No
i to już koniec na samym początku. Do Rady Miejskiej mandatu nie otrzymałem.
Nie rozpaczam i cieszę się, że te skromne 32 głosy, jakie otrzymałem od
Wyborców, w jakiś sposób przyczyniły się do sukcesu lidera naszej grupy pana
Łukasza Fedorowicza. Za te głosy postawione na mnie - moim Wyborcom z serca
dziękuję.
Czekają nas niełatwe czasy z taką
Radą, jaka się już niedługo ukonstytuuje. Są w niej osoby znane i szanowane,
nieznane dla mnie, ale i znane, których w Radzie trudno mi zaakceptować. Jednak
tak chcieli Bielawianie i to Bielawianie, którzy na tych radnych głosowali, ponoszą
za nich odpowiedzialność – jeśli głosowali świadomie. Nieświadomych ludzi
przecież odpowiedzialnością za cokolwiek obarczać nie można.
Może jednak niepotrzebnie
kandydowałem w tych wyborach, bo zorientowałem się przy tak niskim wyniku, że
mieszkańców Bielawy nie interesuje moja działalność publicystyczna i społeczna.
Może to zbyt daleko idące wnioski, ale coś w tym jest. I dlatego mam dylemat,
czy dalej pisać, fotografować, narażać się na szykany, że to przeze mnie ktoś
nie wygrał czy przegrał, czy nie pisać.
Muszę to przemyśleć.
Powinien Pan zająć się ogrodem działkowym i uczestnictwem w życiu Parafii. Proszę uwierzyć, że nikogo Pańska "twórczość" nie interesuje, bo nic też istotnego nie wnosi ona do życia publicznego. Ludzie zaglądają tu dla rozrywki. Proszę iść skopać grządki przed zimą, chociaż taki będzie pożytek.
OdpowiedzUsuńczy dla rozrywki, czy z ciekawości, ale zaglądają, rządzący ludźmi i duszami też, żeby zobaczyć czy czegoś nie przeoczyli...
OdpowiedzUsuńPisz Pan Dalej. Jesteś Pan, dla mnie przynajmniej, takim Bielawskim "Stańczykiem". Dostrzegasz Pan to czego inni nie widzą, trochę sygnalista, trochę felietonista, choć nie do końca podzielam pańskie poglądy, ale każde niezależne spojrzenie jest potrzebne Naszemu miastu. Być może w wyborach było tak mało głosów, bo ludzie chcą aby Pan dalej był blogerem, a nie radnym. Najlepszym potwierdzeniem jest licznik na Pańskiej stronie. Wszystkiego Dobrego. A grządkę zawsze Pan zdąży skopać.
To jest silniejsze od człowieka, ten imperatyw pisania, wiem po sobie, odwyk nie wyszedł, navigare necesse est, vivere non est necesse :)
OdpowiedzUsuńPozdtawiam, TA
Ostatnia strofa
OdpowiedzUsuńKiedy wczas wybrzmi ostatnia strofa,
ołówek w dłoni już się nie mieści.
Wstążką to zawiąż,połóż na półkę,
czas te litery i tak wykreśli.
Przeczytasz wnuczce,głową pokiwa,
ładne to dziadku,ale nie dla mnie.
Zaraz gdzieś w oku,łezka się zrywa,
jakbyś tu ugrzązł,skrzydłami w piasku.
A więc dla kogo to wszystko tworzę,
może dla siebie,niech rośnie ego.
Z każdym się dzisiaj tutaj założę,
czy jest ta twórczość naszą potrzebą.
Kurtyna spadła,echo wybrzmiało,
pióro już wyschło od atramentu.
Kartki pożółkły,coś zabolało,
a tam w oddali skraj firmamentu.
Więc wracam z cicha,przetartą ścieżką,
znowu zatrzymam się na rozstajach.
Chyba to będzie z placu ucieczka,
ptaki ucichły,pusto już w gajach.
"Lepiej zapalić świecę,niż przekląć ciemność"
:)
Wynikami nie ma co się przejmować. Pisać trzeba. Klika się dostała znajomki, rodziny, leśne dziadki, figuranci, statyści itp. Choć kilku wartościowych ludzi jest ale palców u ręki za dużo aby ich naliczyć, niestety.
