28 października 2018

Aby wypełniła się Wola Boża

Dzisiaj niedziela, a więc i poniekąd wyjątkowa okazja do apostołowania. Ilekroć apostołuję na blogu, tylekroć mam nadzieję, że może za to mój proboszcz, ks. dr Stanisław Chomiak, mnie pochwali, albo chociaż ks. dr Daniel Marcinkiewicz, a może nawet w ostateczności jakiś wikary, ale jak do tej pory – głusza. Taki apostoł – Bolesław Stawicki – dla nich nie istnieje i może nawet lepiej byłoby, aby nie istniał. Apostołowie współcześni już tak mają, choćby dać za przykład Świętego Ojca Pio, czy ks. Dolindo Ruotolo.

            Jak widać w komentarzach na blogu, różni anonimowi komentatorzy namawiają mnie, abym w II turze wyborów poparł kandydata Łyżwowców, czyli pana Piotra Łyżwę, no i opowiedział się jednoznacznie przeciwko Hordyjowcom, jak to było w 2014 roku – przeciwko Dźwinielowcom, bo to przecież ta sama ekipa.
            Ja już swoje zrobiłem w 2014 roku i teraz czas na zasłużony odpoczynek, tym bardziej, że ilość głosów oddanych na mnie, jako kandydata na radnego w tych wyborach, potwierdza to, że poparcia w Bielawie nie mam. Tak więc kto jeszcze zechce mnie słuchać? Każdy już wie dokładnie, na kogo zagłosuje i po co strzępić jęzor po próżnicy i po co się denerwować? Zamierzałem nawet napisać artykuł po wyborach pod tytułem – „Bujaj się Bielawo”, ale nie napisałem, bo obraziłbym tych 32 Sprawiedliwych, którzy na mnie oddali swój bezcenny głos.
            Dzisiaj, jak zwykle w niedzielę, bezpośrednio po mszy św. o godzinie 8:00, w naszym kościele członkowie i sympatycy Krucjaty Różańcowej Za Ojczyznę, oraz niezależni, modlili się za ojczyznę i naszą Bielawę. To bardzo ważna modlitwa w tym okresie wyborczym, ze względu na dobro wspólne, jakim jest nasze miasto. Intencja dzisiejszego różańca była jednoznaczna:

            Aby wypełniła się Wola Boża tak dla Polski, jak i dla Bielawy!”

            Nie modlono się o to, aby wygrał Hordyj czy Łyżwa, ale o to, żeby wypełniła się Wola Boża. Wolą Bożą będzie, kto wygra II turę wyborów i trzeba to odczytać, jako dobro zesłane nam przez Boga, które należy przyjąć i uszanować.
            Sytuacja jest bardzo skomplikowana i zła, bo obydwaj kandydaci na burmistrza są źli, a i sama kampania jest zła – tak z jednej, jak i z drugiej strony. Alternatywą był pan Marcin Rak, ale Bielawianie tej szansy sobie nie dali, choć dalej tę szansę widzę, jak wątłe światełko w tunelu.
            Hordyj jest złym kandydatem, bo stoi za nim Dźwiniel, Pach, Siódmak, Dubas …
            Lyżwa jest złym kandydatem, bo stoi za nim Runowicz, Nowakowie, Cąber, Jurcewicz…
            Po kampanii wyborczej, której już nie obserwuję, bo mi ona wisi, widać, co będzie się działo w Radzie Miejskiej. Masakra. Hordyj już zapowiada w liście otwartym do mieszkańców Bielawy, że zrobi porządek w mieście ze swoimi siedmioma radnymi:  

„Jeśli się nam powiedzie, to wówczas wspólnie z radnymi z mojego komitetu będziemy chcieli konsekwentnie wdrażać nasz program wyborczy…”

            Jest jak w „Zemście” Aleksandra Fredry:

Ja – z nim w zgodzie? – Mocium Panie,
Wprzódy słońce w miejscu stanie!
Prędzej w morzu wyschnie woda,
Nim tu u nas będzie zgoda.

