Żeby
nie trzeba było się domyślać, kto pęka, to … co pęka? Otóż mieszkaniec Bielawy
z zawodu budowlaniec, zaniepokoił się pęknięciami narożnika bloku nr 1 na
Osiedlu XXV-lecia i przy okazji spotkania przekazał mi tę wiadomość. Nie chodzę
koło tego narożnika, a więc sam od siebie tego nie wiedziałem. Dzisiaj zbadałem
sprawę i mogę potwierdzić, że pęknięcia są i to znaczne. Jak powstały i czy
mają wpływ na konstrukcję bloku – to ja nie wiem. Widać jednak, że były tam
wykonywane roboty ziemne, bo teren jest ze świeżą ziemią i nasadzony nowy
żywopłot. Może jakaś maszyna zawadziła. Może to tylko pękła elewacja, ale warto
chyba sprawdzić.
Tak wyglądają szkody górnicze,albo budowlana fuszerka.
OdpowiedzUsuńZostaje klamrowanie,albo katastrofa budowlana.
To przecież tylko tynk pęka. Jak tacy fachowi budowlańcy jak ten co temat nadał cokolwiek budowali, to faktycznie można się bać o ich dzieła.
OdpowiedzUsuń