22 października 2019

Ręce opadają


Nie jestem katastrofistą i też nie szukam dziury w całym, jednak gdy widzę niegospodarność i bałagan w swoim otoczeniu, to szlag mnie trafia. A przecież może być normalnie, może być nawet ładnie.
            Ręce czasem opadają, gdy patrzy się na ten bałagan w Bielawie, a jeszcze bardziej opadają, że nikt z tym nic nie robi: burmistrz, jego urzędnicy, służby, Straż Miejska i odpowiedzialni za teren ludzie. A szafuje się na lewo i prawo hasłami o modelowym mieście ekologicznym, łżąc w żywe oczy.
        Nie da się nie zauważyć pod ogrodzeniem ROD „Radość” w Bielawie z daleka bijących bielą gipsowych bloczków ścianek działowych z mieszkania z Osiedla XXV-Lecia (PRL). Ktoś to specjalnie przywiózł samochodem i pozostawił przy parkingu. W ogóle margines zieleni między ogrodzeniem, a parkingiem wygląda fatalnie. Jeżeli któremuś z urzędników miejskich chciałoby się tam zajrzeć, to gwarantuję, że będzie niemile zaskoczony. Tak jednak jest i parkujący tam normalni ludzie, muszą na to patrzeć.
            Jakim trzeba być idiotą, aby do rowu przy ulicy Kruczej wysypać z działki całą kupę śmieci i widocznych jabłek aż po brzeg tego rowu z pobliskiej działki? Jakim trzeba być idiotą, żeby nie mieć wyobraźni, że jest to rów melioracyjny, którym ma odpływać woda podczas intensywnego deszczu? Jakim wreszcie trzeba być idiotą, aby robić nieporządek na mieście, kiedy w regulaminie ogrodów działkowych wyraźnie stoi, że na każdej działce powinien być kompostownik? Czy nie da się takiego idiotę namierzyć?
            Taka jest niestety realna prawda w naszym mieście. Tacy jesteśmy – niestety.






5 komentarzy:

  1. "że jest to rów melioracyjny,którym ma odpływać woda podczas intensywnego deszczu"...do Bielawicy i dalej do Bałtyku.

    Mówią,że Bóg tak chce.Śmieci,mafia,sztuka i śmierć...STREFA 3.
    Guajaros.Dla tych,którzy nie wiedzą,termin odnosi się do czegoś,co nie ma żadnej wartości,ludzie śmieci.Życie tych ludzi zależy od znalezionych rzeczy w tonach odpadów,które mogą sprzedać.Ponad 5 tys.osób codziennie wchodzi na składowisko,ale pod koniec dnia nie wszyscy wychodzą żywi.
    Regularnie znikają ludzie na wysypisku,nie ma zapisów,kto wchodzi,a kto wychodzi.Płacz,płacz i rozpacz są powszechne w Strefie 3.
    Wszyscy guajeros nadal wierzą,że pewnego Bóg odmieni ich życie.
    Na wysypisko wjeżdża codziennie 550 śmieciarek z 3200 tonami odpadów.
    Guajeros to"największa maszyna do recyklingu"w Ameryce Łacińskiej.
    "Największa maszyna do recyklingu"nie ma żadnych praw.
    To składowisko śmieci ma służyć do 2046 r.
    Kilka razy do roku to składowisko nawiedzają katastrofy.Ulewne deszcze i trzęsienia ziemi powodują,że tysiące ton śmieci spływa do oceanu...razem z guajeros i ofiarami mafii.

    Czy to hańba grzebać w śmieciach?Niektórzy guajeros twierdzą,że taka jest wola Boga.

    "Bóg mi pomoże!Bóg daje mi męża,Bóg da mi lepszą pracę...taka jest wola Boga,
    Bóg tego chciał...Bóg,Bóg,Bóg,Bóg...Bóg nieszczęścia,Bóg wysypiska,
    Bóg STREFY 3 !!Przekrój nędznego Boga!!"

    https://www.youtube.com/watch?v=19y2ONc0ins
    https://www.youtube.com/watch?v=6V4C-M9oQSc
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem kim jest pan Henryk ale czytając jego komentarze zastanawiam się jak z nim wytrzymuje rodzina? Przyznam, że te filozoficzne wywody nijak się mają do bielawskiej rzeczywistości. Dlatego zapytam wprost pana Bolesława - "Czy taką Bielawę chciał Pan mieć i dlatego tak atakował Pana Łyżwę i jego współpracowników"? Ledwo udało się skruszyć 16 letni beton i zasiedziałe w urzędzie pociotki a od Pana Łyżwy wymagał Pan natychmiastowych efektów... bardzo często w niewybredny sposób. Wie Pan już kto najgłośniej krzyczał atakując Pana Piotra? Ci którzy wrócili na stare śmieci i do starych (nie)porządków. Taka jest niestety realna prawda w naszym mieście. Tacy jesteśmy – niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy 22.10.21:17 Temat pana burmistrza Piotra Łyżwy jest zamknięty definitywnie. Wyrażałem opinię o burmistrzu Łyżwie wielokrotnie i wyczerpująco. Jeśli Anonim obserwuje mojego bloga, to musiał to czytać. Mogę porozmawiać, tylko ewentualnie z kim. Co do "pana Henryka" (może to nawet pani Henryka) - to ja też nie wiem kim jest, ale podziwiam horyzonty i interesujący sposób wypowiadania się. Niewątpliwie najaktywniejszy komentator na blogu. Ma nawet u mnie swoją zakładkę - "Pan Henryk pisze", ale z niej nie korzysta. Nie da się wsadzić w żadne ramy i żadne zakładki. Wolny komentator.

      Usuń
    2. Temat Straży Miejskiej też jest definitywnie zamknięty? Czy strażnicy pod wodzą nowego komendanta pracuje lepiej? Jakoś nie widzę zmian w mieście ale i Pan przestał zauważać, że to wina.... kogokolwiek... że o grzecznym i bardzo ostrożnym zwracanie się do pana burmistrza nie wspomnę... chce Pan porozmawiać? o czym, o zmarnowanej przez zawistników szansie? Wklejam link do artykułu na dobie, gdzie podane są dane z ogólnopolskiego rankingu gmin sklasyfikowanych pod względem wysokości pozyskanych środków unijnych... Dzierżoniów jako miasto powiatowe zostało sklasyfikowane na 24 pozycji z 385,37 zł per capita. W kategorii inne miasta BIELAWA ma 65 miejsce z 318,41 zł, Pieszyce trafiły na 155 miejsce z 140,32 zł, Piława Górna z 53,69 zł zajmuje 271 miejsce, a Niemcza z kwotą 0,00 zł jest na 403 pozycji w tym zestawieniu i to wszystko w latach 2014 - 2018!!! To nie jest ściema, to są fakty a wszystko w 4 lata. Gdzie jest ten dług Bielawy o którym obecny burmistrz tak krzyczał w kampanii? Gdzie są obligacje, które wypuścił Pan Łyżwa? Minął rok a Pan Hordyj tylko dlatego ma co robić bo Pan Łyżwa zostawił pozyskane fundusze z inwestycjami na ten rok. Ile kasy z Unii przybyło Bielawie pod wodzą specjalisty od wniosków? O czym mamy rozmawiać? O radnym Raku czy Florczaku którzy siedzą cicho mimo, że wcześniej twarze im się nie zamykały? Proszę powiedzieć, o czym chce Pan rozmawiać?

      Usuń
    3. Sorki, podaję link do artykułu z doby https://doba.pl/ddz/artykul/ranking-wykorzystania-srodkow-unijnych-na-projekty-transportowe/40751/15

      Usuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.