„Jak
szybko mija czas, kalendarz o tym wie…” – śpiewał zaledwie 50 lat temu Piotr
Janczerski z zespołem Niebiesko Czarni.
Przygotowując się do artykułu w
niedzielę, odsłuchałem sobie w spokoju tę wdzięczną piosenkę - „Kalendarz o tym
wie”, zahaczając mimowolnie o czas swojego dorastania w rodzinnym Włocławku.
Szybko minął tydzień od poprzedniej niedzieli i już przed ołtarzem w wieńcu
adwentowym świecą się dwie świece. Nieuchronnie zbliża się czas Świąt Bożego
Narodzenia, świąt z błogosławieństwem Bożej Dzieciny i frazą „- … a na ziemi
pokój ludziom dobrej woli”.
Również i te 50 lat szybko minęły.
Piotr Janczerski już nie żyje. Zmarł w marcu tego roku, przeżywszy 80 lat. I
stałem się dorosłym, a nawet bardzo dorosłym, wychowany przez wspaniałych
rodziców, rodzinę, sąsiadów, siostrę Cecylię ze Zgromadzenia Sióstr Wspólnej Pracy od
Niepokalanej Maryi, nauczycieli, księży katechetów, w tym niezapomnianego
księdza prałata Stanisława Janickiego, przyjaciół i wielu ludzi dobrej woli.
Niestety, okazuje się, że ten cały trud
mojego wychowania tak wielu ludzi poszedł na marne. Mając już 68 lat muszę
przyjąć publicznie do wiadomości od autorytetu Kościoła, jakim niewątpliwie jest
proboszcz mojej parafii, ks. dr Stanisław Chomiak, że aktualnie znalazłem się
świadomie i dobrowolnie na złej drodze nienawiści. To poważne oskarżenie i mam
nadzieję, że zostało wypowiedziane świadomie i z przekonaniem.
Panie Bolesławie
zaprawdę nikczemna jest Pańska postawa pełna niesprawiedliwych osądów i
nieuzasadnionej krytki wobec bliźnich. Pozwolę sobie tylko przytoczyć fragment
Pisma Świętego i pozostawię Pana z refleksą, która mam serdeczną nadzieję
kiedyś nadejdzie. Apeluję o porzucenie drogi nienawiści.
„Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.” (Mt 7,1-5)
„Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.” (Mt 7,1-5)
https://boleslawstawicki.blogspot.com/2018/11/piknikowo-na-mszy-swietej.html
Tak więc zaprawdę powiadam Wam,
Czytelnikom, że jestem nikczemnikiem, podążającym drogą nienawiści, wyrażającym
niesprawiedliwe sądy, a postawa moja jest pełna nieuzasadnionej „krytki” wobec
bliźnich. Czy mam liczyć się już może z ekskomuniką? Wszak proboszcz jest
wysoko postawiony w hierarchii kościelnej naszej diecezji i może mi to załatwić
nawet już na Święta.
Niewątpliwie jestem grzesznikiem i
na pewno większym niż ksiądz proboszcz, skoro tak jednoznacznie i precyzyjnie
winę moją określił i umiejscowił. Szkoda tylko, że nie wskazał, gdzie ta moja
wina leży, w jakim artykule i którego bliźniego dotknęła, bo ja, jako
grzesznik, swojej winy nie widzę i mam do tego prawo za Psalmistą:
W głębi serca
bezbożnika nieprawość doń przemawia,
nie ma on przed
oczyma Bożej bojaźni.
Bo zaślepiony
sam sobie schlebia
i nie widzi swej
winy, by ją mógł znienawidzić.
Fałsz i
nieprawość to słowa ust jego,
Zaniechał
mądrości i czynienia dobra.
Na swoim łożu
nieprawość knuje,
wkracza na
błędną drogę, nie stroni od złego.
Ps
36, 2-5
Czy Dobry Pasterz może pozostawić z
„refleksą” swoją grzeszną owcę, jaką ma w swoim parafialnym stadzie?
Zbliżali się do Niego wszyscy celnicy i
grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Ten przyjmuje
grzeszników i jada z nimi». Opowiedział
im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec,
a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie
idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z
radością na ramiona i
wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: "Cieszcie się ze
mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła". Łk. 15, 1-6
Może
tak jak i inni, proboszcz nie zrozumiał tego mojego przesłania w onego czasu
przedstawionym rysunku, gdy prosiłem o ratunek, zapraszając również proboszcza
do swojego mieszkania.
Do tej pory nie przyszedł i nie
zaprosił na rozmowę, a służy przecież już w naszej parafii 18 lat. A może to
jest tak, jak mówi papież Franciszek?:
„To
ci, którzy zachowują się jak arystokraci w stosunku do innych” – ocenił Franciszek.
Zauważył, że ktoś taki „jest zawsze ponad resztą świętego ludu Bożego”.
Może tak to właśnie jest?
Ale postanawiam w swoim religijnym i parafialnym życiu dokonać radykalnej zmiany już od przyszłej niedzieli, a więc od rekolekcji. Postanawiam przenieść się spod ściany lewej nawy kościoła, pod ścianę prawej strony kościoła. Nie będzie to łatwe, bo od dzieciństwa chodzę do lewej nawy.
