14 września 2018

DOBRZE ŻYCZĘ - Nie bójmy się PiS-u

Kiedy jako pismak mam pisać o PiS-ie, a chcę pisać dobrze, to trochę mam wyrzuty sumienia, że zatracam swoją dziennikarską niezależność. Z drugiej jednak strony to, że piszę do gazety, to dziennikarzem nie jestem. Z innej z kolei strony widzę, że nikt moich felietonów nie czyta, choć napisałem ich chyba ze dwadzieścia, bo nie ma żadnych komentarzy. Może i Redaktor Naczelny nie czyta, bo za taką bazgraninę już dawno z gazety powinien mnie wyrzucić. Dlatego czuję się dość bezpiecznie i tak sobie do szuflady piszę. Może nawet kiedyś uzbiera się tego na książkę. Potencjalny wydawca już może podjąć ze mną rozmowy o nakładzie i honorarium dla mnie, które w całości przeznaczę na cele społeczne i polityczne, po odciągnięciu ewentualnych kosztów przejazdu. Proszę się śpieszyć, bo chodzi o wyłączność publikowania.

Mając powyższe na uwadze, dzisiaj po kazaniu księdza diakona będącego w naszej parafii na praktyce, który ładnie mówił o wolności człowieka, który z odwagą głosi swoje poglądy, nie bacząc na poprawność polityczną, ugruntowałem się w przekonaniu, że głosząc odważnie, mam poparcie nawet Kościoła. No, chyba, żebym coś głosił przeciwko Kościołowi, i choć nawet odważnie, to może poparcia bym nie miał.

Nie ma jeszcze zatwierdzonych list wyborczych w wyborach do samorządów, i choć moje nazwisko, jako kandydata na radnego Rady Miejskiej w Bielawie, już wyświetlili na konwencji PiS w Dzierżoniowie, to proszę nie czytać tego artykułu pod kątem promocji czy agitacji. Jak już będzie wszystko pewne i zapięte na przysłowiowy ostatni guzik, będę pisał wyłącznie o kwiatkach i ptaszkach aż do Końca wyborów.

No cóż – kocham PiS i szanuję. Kocham za patriotyzm i szanuję za odwagę podjęcia ogromnych wyzwań w odpowiedzialnym naprawianiu naszego państwa po wieloletnich rządach nieudaczników.

Jednak, jak to mówi III zasada dynamiki Newtona (tu ukłony dla rodzimych, bielawskich polityków, świetnych nauczycieli fizyki, panów: Piotra Łyżwy, Adama Domagały i Krzysztofa Molasego), „Każdej akcji towarzyszy reakcja co do wartości i kierunku lecz przeciwnie zwrócona”, reakcja musi być, choćby po to, żeby zachować prawo fizyki i Newtona nie podważać. To właśnie może dlatego pilna uczennica pana Domagały, powiatowa lejdi Monika Blukacz, o której zdawkowo już wspomniałem w dwóch poprzednich artykułach, w pierwszym oświadczeniu po przyznaniu się do kandydowania na powiatową radną z Koalicji Obywatelskiej (PO, Nowoczesna + przystawki) pisze: „… uważam, że trzeba powstrzymać niszczenie kraju przez PiS”.

Czy w wyścigu do powiatu uczeń prześcignie mistrza?

Nie jest moim zamiarem opisywanie, jak wielkie rzeczy uczyniła rządząca w Polsce od trzech lat Prawica, bo o tym można poczytać na właściwych portalach w Internecie i posłuchać w narodowej telewizji, ale chciałbym zwrócić uwagę na to, jak ostatnie demokratyczne wybory wpłynęły na demonizację tych, których te demokratyczne wybory zaskoczyły i zupełnie zbiły z tropu. Bucie i arogancji tych, którzy kolejne siedem wyborów pod rząd wygrali, a ostatnie przegrali, i to sromotnie, a tak naprawdę to sprzedali Polskę i roztrwonili, Zjednoczona Prawica przeciwstawiła kompetencję w rządzeniu, pokorę i słuchanie narodu.

To nie PiS podzielił Polaków. Polaków dzieli garstka krzykaczy, którzy zupełnie nie rozumieją, co to znaczy ojczyzna. Garstka tych, którzy chcą nam ojczyznę odebrać i ponownie zrobić z niej kupę kamieni i gruzów. Garstka tych, którzy nie mają żadnych zasad moralnych i wybrali zło. Dlaczego w Małopolsce, na Podlasiu, można otwarcie mówić o Prawie i Sprawiedliwości, a w Bielawie zaraz spada na takiego sympatyka wiadro pomyj i może nawet strach się przyznać?

Dlaczego moi dobrzy znajomi, którzy naprawdę widzą i doceniają to, co robię dla miasta, odmawiają mi podpisania list poparcia dla KWW Marcina Raka, gdy uprzedzam uczciwie, że jestem sympatykiem PiS? Jak ja mam się czuć w takiej sytuacji i jak czuje się „dobry znajomy”? Przecież to tylko listy poparcia, a nie głosowanie.