No właśnie – czy w Bielawie może być zgoda? Czy Bielawianie są głupi i będą mądrze wybierać zmanipulowani dokładnie przez obydwie strony konfliktu, w tym również konfliktu interesów, bo przecież chodzi przede wszystkim o kasę i wcale nie o kasę dla miasta, ale o kasę dla siebie i swoich pobratymców.
Proszę się obrazić w tym miejscu – koniecznie!
Nie jestem mentorem, nie jestem negocjatorem. Naprawdę, zajmować się uczciwie polityką w tym mieście, to nie dla mnie. Naprawdę wolę uprawiać działkę, łowić ryby, pojechać z wnuczkami na wycieczkę i wyremontować rower panu Władkowi. Żryjcie się między sobą, pozagryzajcie na oczach przerażonych wyborców, aby z Woli Bożej naród wreszcie przejrzał.
Tak pan dr Andrzej Hordyj, jak i pan Piotr Łyżwa chodzą do tego samego kościoła, w którym proboszczem od osiemnastu lat jest ks. dr Stanisław Chomiak. Może ksiądz coś pomoże? Jeśli nie, to ja zaproponuję logiczne rozwiązanie w tej tragicznej sytuacji, kiedy przychodzi wybierać nam między złem i złem. Obydwaj kandydaci na burmistrzów - wykształceni, po szkołach i szkołach życia i chciałbym wierzyć, że kulturalni, rozsądni, którym na Bielawie zależy. Proponuję panu doktorowi Andrzejowi Hordyjowi i panu Piotrowi Łyżwie, aby spotkali się bez światków, dali sobie po pysku, a potem pyska i wydali wspólne oświadczenie:

My: Andrzej Hordyj i Piotr Łyżwa, kandydaci na burmistrza, zgodnie oświadczamy, że dla dobra naszego miasta Bielawy, po wyborach, jakie odbędą się w dniu 4 listopada 2018 roku, będziemy ze sobą ściśle współpracować jako burmistrz i wiceburmistrz. Na stanowisko drugiego wiceburmistrza powołujemy pana Marcina Raka i tym samym kończymy wojnę bielawsko – bielawską.

Nie skorzystacie! – Bujajcie się!


CZEŚNIK

Niechże będzie dziś wesele
Równie w sercach, jak i w dziele.

podając rękę Rejentowi

Mocium panie, z nami zgoda.

Rejent przyjmuje rękę z niskim ukłonem

WSZYSCY

Zgoda! Zgoda!

Wacław wstąpiwszy w środek, tak że Klara po jego prawej, podaje rękę Cześnikowi, on zaś ojcu po lewej, i posuwając się na przód sceny:

WACŁAW

Tak jest - zgoda,
A Bóg wtedy rękę poda.




12 komentarzy:

  1. Sic transit gloria mundi.

    Tu nie ma co się obrażać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lewacy,gdyby mogli,wygnaliby Pana z Bielawy-pani Basia z klatki schodowej także:))
    Słowo"socjalista"sprawia,że kolana mi drgają w przeciwnych kierunkach,ręce szukają gałęzi,a umysł przestaję pracować.To neguje przewagę bycia człowiekiem,usprawiedliwiając Darwina.Poza tym,małpa nie jest naszą przeszłością,lecz naszą przyszłością.I to się szybko zbliża.
    Został"wygnany",bo powiedział:"Nie darwinizm ale inteligentny projekt".
    https://www.youtube.com/watch?v=M3OSPrlL4uE

    Papież Franciszek powiedział do 250 biskupów z całego świata,że KK jest prześladowany i oskarżany przez"Wielkiego Oskarżyciela"...obudził się:)
    https://cruxnow.com

    Czy tu się spełniła"wola boża"?
    https://pittsburgh.cbslocal.com

    Hitler też był socjalistą:)
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Panie Stawicki, wypełniła się Wola Boża nie dopuszczając do tego, żeby tacy szkodnicy jak pan, Marcin Rak i kilka osób z waszego komitetu nie dostali władzy. Tak chciał Bóg i dzięki Bogu za to co się dopełniło. Amen