OdpowiedzUsuńJednak dobrze będzie to obserwować z daleka i oceniać i to już rola pana, bo dobrze Pan to robi i dobrze się to czyta.
Cześć Tato,
OdpowiedzUsuńMyślę że najtrudniejsze jest zaakceptowanie tego że społeczeństwo jest coraz bardziej lewackie. I nie chodzi tylko o ustrój a o samo zaangażowanie się w życie społeczne. Ludzie wręcz uwielbiają coś robić na opak i przeciw dobru. Bawią się. Przykładem było głosowanie dla żartu na Leppera czy Biedronia, Partie Koneserów Piwa, i Kukiza na prezydenta...Robienie tęczy czy czarne marsze antykobiet. Naigrawanie się z życia i wszystkiego co ma nawet cień dobra jest domeną ludzi złych. Wszystko należy wyszydzić, wykpić, zniszczyć i nie doprowadzić do pozytywnego celu. Ostatnie komentarze pod wyborem na burmistrza też o tym świadczą. Ludzie po prostu się świetnie widać bawią wybierając zło lub być po prostu szarą nic nie znaczącą jednostką w państwie. Najlepiej nic nie wiedzieć, nic nie słyszeć i nie być za nic odpowiedzialnym. Gwarantuję wszystkim że taka odpowiedzialność na was spadnie, właśnie na tych którzy są letni. Dziwi mnie tylko to że oni mają świadomość tego że nic nie znaczą i żyją w swoim bezeceństwie i nic z tym nie robią. Znieczulica była i jest a z roku na rok będzie coraz gorzej i tak ma być aby się mogło wypełnić to co zostało zapowiedziane. Myślę że 650 000 wejść to bardzo dobry wynik i nie ważne czy to dlatego że wchodzą ciekawscy, źli czy dobrzy. Ludzie się odwracają niczym spadające gwiazdy (Henryki) to dobrze. Oznacza to tylko tyle że idziesz w dobrą stronę bo tam gdzie są poklaski i akceptacja jest i zło. W moich oczach jesteś dobrym człowiekiem który nie skalał się zakłamaniem i dyplomacją do złego, nie jesteś manipulantem ani kłamcą. Reszta opinii ludzi nie powinna cię interesować tak naprawdę bo wystawiają ją malkontenci i lewacy. Anonimowi niech pozostaną Anonimowymi ale daleko nie zajdą. W bezpośredniej konfrontacji z Bogiem nie da się być Anonimowym (nikt w krzakach się nie schowa). 32głosy są od osób które interesują się życiem miasta. To nie znajomi czy przypadkowi ludzie. To osoby którym jeszcze zależało na zmianach na lepsze. Widać inni chcą zmian na gorsze.....czas zweryfikuje ich wybory.
Pozdrawiam i głowa do góry jak zawsze.
www.freerepublic.com/focus/f-news/3699281-posts
Usuńwww.theimaginativeconservative.org/2018/10/death-blind-hopes-george-stanciu.html
Pozdrawiam:)
"Być poetą,to budować mosty między tym,kto pisze i tym,kto czyta"
Usuń-Herman Kasack
Co dalej?
Pióra nie oddam,wersami zapłodnię,
miłość utulę-wygładzę kamienie.
Zobaczą iskry,moje łzy wyrodne,
będzie spełnienie.
Sypię czerwienią,,ktoś spyta dlaczego?
Bierz kolor życia,naszej krwi orędzie.
Przekaz dla ciebie-etiuda dla niego,
los wątek przędzie.
Zaglądam w dusze słowem wyściełane,
bóle tęsknoty,krzyki ponad murem.
Pukanie do drzwi,a one wciąż same,
powiedz mi które?
Więc siadam w ciszy,niebo zbłękitniało,
znowu zakładam,ciemne okulary.
Wyblakła czułość,ciągle jej za mało,
z sercem do pary.
Już napisałeś,czytasz i poprawiasz,
głowa podaje całkiem inne myśli.
W twarz mi się śmieją-pogodzi nas kawa,
nowe się przyśni.
Ze szklanych liter,mozaikę stworzę,
walka o artyzm-mielizna wygrywa.
