba Pan tam chodzi, skoro półtora miesiąca po wybuchu epidemii w Polsce jeszcze Pan żyje?
Usuńw sklepie spędzam 10 minut w komisji od 6 do 20 masz jeszcze jakieś pytania.
UsuńWybory powinni się odbyć w ustawowym terminie, czyli 10 maja tego roku. To najlepsza opcja z możliwych. Wszystkie inne są gorsze - kto wie, kiedy epidemia ustanie i będzie możliwe zorganizowanie w pełni bezpiecznych wyborów? Nikt. natomiast stabilność władzy w tym trudnym czasie jest bardzo ważna. Robi się regularnie zakupy w maseczkach, zachowując odstęp, można w ten sposób iść na wybory. W różnych krajach, jak np. Francja, Niemcy, Korea Południowa, czy Stany Zjednoczone wybory sie odbyły mimo koronawirusa, a u nas miałoby to być niemożliwe? Niby dlaczego ?
OdpowiedzUsuńPropaganda sukcesu. A kiedy to niby odbyły się wybory we Francji, Niemczech, Korei czy w stanach na prezydenta? chcesz aby się odbyły 10 maja to idź do komisji. Korespondencyjne nie mają mocy prawnej ze względu na zapisy Konstytucji. No chyba że i ty uważasz że ustawy i rozporządzenia są wyższym aktem prawnym niż Konstytucja? Jeśli tak to niech się twój profesor wstydzi że cię tak wyuczył.
UsuńMam pytanie. Zgubiłem kluczyk od swojej skrzynki pocztowej i nie wyciągnę karty do głosowania, ani oświadczenia o moim zaangażowaniu w wybory i propozycji swojego kandydata. Mój podpis będzie świadczył o złamaniu art. 127 Konstytucji (głosowanie jest tajne) Czy to są wybory bezpośrednie? w Konstytucji nie ma zapisu o wyborach korespondencyjnych. Tak więc nie wrzucać mi nic bo nie odeślę. Nie mam pieniędzy na znaczek.
OdpowiedzUsuńZ takimi właśnie wyborcami, jak Anonimowy 25.04.20:29 niestety tez mamy do czynienia. Zgubiony kluczyk od skrzynki. Prosta sprawa, zgłosić na pocztę, przyjdą i wymienia zamek, a może mają zapasowe kluczyki. Wierzę, że poczta jest na to przygotowana. Do koperty zwrotnej podczas głosowania korespondencyjnego nie potrzebny jest znaczek. Głosowanie korespondencyjne dla osób obłożnie chorych i tych, którzy ukończyli 65 rok życia, jest już niekwestionowanym prawem. Prawo to jest rozszerzone na wszystkich obywateli (obecnie procedowane w senacie) i wkrótce również będzie obowiązywać. I w czym jest problem?
Usuń"Głosowanie korespondencyjne dla osób obłożnie chorych i tych, którzy ukończyli 65 rok życia, jest już niekwestionowanym prawem".
UsuńNie, w ustawie antycovidowej z 16 kwietnia rząd zlikwidował wybory korespondencyjne dla niepełnosprawnych i osób po 60-tce, notabene wprowadzone o 3. w nocy kilkanaście dni wcześniej (pakiet według tych zasad mógł być dostarczony tylko na wniosek wyborcy złożony 15 dni przed wyborami). W tym momencie nie ma w polskim prawie wyborów korespondencyjnych.
O czym wy tu piszecie. Sprzeczacie się i kłócicie. Wyborów 10 maja nie będzie. Po pierwsze podstawa prawna na którą powołuje się poczta nie istnieje (o ile Ustawa jest zgodna z Konstytucją)) Sejm przesłał ją do Senatu, a Senat nad nią pracuje. Więc siłą rzeczy przepis jest nieważny do póki Senat nie wyda opinii i nie prześle do Sejmu. Po tym terminie Sejm większością głosów przyjmuje lub odrzuca poprawki naniesione przez Senat. Tak więc na jakiej podstawie :poczta" informuje burmistrzów o przesłaniu czegokolwiek. Dlaczego Prezes poczty się nie podpisał pod informacją. Taki list nie ma podstawy prawnej aby być pismem urzędowym, które ma moc prawną. Jeśli prezes poczty jest ważniejszy od burmistrza. No tak w tym kraju nie wiadomo kto rządzi.
UsuńBlogerze, 90℅ wójtów, burmistrzów i prezydentów, w tym burmistrz Bielawy odmawia wydania spisu wyborców wskazując na brak podstawy prawnej. Rozumiem, że wszyscy się mylą? Tylko Prezes wie najlepiej... To się nazywa dyktatura
OdpowiedzUsuńNie będzie głosowania 10 maja. Teraz rządzącym nie przeszkadza zapis Konstytucji, że wyborów nie można przełożyć. Odbędą się w innym terminie. Kabaret starszego pana
OdpowiedzUsuń