Pan
Ryszard Dźwiniel to już ostatni radny w naszej, bielawskiej Radzie Miejskiej.
Wypadało przedstawić go jako ostatniego, bo to niejako kapitan na okręcie –
najważniejszy, ze względu na zajmowane stanowisko przewodniczącego Rady.
Nie oczekiwałem, że Ryszard Dźwiniel
będzie kandydował na jakiekolwiek funkcje w bielawskim samorządzie i wystarczy
już mu to, czego dokonał i czego się dorobił przez te dziesięciolecia w
Bielawie poczynając od niesamowicie prestiżowego w opresyjnym państwie
stanowiska I-sekretarza Komitetu Zakładowego Polskiej Zjednoczonej Partii
Robotniczej w Zakładach Przemysłu Bawełnianego im. II Armii Wojska Polskiego
(późniejszy „Bielbaw”). Ryszard Dźwiniel tak w kampanii 2014 roku jak i 2018 w
swoich wyborczych materiałach nie wspomniał o tym zaszczytnym, partyjnym
splendorze.
Liczyłem, że, jak to powiedział z jednym
z wywiadów, z satysfakcją oprowadzi swoje wnuczęta po Bielawie pokazując im, co
dokonało się za jego czterech kadencji rządzenia do 2014 roku jako burmistrz, a
z samym rządzeniem da już sobie spokój.
Stało się inaczej. ZnalaZŁO się 218 osób
w 3. okręgu wyborczym, którzy nam, pozostałym Bielawianom, Dźwiniela
zafundowali. A niekoniecznie popierali go w 2018 roku ci, co płakali, że nie
dostał mandatu w 2014 roku na kolejne rządzenie Bielawą, czy, jak kto woli – w
Bielawie.
Zacytuję niektóre publiczne wypowiedzi
wyborców z 2014 roku nie podając nazwisk:
W
niedzielę jest ostatnia szansa, aby wesprzeć naszego Burmistrza Ryszarda
Dźwiniela w walce o kolejną kadencję oddając na niego głos w wyborach
samorządowych i tym samym podziękować mu za to co w naszym mieście do tej pory
się zmieniło. Oczywiście są jeszcze sfery w których jest jeszcze pole do popisu
(…) ale wiadomo, że potrzeba na to czasu no i pieniędzy. Zachęcam zatem
Wszystkich swoich znajomych do udziału w II turze wyborów i oddanie swojego
głosu na obecnego Burmistrza. Ja oddam swój głos na Ryszard Dźwiniel i liczę,
że większość bielawian też, (…).
(…)
Tylko przypomnij sobie sytuację sprzed 1,5 roku, kiedy to nad Bielawą wisiało
czarne widmo braku jeziora i całkowitej jego degradacji. Cos Burmistrz musiał
wtedy zrobić, sądownie się nie udało, Urząd Marszałkowski ostatecznie nie
pomógł, więc lepszy rydz niż nic. Za błędy przeszłości trzeba płacić, a czy
jest to wina sprawującego wówczas władzę Urzędu, czy wszystkich radnych to nie
wiem. Dla mnie na chwilę obecną sytuacja jest akceptowalna a przyszłość pokaże
jak to się skończy. Uważam, że Burmistrz w tej sytuacji zrobił co mógł, bo w
pewnych kwestiach zapewne miał związane ręce. Mieszkańcy mieli gdzie w tym roku
spędzać wakacje i dla mnie to jest jakiś sukces władzy. (…).
Jak wiemy, kadencja burmistrza 2014 –
2018 należała do pana Piotra Łyżwy. Pan Ryszard Dźwiniel nie zdecydował się
kandydować w 2018 roku na burmistrza. Może nie chciał ryzykować. Osiągnął
jednak to, co chciał – wrócił, czym zapewne usatysfakcjonował tych
zawiedzionych i tych ciągle w niego wierzących.