Chociaż prawie znam,jakie żółte morze,
nuta fałszywa.
Więc po co,pytam,jałowe zabiegi,
Wena odpowie,z udręki cię zżyma.
A wieczorami metafory zgłębi...
...i wszystko spina.
Refleksje brata o własnej twórczości.
:)
Ah będą się smażyć w piekle ci wszyscy źli, którzy zagłosowali na ludzi, którzy mają jakiekolwiek pojęcie o gospodarowaniu miastem a nie na oderwanego od rzeczywistości dziadka, który zamiast zająć się działką i wnukami jeździ po mieście na swoim składaku, fotografuje zarośla i worki z jabłkami po czym wypisuje brednie za brednią przekonany, że ktoś to czyta. Oni zapłacą za tę chęć zmiany na gorsze, niech no tylko sąd ostateczny nastanie! Znalazło się tylko 32 prawdziwie dobrych ludzi, nie lewaków, patriotów, odpowiedzialnych ludzi, którzy chcą pozytywnego celu, chwała im. Pan się nie przejmuj, weź pan aparat, znajdź pan papierka gdzieś na chodniku, zrób zdjęcie i nabij piany! Kropla drąży skałę. Władza trzęsie się w posadach na myśl o pańskim potencjale i lokalnym poparciu. I nie przejmuj się Pan niczyją opinią, rob Pan swoje!
OdpowiedzUsuńPanie Bolesławie zgodnie z sumieniem na kogo będzie Pan głosował?
OdpowiedzUsuńBędę głosował na Marcina Raka
UsuńCzyli jest Pan jednak za Hordyjem. Szkoda. Nie tego się spodziewałem.
UsuńPanie Stawicki, spieszę się do pracy na 6.00 więc nie będę się rozpisywał i będzie krótko. Tak Pan przekonywał do pana Raka, chwalił młodych (nie wiem za co) i krytykował Pana Łyżwę oraz innych pracowników z jego otoczenia... wiadomo, że tacy jak Pan są bardzo potrzebni ambitnym liderom więc był Pan chwalony. Efekt tego jest taki, że bez takich jak Pan i innych żołnierzy nigdy nie zostałby radnym a mrzonki o burmistrzowaniu byłyby dalej mrzonkami. Naiwnych nie sieją, ci młodzi, którzy tak pana klepali po ramieniu swój cel osiągnęli, może nawet jeszcze przez jakiś czas będą udawali przyjaźń. Za chwilę wróci sprawdzony zespół, praca Pana Łyżwy nie pójdzie na marne bo wszyscy będę korzystać z jej efektów przez lata ale on sam opluty pójdzie w zapomnienie... a Pan? Czy naprawdę może Pan spać spokojnie? Naiwnych nie sieją... nie zawsze to złoto co się świeci...
OdpowiedzUsuńPodsumowując... Panie Stawicki, patrząc na liczbę głosów oddanych na Pana to przede wszystkim olali Pana Ci, którzy tak zachęcali do aktywności przeciwko Piotrowi Łyżwie... czy zrozumiał już Pan do czego był Pan potrzebny? To taka w skrócie odpowiedź, dlaczego pewne osoby z otoczenia Łyżwy są tak agresywnie atakowane... bo są lojalne i nie dają się przekabacić...
OdpowiedzUsuń"Taśmy"we Włocławku:
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=c0HvgZZbtyg
Mogę wymienić kilkadziesiąt takich przypadków zastraszania i przekupstwa.
:)
Panie Bolesławie może Pan nie jest manipulantem i kłamcą bo żyje pan w tylko sobie rozumianej często oderwanej od rzeczywistości prawdzie .Wszyscy inni to degeneraci i malkontenci.Odnoszę wrażenie że wiarę którą pan tak uzewnętrznia też pan rozumie po swojemu i nikt nie może jej postrzegać inaczej bo jest zły.Rozchyl pan trochę blindę może dostrzeże pan to co widzą inni .To potrafi być też godne uwagi.