Szczęść Boże
Szczęść Boże
Żeby nie być"czarną owcą"proszę założyć żółtą kamizelkę."Czarne owce"skazywano na stos,łamanie kołem,itd!:)
OdpowiedzUsuńChciwość i pieniądze.
Tysiące kobiet w Indiach są spalane żywcem mimo,że jest to nielegalne-ostrzegają chrześcijanie w Indiach.
W kraju hinduskiej większości mamy 8 000 płonących kobiet.Kobiety z niższych kast to nie są istoty ludzkie.Palące ataki są najczęściej związane z pieniędzmi,posagiem i sporami małżeńskimi.Po ślubie rodzina pana młodego prosi o więcej pieniędzy,zaczyna grozić,bić,a zasada jest taka,że im więcej pieniędzy żądają,tym więcej biją kobietę.W końcu oblewają płynem łatwopalnym
i podpalają.Nękanie kobiet ma miejsce w całych Indiach,wykształcenie nie ma znaczenia.
Kobiety w Indiach nadal cierpią z powodu"epidemii gwałtu",ekstremalnej przemocy,napaści seksualnych i mordów.
Szczególnej dyskryminacji podlegają Dalici-"nietykalni",najniższa kasta,szczególnie ci,którzy decydują się na nawrócenie na chrześcijaństwo.
30% z 28 mln chrześcijan w Indiach to Dalici.
To se ne vrati?:)
https://www.christianpost.com
Chciwość i pieniądze.
Wiedzcie,że macie wszyscy zhakowane karty kredytowe...Pasterz z Bielawy także:)
:)
Dobrze napisał prałat Chomiak.... oczerniał Pan, osądzał, lżył i siał nienawiść wobec ludzi, którzy tylko wykonywali swoje obowiązki nie patrząc jakimi są ludźmi po pracy. Zastanowił się Pan kiedykolwiek co ci ludzie czują? Zastanowił się Pan kiedykolwiek jak czują się ich rodziny? Mam nadzieję, że sumienie będzie Pana gryzło do końca jego dni...
OdpowiedzUsuńA których to ludzi oczerniałem? To właśnie jest oczernianie mnie, poprzez przypisywanie mi czynów, które nie miały miejsca. Ot, takie gadanie, aby gadać. To jest niepoważne i krzywdzące.
UsuńA co Pan wypisywał na Pana Łyżwę i ludzi z jego otoczenia? gdzie są teraz ci, którzy Pana zachęcali i podpuszczali? jakoś nie widzę, żeby ktokolwiek Pana bronił... Stawicki zrobił swoje, Stawicki może odejść... już nie jest potrzebny... u tych ludzi to norma... i jeszcze Pana obgadają...
UsuńJa sam decyduję o czym mam pisać. Nie mam żadnych zleceń i odpowiadam za to, co piszę. Krytyka i pokazywanie, co jest złe, nie powinna dziwić i obrażać, bo to wszystko dla dobra naszej Bielawy i Kościoła.
UsuńCi co Pana krytykują,to po szkole?:)
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=bK-Z-yBzNdM
Taki jeden,syn znanego polityka rosyjskiego odsiaduje 27 letnią karę w USA za"krytykę",w tym tygodniu dołożyli mu jeszcze 14 lat za udział w spisku kradzieży numerów kont kart kredytowych.Ma 33 lata,jak wyjdzie będzie miał...nie dożyje:)W Rosji za"krytykę"grozi kara śmierci lub dożywocie.Rosyjskie służby wywiadowcze są jednak tak wspaniałomyślne,
że stryczek anulują za pomoc rządowi w"krytyce"(czytaj zhakowaniu)
zagranicznych przeciwników.Można się potem cieszyć ekstrawaganckim życiem na Malediwach,popularnym miejscu dla Rosjan i rosyjskich cyberprzestępców.Jak to mówią w Rosji od czasów Iwana Groźnego:
"Bóg na niebie,car na ziemi.Pamiętaj z pokorą nabożną i ze szlachetną dumą,że całe twe życie,byt twój ześrodkowany jest w tym świętym władcy
(dzisiaj Putinie).Bez niego jesteś szeregiem zer,z tą monarszą jednostką zera czynią bilion!"-mnich Filoteusz
:)
Panie Bolesławie,
OdpowiedzUsuń... i chciałoby się powiedzieć -- kto to mówi ?!
W żadnym wypadku proszę nie przejmować się tymi oskarżeniami. To bzdura. Po prostu gościowi od dawna byłeś Pan zadrą w oku, ten rodzaj ludzki nie znosi krytyki, a co dopiero wielebny. Odżył bo "odżył" były układ władzy, miły wielebnemu od dawna i dlatego zaczyna kąsać. Panie Bolesławie, rób Pan swoje.
Pozdrawiam -
Myślę, że to dobre spostrzeżenie Anonimowy 15.12.18:36. A jestem autentyczny i piszę to, co mnie boli.
Usuń