Pisali w 2014 roku po przegranej
kampanii:
Przykro
mi, że Pan przegrał mam nadzieje że za 4 lat będzie Pan kandydował i znów
zostanie moim burmistrzem
Szkoda
Pana panie Rysku
Piekne
słowa pożegnania,,,,ale cztery lata szybko mina,,,to chwila ! Przyda się na
odpoczynek i nabranie nowych sił,,Poczekamy zobaczymy zmiany w naszej Bielawie
z nowym Burmistrzem! Dziekujemy za te lata ciężkiej pracy w Bielawie,,za te
piekne zmiany!
Szkoda,bardzo
się zawiodłam że pan przegrał,ale mam nadzieję że za 4lata pan wróci.
Bardzo
mi przykro ze Pan odszedł ale dolanczam do reszty i licze ze za 4 lata znów
zobaczymy Pana na tym stanowisku!Dziekuje za wszystkie dobre sprawy które
zrobił Pan dla naszego miasta!
Wciąż
nie mogę uwierzyć ze pan przegrał ale za 4 lata znowu pan wygra.NAPEWNO
Coś
zawiodło w II turze (chyba frekwencja elektoratu, bo zdecydowana większość
moich znajomych popierała właśnie Pana) i dla mnie to był także duży szok, że o
niecałe 300 głosów pokonał Pana pański konkurent o którym wcześniej mało co
słyszałem a już na pewno raczej nigdy nie widziałem publicznie. No cóż szkoda
(…) trzymam kciuki za kolejne wybory, być może nawet przyśpieszone. Życzę
powodzenia (…).
Przerwę to hołdowanie, aby już kończyć
przedstawienie. Hasło przyśpieszonych wyborów szybko podchwycono i od samego
początku komfortu w naprawianiu Bielawy po ekipie Dźwiniela burmistrz Łyżwa nie
miał.
Zgodnie z oczekiwaniami Ryszard Dźwiniel wraz ze swoją ekipą wrócił. To
są ci sami ludzie co w zamierzchłych, ponurych czasach. Nie czekam na efekty
ich działań, bo na dobre nie liczę. Mam jednak nadzieję, że era Dźwiniela
skończy się już niedługo i może nie trzeba będzie czekać aż do 2023 roku, czego
sobie i Bielawie życzę.
Czy ktoś pofatygował się kiedyś, żeby policzyć ile zarobił Ryszard Dźwiniel na burmistrzowaniu przez 16 lat? Przyjmując, że średnio było to ok 100 tys rocznie to wychodzi, że jakiś 1 milion 600 tysięcy złotych!!! A teraz te 218 osób niech przejdzie się po Bielawie i zastanowi czy warto był zapłacić za to jak to miasto wygląda.... Co do Pana Hordyja to rządził "tylko" 10 lat czyli proporcjonalnie zarobił w magistracie "tylko" 1 milion złotych... skandal, jak można było zrobić im przerwę przez ostatnie 4 lata...
OdpowiedzUsuńCo to za płaca w porównaniu do asystentki prezesa NBP
OdpowiedzUsuńszkoda, bo znowu będą tylko ronda, ulice do swoich posesji budować, stawiać markety (jakby ich było mało), a zero inwestycji w budynki prace dla ludzi.... powrót do tego co było:/ brak postępu
OdpowiedzUsuńOstatni będą pierwszymi!
OdpowiedzUsuńFaktycznie, jak to się stało że ten facet znowu zaistniał ?? Nie wierzę, że będzie "tylko" PRM, będzie taką bielawską miniaturą Tuska, będzie knuł zza pleców Hordyja ze szkodą dla niego oraz miasta i mieszkańców. Najbardziej negatywna postać obecnej RM.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -
Nie tylko się dostał ale tacy ludzie jak Rak, Tkacz, Staszewski zrobili go Przewodniczącym
UsuńZrobili go przewodniczącym. Na życzenie samego Piotra Łyżwy, który zamiast słuchać swojego zaplecza otoczył się zgrają manipulantów.