OdpowiedzUsuńDaleki jestem od satysfakcji z Pańskiej porażki w wyborach,ale powiem coś czego pewnie nie przyjął by Pan do wiadomości w wyborczej gorączce: Gdyby się Panu powiodło i znalazł by się Pan w takiej kompanii jak wyżej przedstawiona jaki by to miało sens. A jako bloger jest Pan potrzebny temu miastu pozbawionemu wszelkich niezależnych mediów. A zapewniam Pana, że jest jeszcze wiele ważnych kwestii do wypowiedzenia. Ano
OdpowiedzUsuńOdpowiedz
Anonimowy27 października 2018 08:55
No i mamy powtórkę Ł.11.24,25 ANO
Odpowiedz
Ano. Skoro jest jeszcze wiele ważnych kwestii do wypowiedzenia, to spotkajmy się i omówmy te kwestie. A może nawet zaowocuje to współpracą dla dobra Bielawy?
UsuńSłusznie zbulwersowanym filmem "Kler" chciałbym postawić pytanie:A gdzie wy jesteście niewidzialni chrześcijanie? dlaczego nie ma w Bielawie Akcji Katolickiej jako społecznego głosu świeckich w kościele. Gdzie są ci którzy nie są klerem ale są Kościołem czy nie porusza was wizja tego co spotkało współwyznawców w Syrii? ANO
OdpowiedzUsuńSłusznie zbulwersowanym filmem "Kler" chciałbym postawić pytanie:A gdzie wy jesteście niewidzialni chrześcijanie? dlaczego nie ma w Bielawie Akcji Katolickiej jako społecznego głosu świeckich w kościele. Gdzie są ci którzy nie są klerem ale są Kościołem czy nie porusza was wizja tego co spotkało współwyznawców w Syrii? ANO
OdpowiedzUsuńPrzemówienie Burmistrza Bielawy - Grudzień 2016 Piotra Łyżwy
OdpowiedzUsuńEkscelencjo, dostojny Księże Biskupie, Księże Prałacie, wszyscy Dostojni Księża, Drodzy Mieszkańcy Bielawy:
Jako burmistrz miasta szanuję wszystkich mieszkańców; zarówno tych, którzy wierzą, że Boga nie ma, jak i tych, którzy wierzą, że Bóg jest. Moje własne przekonanie jest takie, że Bóg jest i przenika nas, i nasze życie. I rzeczywistość, która nas otacza, jest fragmentem dużo bogatszej, piękniejszej rzeczywistości.
Doświadczyłem bardzo wyraźnie Bożej mocy uwalniającej od Złego, uzdrawiającej i przemieniającej ludzkie serca. Znam osobiście ludzi uratowanych, gdy wzywali imienia Jezus. Gdy przyrzekałem jako burmistrz, powiedziałem tak, jak proponuje ustawa sejmowa: „Tak mi dopomóż Bóg” i w swoim sercu, od początku mojego urzędowania, codziennie wzywam pomocy Boga, dla naszego samorządu. Dla siebie, dla całej naszej Bielawy. I dziękuję wszystkim, którzy się za Bielawę i za mnie modlą, proszę ciągle o tę modlitwę – jest bardzo potrzebna., tym bardziej, że z racji zajmowanego stanowiska wiem, że w Bielawie jest wiele powodów do radości, ale również też jest wiele problemów, niedobrych rzeczy, nieporozumień. Dlatego też bardzo dziękuję księdzu prałatowi za zawierzenie Bielawy Najświętszej Maryi Pannie Fatimskiej. Bardzo dziękuję za obecność Księdzu Biskupowi, wszystkim księżom i za duchową opiekę nad naszą Bielawą. Sam również, w swoim sercu, wołam, modlę się i proszę tak, jak wierzę:
Najświętsza Mario Panno Fatimska, pośredniczko wszystkich Bożych łask, upraszaj u swego Syna dobrą przemianę naszych serc, bielawskich serc, abyśmy w swoim postępowaniu i myśleniu kierowali się miłością, dobrocią, wrażliwością, miłosierdziem i pokorą, jak nauczał nas Chrystus i jak Ty dajesz nam przykład.
Dziękuj, proszę Panu Bogu za wszelkie łaski, którymi obdarzał nas, Bielawian i wypraszaj, proszę, pomyślność dla naszego miasta. Z pokorą Tobie, Matko Boga, zawierzam też Bielawę...............................