3 maja 2018

Byłem na wieży

3 maja przed obiadem wybrałem się na wieżę kościelną mojego parafialnego kościoła Wniebowzięcia NMP w Bielawie. Choć wieża udostępniona jest już od wielu lat jako wieża widokowa z platformami widokowymi, to jeszcze nie było okazji, aby popatrzeć na Bielawę „z góry”. Akurat trafiłem, że pani prowadziła kilku turystów, aby otworzyć wejście na wieżę. Szedłem i szedłem po tych krętych schodach, aż kręciło się w głowie. Doszedłem aż na trzy poziomy, bo czwarty był zamknięty na kłódkę. Trud mój i innych turystów został nagrodzony przepięknymi widokami całej okolicy. Pogoda dopisała.
            Trzeba jednak zauważyć, że pierwszy i drugi poziom bardzo zanieczyszczone są ptasimi odchodami, jednak proszę się tym nie przejmować – ptaki tam się gnieżdżą, a nawet widziałem jedno jajko i jakiegoś dużego pisklaka. 










3 komentarze:

  1. Trzeba pamiętać i podziękować Andrzejowi Hordyjowi za pomysł i pozyskanie pieniędzy.A że wyglądało to kilka miesięcy jeszcze gorzej (sypiące się tynki, ptasie odchody) trzeba podziękować za naprawy nowemu zarządcy OSIRowi czyli M.Rakowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahahahahahaahahahahahahha padłem ze śmiechu hahahahaahaha jeden i drugi brali wypłaty za m.in. nadzorowanie i zarządzanie, więc na kolana, że łaskawie chcieli wypełniali swoje obowiązki słubowe hahahahahahahaa

      Usuń
  2. Dobrze jest popatrzeć na wszystko z góry.
    youtube.0srgg28dTGM
    balloonfestival-swidnica.pl/kiedy-latamy/

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.