Nie namawiam do pokochania Prawa i Sprawiedliwości, bo nie jest to sprawą mojej wiary i przekonania kogoś swoją postawą, że słusznie wybrałem. Apeluję tylko o pragmatyzm, o zdrowy rozsądek tych, którzy mając w ręku kartę wyborczą, mają, tak naprawdę, ogromną władzę. Głos każdego obywatela może przesądzić w sprawie.  Tu chodzi o zaufanie, aby móc normalnie i spokojnie wprowadzać reformy, których w poprzednich kadencjach brakowało.

Na wspomnianej konwencji PiS-u w Dzierżoniowie jeden z kandydatów do Rady Powiatu powiedział, że ze strony rządu wszystkie obietnice wyborcze zostały już praktycznie spełnione. Teraz, aby została w pełni wprowadzona Dobra Zmiana w Polsce, za przykładem rządu powinny iść samorządy. Zgadzam się z tym, co nie znaczy, że samorządy, jakby to powiedziała totalna opozycja, zostały opanowane przez Prawo i Sprawiedliwość. Rząd jest dla wszystkich samorządów, ale jak ktoś gryzie wyciągniętą rękę do pomocy…

Premier Mateusz Morawiecki powiedział: „My się Polski nie wstydzimy, my za Polskę nie przepraszamy, my za Polskę dziękujemy. Jesteśmy wiarygodni i będziemy wiarygodni w samorządzie. Dotrzymujemy słowa”.

Święta prawda!

Tak trzymać!

                                                                                 BBBS Bielawski Bloger Bolesław Stawicki
                                                                                




6 komentarzy:

  1. Hipokryta...do tego obraża ludzi cyt:"przystawki", "sprzedali Polskę i roztrwonili". Właśnie dlatego ludzie nie chcą rozmawiać i podpisywać, widzą poziom nienawiści do innych, choćby na poziomie języka. A do tego płaszczyk religijny, a przypomnę, że i konsekwentna krytyka ks. proboszcza kanclerza, spółdzielni, burmistrza i wszystkich, bo nie myślą tak jak ja...prawdziwa chrześcijańska miłość.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiarygodni????? padłem ze śmiechu hahahahahahahahahahahaha

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak łatwo stracić ludzki szacunek pisząc takie bzdury

    OdpowiedzUsuń
  4. PiS w kraju na poparcie tylko dlatego że dają 500 plus. A ogólnie ludzie ich nie trawia. Także w wyborach samorządowych poparcia mieć nie będą

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie tylko w kraju, również we władzach UE bo "500 plus" zmniejszyło skalę ubóstwa w Polsce o 20% co zapewniło UE "wykonanie planu" w całej Unii na 3 lata.
    Nie tylko dlatego, bo rządy PiSu:
    - pogoniły mafie watowskie, które z całej Europy ulokowały się u nas,
    - zwiększyły ściągalność WAT-u o 15-16%,
    - pogoniły mafie paliwowe, które wwoziły od strony granicy z Niemcami kilkaset cystern lewego paliwa dziennie a krajowi producenci paliw Orlen i Lotos dołowali,
    - obniżyły wiek emerytalny,
    - zatrzymali afery reprywatyzacyjne,
    - obniżyli bezrobocie i deficyt budżetowy,
    - zatrzymali wyprzedaż polskiego majątku.
    Czy wymieniać dalej ?
    W wyborach samorządowych Zjednoczona Prawica odniesie zdecydowane zwycięstwo !!!. Eksperci przewidują trzęsienie ziemi !!!
    -

    OdpowiedzUsuń
  6. Zjednoczona Prawica odniesie zwycięstwo jeśli wybory nie zostaną zhakowanebo już nawet wtyczki energetyczne(inteligentne)hakują.Wtyczka Belkin Wemo Insight pozwala atakującemu przeskok do innych urządzeń podłączonych do tej sieci.Te wtyczki są bramą sieciową dla atakujących.Są punktem wejścia do większego ataku.Atakujący może Ci włączyć i wyłączyć telewizor,komputer i zainstalować lub odinstalować aplikacje,uzyskać dostęp do dowolnych treści online.Każda maszyna podłączona do sieci jest zagrożona...o wyborach nie wspomnę:)

    Wskaźnik demokracji w Polsce ma się dobrze-w skali 1 do 7 wynosi 2,89.
    https://freedomhouse.org/report/nations-transit/2018/poland

    Lewacy jednak twierdzą,że Polska wpycha UE w kryzys.
    https://www.youtube.com/watch?v=P8MQTgdjcLE
    Nic o nachodźcach zalewających Europę,o papugach i Ukraińcach zalewających Polskę.
    Tylko papuga prawdę ci powie,a Ukraińcy ROBIĄ DROGĘ przy której mieszkam.
    :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.