29 września 2018

Stawicki – na radnego! Zbiegi okoliczności?

Kto czyta mojego bloga, na pewno, choćby z moich relacji zauważa, że sprawy, które poruszam, czasami są załatwiane od razu, albo za jakiś czas. To pokazywanie, nieraz przekorne i śmieszne, jak się okazuje przynosi zamierzone efekty bez chodzenia po urzędach, pisania petycji i interpelacji. Przez okres prowadzenia bloga, doświadczyłem wielu takich załatwionych spraw, poruszonych przeze mnie, co zbiegiem okoliczności przecież nie jest.

            Koleżanka niedawno w rozmowie ze mną stwierdziła, że ja widzę to, czego inni nie widzą. Chodzi o to, że innym nie przeszkadza to, co ja widzę, że tak być nie powinno. To drobne sprawy, jak te przedstawione niżej, czy jeszcze opony, które zniknęły z terenu Spółdzielni Mieszkaniowej, gdy pisałem o wszystkich oponach szpecących nasze miasto. Burmistrz i podległe mu służby nie reagują do tej pory. Radni, których tym tematem zainteresowałem – też nie. Albo ohydne tablice na nekrologi przy naszym kościele. Pokazałem, skrytykowałem, poradziłem i tablice wymieniono na marmurowe. Drobna rzecz, a cieszy – jak to się mówi.
            Może będzie i tak, że mną, jako blogerem, będą straszyć?




1 komentarz:

  1. Nie na temat.
    "że ja widzę to,czego inni nie widzą...że innym nie przeszkadza to,co ja widzę"

    Mój przesłuchujący wiedział,że nienawidzę komuchów i wszystko,o czym mówili,
    wiedziałem,że on wie i on wiedział,że wiem,że on wie.Nie o to chodziło.
    Chodziło o to,że powiem coś obciążającego moich przyjaciół i mnie.

    To samo dzieje się tutaj.Prawie czterdzieści lat temu,siedemnastoletni Kavanaugh złapał za kolano piętnastoletnią Ford i lewactwo wie,że nic nie wie...pogrążają faceta."Amerykański sen"dobiega konca?
    https://www.youtube.com/watch?v=VCcELOpPZdE
    :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.