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze marzy się Panu „zasłużony” wypoczynek. Ale jednocześnie – zapewniam Pana- jeszcze nie teraz. Bo on w grobie. Proszę logicznie pomyśleć. Jedna ekipa przez 16 lat psuła miasto, została odrzucona, nowa też się nie podoba więc czy mądry wyborca wybierze... znowu stary „zgrany zespół” – dalej zwany „ZZ” Brawo bardzo sprawiedliwy osąd ! Łyżwę za 4 lata ocenimy tak jak „ZZ” za 4 kadencje 16 lat. Postawimy znak równości między burmistrzem, który nie przejął zbiornika za należne miastu podatki, z burmistrzem, który odzyskał zbiornik, uczynił go znanym w okolicy ośrodkiem wypoczynku i zapewnił Bielawie kąpielisko przez kolejne lata. Bo „ZZ” jakoś tak w sezonie nigdy nie mógł uporać się z prywatnym właścicielem. „ZZ” zdobywał ( a raczej przerabiał) kasę z Unii a dług miasta był coraz wyższy i powstawały inkubatory „długu”. A kasa płynęła i zadłużenie Bielawy rosło.
    Ł. Zmniejszył istotnie zadłużenie Bielawy. 16 lat „SZ” to okres utraty i burzenia zakładów „II Armii WP”
    Obraził się Pan na Bielawę. „Ja już swoje zrobiłem w 2014 roku i teraz czas na zasłużony odpoczynek,”.
    „Hordyj jest złym kandydatem, bo stoi za nim Dźwiniel, Pach, Siódmak, Dubas …
    Łyżwa jest złym kandydatem, bo stoi za nim Runowicz, Nowakowie, Cąber, Jurcewicz…”
    Tylko taki drobny szczegół tzw: „ZZ” budował swoje zaplecze przez 16 lat a Łyżwa był krytykowany od wyborów, kto go wspierał, skąd miał wziąć tych nowych lepszych Bielawian?
    ”Hordyj już zapowiada w liście otwartym do mieszkańców Bielawy, że zrobi porządek w mieście ze swoimi siedmioma radnymi: „
    To może lepiej, że nie wszedł Pan do takiej Rady Wiszą panu wybory? Ale z Bielawy się Pan nie wyprowadzi tak jak wszyscy ci którzy są już na emeryturze. Będzie Pan płacił za ekstrawaganckie pomysły tej Rady i „ZZ” w czynszach, opłatach za wywóz śmieci w komunikacji i wielu innych uciążliwościach z których na razie jeszcze sobie nie zdajemy sprawy.
    Krótką macie pamięć, i Pana nowy idol też jest tylko nowszą wersją tego co było...
    Ale tym którzy uparli się by wybierać „ZZ” pod rozwagę czy w burmistrzu Łyżwie spodziewaliście się zyskać magika, który w jedna kadencję naprawi wszystko co psuto przez wiele lat? Kupcie sobie lampę ALLDYNA!

    OdpowiedzUsuń
  5. "Bujaj się Bielawo", "kampania mi wisi", "Żryjcie się między sobą" - ojoj a gdzie tu troska o Bielawę? Czyżby ubodło to, że rodziny i znajomych zebrała się garstka tylko nieco ponad 30 osób i NIKT normalny nie głosował na dziadka grafomana, któremu się wydaje, że ma wielką moc sprawczą? Nie ma to żadnego znaczenia kogo Pan poprze na tym głupkowatym blogu, ludzie zaglądają tu dla zwyczajnie dla jaj. Za co księża mają Pana chwalić? Za megalomanie, jątrzenie, relacje ze spacerów i zdjęcia kopru na działce? Zrób człowieku coś pożytecznego chociaż raz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Henryku z Nowej Rudy, to chyba jakiś bielawski Grzesiek podszywa się pod Pana jako Henryk, bo takie debilne teksty na mój temat, to do Pana niepodobne. I jeśli to prawda, to wiadomo jaki Grzesiek. A ludzie wchodzą na bloga miedzy innymi, żeby poczytać takie głupkowate teksty Grześka.

      Usuń
    2. To kolejny Polaczukcz.Należy mu współczuć,bo przedstawia postać człowieka ciężko chorego,otoczonego całą akademią"doktorów uczonych",niekiedy wielką sławę posiadających,z których żaden nie może dojść,co choremu jest i diagnozy prawdziwej postawić.
      Wprawdzie leczą takiego przeróżnymi dekoktami secundum artem,
      nie usuwając ani zmniejszając niemocy,ale za to kłócąc się ze sobą.
      Jeden wrzeszczy:seignare,to jest krwi mu upuścić,drugi woła:purgare,
      to jest obrać go z pieniędzy,trzeci radzi:opiare,to jest skazać na
      ogłupiający sen,czwarty chciałby podniecać,do jak najszybszego ruchu
      zmuszać,pędzić chociażby na złamanie karku.
      Taki pacjent-Polaczukcz,zmuszony zażywać te lub owe leki,wedle tego kto mu pisze receptę,czuje się jednak po nich bardziej cierpiącym,popada w zwątpienie nie tylko o swoim zdrowiu,ale i o nauce"doktorów".
      Należałoby zbadać haplogrupę DNA.Po tekstach Polaczukcza widzę,że to N1b1-czyli Żyd aszkenazyjski...tak jak Ewa Braun-kochanka A.H
      i Vanessa Gera,która szkaluje Polaków,a wszystkich uczestniczących
      w Marszu Niepodległości nazywa faszystami.(Vanessa Gera z Warszawy i jej kumpel Bernard Condon z Nowego Jorku).
      Zalecałbym takim pacjentom-tar and Feather.
      :)

      Usuń
    3. Teraz rozumiem - anonim Henryk - bez prawa jazdy.