UsuńTo jest, jak już pisałem, następna kadencja Dźwiniela. I choć nie jest burmistrzem, to czuć się będzie jak burmistrz. Takich nawyków trudno się pozbyć. To jest nałóg władzy. Najlepiej będzie dla wszystkich, jak już wkrótce Wysoka Rada przewodniczącego Dźwiniela odwoła z funkcji przewodniczącego. Zresztą, myślę, że jest to scenariusz najbliższych miesięcy.
OdpowiedzUsuń......co sie dzieje,wrocil tow Dzwiniel,zwolniono.....Komendanta Strazy Miejskiej!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDla ciebie istnieje tylko tych dwóch? Biednyś człowieku... zainteresuj się, kto jeszcze wrócił i kogo zwolniono... a zresztą, szkoda tłumaczyć bo i tak nie dotrze...
UsuńTydzień już Pan nie pisze, aby ze zdrowiem wszystko w porządku? Bo dużo się dzieje i na naszym podwórku, i w Polsce też.
OdpowiedzUsuńDziękuję za troskę o zdrowie - jak to pod siedemdziesiątkę. Pisać mogę i cieszę się, że Ktoś o to się martwi. Nawet ostatnio pytała mnie jedna pani, czy ja mam potrzebę pisania. Można to zrozumieć, że piszę dla samego pisania, a przecież tak nie jest. Co do "podwórka", to muszę nawiązać jakieś kontakty, żeby czegoś ciekawego się dowiedzieć, a co do Polski, to jestem szczerze zdruzgotany tym, co wydarzyło się w Gdańsku. Na pewno po zabójstwie prezydenta Pawła Adamowicza potrzebuję refleksji, zwłaszcza, że podkreśla się przy tej okazji podziały w narodzie. Jeżeli mieć na uwadze bezwzględną i bezczelną działalność i działanie ludzi, którzy powinni łączyć, a nie dzielić, to i do mnie przecież ks. proboszcz na blogu apelował o "porzucenie drogi nienawiści", choć nawet nie zauważyłem, że po takiej drodze idę. Trzeba się zreflektować i zejść z drogi nienawiści na drogę miłości.
UsuńTylko proszę się zbyt długo nie reflektować.Kto wciąż jest smutny,apatyczny np.po porażce wyborczej,musi to przezwyciężyć po 14 dniach,w przeciwnym razie grozi mu fatalna diagnoza.
UsuńMiędzynarodowe"elity od psychologii i socjologii"planują wprowadzić nową definicję wykrywania chorób psychicznych.Kto np.odbiega od opinii głównego nurtu będzie sklasyfikowany jako psychicznie chory.
Nadszedł czas,aby się obudzić,bo to już się dzieje.Zbliża się pandemia chorób psychicznych.Wkrótce wszyscy zostaną uznani za szalonych.
"Psychiatrzy"najwyraźniej chcą zmienić świat w dom wariatów.
:)
Panie Henryku, nie jestem apatyczny, choć smutny - tak. Ale z drugiej strony to cieszę się tak wielką solidarnością Polaków wobec tragedii, jaka się wydarzyła w Gdańsku. No i te spontaniczne msze św. i modlitwy całego narodu - to budujące i takie ludzkie. Nawet pan Owsiak zreflektował się i dał wreszcie spokój temu, co przez 27 lat robił. To też cieszy.
UsuńWszystko wróci do"normy",jak zawsze po jakiejś tragedii(Smoleńsk,Rosiak,Kowalski).Lachy tak mają,nigdy nie żyli w zgodzie,nie żyją i nie będą żyć,to jest"Kraina Przejściowa".
Usuń:)
Szczuliście na człowieka, pomawialiście o przestępstwa, wmawialiście mu wyimaginowane winy i korupcję, nasyłaliście cały aparat państwa aby go zgnoić, CBA, prokuratura, TVP INFO - a teraz macie czelność udawać zatroskanych i zaskoczonych???
UsuńFakt, Owsiak zrezygnował i to was cieszy? Będzie więcej cierpienia, więcej ludzkich łez, to może cieszyć? Ale jak?
Podnieciłeś się?Widzisz,już wróciłeś do"normy"i ujadasz:)
Usuń:)