18 września 2018

Widziałem dzika

Pierwszy raz w życiu, a żyję już niemało lat, widziałem bezpośrednio dzika.
            Jechałem rano na ryby na zbiornik ulicą Asnyka. Kiedy o godz. 9:25 wjeżdżałem na mostek, po prawej stronie usłyszałem jakiś rumor. Odruchowo obejrzałem się i widzę, że po betonowej pochyłości do góry gramoli się wystraszony niewielki dzik. Nie chciał zapozować do zdjęcia i uciekł w krzaki. Przyszedł napić się wody.




            Blisko zabudowań i w dzień. Może to już nie powinno dziwić?



1 komentarz:

  1. Widziałem wilki w G.Sowich.A teraz słyszę przez uchylone okna odgłosy rykowiska na Grabinie w G.Sowich.
    Jest sucho drzewa wołają o wodę,my ludzie tego nie słyszymy(trzaski).
    https://www.ted.com/talks/suzanne_simard_how_trees_talk_to_each_other/discussion#t-9896

    Nie na temat,ale pisał Pan o takich historiach.
    https://www.youtube.com/watch?v=YEeVy2Y6rkI

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.