19 września 2018

Czy to jest zabytek?


Podobno, swego czasu, pan burmistrz Piotr Łyżwa na jednej z sesji Rady Miejskiej stwierdził, że w Bielawie zabytków nie ma. Jeżeli będzie trzeba, to ten materiał zostanie odnaleziony, ale do takiego czy innego stwierdzenia może właśnie potrzebna jest interpretacja terminu „zabytek”. Może różnie różne zabytki różnie można określać. Nie wnikam w to i dlatego tytuł tego krótkiego artykułu zakończyłem znakiem zapytania. Niemniej jednak, gdy patrzy się na naszą pocztę na ulicy Piastowskiej skojarzenia nasuwają się automatycznie. Poczta – to zabytek.

            Faktycznie to Bielawa takich znaczących zabytków to nie ma. Był jednak kiedyś wykład pana dra Rafała Brzezińskiego o zabytkach Bielawy, uzupełniony o zabytki współczesne przez radnego, pana Leszka Stróżyka, o czym też na blogu pisałem. I te zabytki trzeba chronić i dbać o nie na bieżąco.
            Chyba za pocztę odpowiada firma Poczta Polska, ale i Urząd Miasta mógłby coś podpowiedzieć w sytuacji, gdy coś się sypie. A tak jest niewątpliwie z tym słupkiem, który pokazuję na zdjęciu.


           Może ktoś by się tym zajął, za co w imieniu mieszkańców jako społecznik – z góry dziękuję.
           


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.