      Usuń
    4. Czy Pan nie rozumie, że nie tylko Grzesiek ma takie zdanie a nie jednemu psu Burek na imię? Czy ktoś o imieniu Henryk (inny Henryk) nie może napisać krytycznie pod Pana adresem? Przeczytałem tekst Henryka z 14.25 i bardzo mi się podoba, nie dlatego że ktoś Panu dogryzł ale dlatego, że dużo w nim prawdy. Właśnie przez takie zacietrzewienie traci Pan możliwość jasnego spojrzenia na całokształt. Proszę zrozumieć, że obecnie bliskie Panu osoby to żmije, które mają w tym interes, żeby Pana podpuszczać. Naprawdę dobrze Panu życzę i pozdrawiam

      Usuń
    5. Ja rozumiem krytykę, nawet bardzo sążnistą, ale niech to będzie krytyka uczciwa, logiczna. Stwierdzenie "Zrób człowieku coś pożytecznego chociaż raz" mija się z prawdą, bo wiele dobrego zrobiłem, ale Anonim zupełnie tego nie zauważył. Jeśli chodzi o "Henryka", to przecież tylko jakiś Anonim i można napisać Henryk I, lub inaczej, a nie Henryk, co dezorientuje. Ale właśnie chodzi o to, żeby zrobić coś złego, aby psuć bloga i dobra robotę, jaka z Innymi wykonuję. Tak się nie godzi.

      Usuń
    6. W tym sęk, że lepsza ta sążnista krytyka i szczere postawienie sprawy, że nie patrząc na jakieś tam korzyści ktoś kto wydaje się "wrogiem" jest o niebo uczciwszy od osób, które udają innych niż są w rzeczywistości i tylko kadzą... Panie Bolku, teraz ma Pan okazję przekonać się ile warte były nowe i "staro-nowe" znajomości. A najgorsi są ci co z miną niewiniątka sączą jad widząc cudze pod lasem a swojego pod nosem nie chcą zauważyć...

      Usuń
  6. "W 1962 roku miałem 22 lata i byłem wówczas demokratą.Oglądałem liberalnych
    demokratów ścigających czarnych Amerykanów.Widziałem jak atakują ich psami.
    Uważam,że D.Trump wykonuje dobrą robotę.Uważam,że wykonuje uczciwą pracę,
    aby Ameryka była bezpiecznym miejscem do życia.
    Oczywiście Demokraci nie mogą tego głośno powiedzieć.
    Czy to zbieg okoliczności,że"linczowanie"przez elity demokratów Bretta Kavanaugha odbywało się,aż do zbliżających się wyborów?Nie!
    Czy to zbieg okoliczności,że osoba,która ujawniła poufny list prof Ch.B.Ford
    jest do tej pory poufna,nawet jeśli nadal pojawiają się codziennie przecieki w NYT?Nie!
    Czy to przypadek,że karawana tysięcy imigrantów z Ameryki Środkowej akurat teraz przemierza 3000 mil,aby dotrzeć do południowej granicy USA w przededniu
    krytycznych wyborów?Nie!
    Czy to zbieg okoliczności,że wszystkie powyższe wydarzenia są dalszą polaryzacją Amerykanów,podsycając pożary podziału i pobudzając wyborców z
    obawy przed spadkiem w sondażach?Nie!
    Dosyć!
    Faktem jest,że od dziesięcioleci buduje się dzieląca natura Ameryki.
    Mój pastor zaprosił mnie z rodziną,abyśmy pomodlili się za nasz podzielony naród(tu modlitwa).Moja żona Gena i ja zachęcamy cię do tego samego i dzielenia się z innymi.Polecam wszystkim Amerykanom film:"Śmierć narodu:Czy możemy uratować Amerykę po raz drugi".
    https://www.youtube.com/watch?v=UXPhLXuJ90I
    Razem stoimy,podzieleni upadamy!"
    /Chuck Norris/

    Czy zafundowanie Polakom filmu"Kler"tuż przd wyborami,film,który"zjednoczył"naród,to przypadek?
    Molestowanie seksualne w placówkach naukowych,uczelniach,wśród celebrytów,wojsku jest częstsze niż w KK.O tym się nie pisze...o dawaniu sobie w żyłę przez polityków i celebrytów,nie wspomnę.
    :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.