3 kwietnia 2018

Martwię się o „Zwiastuna”

W Wielki Czwartek, w którym wspominamy ustanowienie Eucharystii i Sakramentu Kapłaństwa, dowiedzieliśmy się od księdza proboszcza dra Stanisława Chomiaka, że w czerwcu odchodzi od nas dwóch księży po trzyletnim posługiwaniu w naszej parafii, a mianowicie ksiądz Kamil i ksiądz Sebastian.
     To, że nowi księża po ukończeniu seminarium, po pracy w naszej parafii odchodzą po zaledwie trzech latach, to takie są ustalenia w kurii. Co prawda dziwne jest to, że do nas przychodzą zasadniczo tylko młodzi księża i tak szybko odchodzą, ale to już jest temat na osobny artykuł i tu nie podzielę się swoimi spostrzeżeniami.
            Przy tej okazji chcę jednak poruszyć temat upadającego cyklicznie naszego parafialnego czasopisma – „Zwiastun”, a wynika to ze spostrzeżenia, że na tak wielkie święto, jakim jest Zmartwychwstanie Pana Jezusa, nie ukazał się świąteczny numer „Zwiastuna”. Ja przynajmniej nie słyszałem zapowiedzi ks. proboszcza, co zawsze z satysfakcją podkreślał i na stojakach gazety nie było.
            „Zwiastun” upada. Upada cyklicznie, kiedy odchodzą z parafii księża, a z nimi redaktorzy naczelni gazety, czy tylko opiekunowie gazety. Tak jest i w tej obecnej kadencji tego parafialnego czasopisma, jakby to chciało się widzieć, choć to tylko podobno prawnie – pismo ulotne, a nie czasopismo.
 Od kilku miesięcy gazetę „Zwiastun” prowadzi ksiądz Kamil. Objął schedę po księdzu Łukaszu Bankowskim, który został skierowany na studia doktoranckie do Rzymu.  Kiedy „Zwiastuna” obejmował ks. Łukasz, gazeta ta miała szansę stać się prawdziwie gazetą parafialną w rzeczywistym tego słowa znaczeniu, tzn. miała szansę być prowadzoną przez parafian pod opieką przedstawiciela plebanii. Tak się nie stało, bo, jak to twierdzi ks. proboszcz, to on jest wydawcą gazety i to on decyduje o tym, kto pisze i co pisze w „Zwiastunie”. No i jest, jak jest. Nowi Redaktorzy Naczelni gazety, powoływani przez ks. Chomiaka, od nowa powołują redaktorów, redagują pismo wg swojej wizji i choć starają się, to muszą z czasem rozstać się z nim, bo są odsyłani na inne placówki. Tak jest i teraz, kiedy ma odejść ks. Kamil. I znów nie ma ciągłości w wydawaniu gazety, bo księża przecież nie zawsze mają czas, aby tym się zająć, a i niektórzy nie mają predyspozycji, aby taki zespół redakcyjny poprowadzić. Niewątpliwie ks. Bankowski miał talent do tego.
Choć, jak to powiedział mi niedawno mój kolega, który swego czasu był bardzo zaangażowany przy wydawaniu „Zwiastuna”, może się coś zmienić tylko po zmianie proboszcza, to ja już przecież tego nie doczekam.  Mimo to jednak proszę księdza prałata Chomiaka, że może przemyśli dokładniej swoje stanowisko wobec funkcjonowania parafialnego czasopisma „Zwiastun” i odda je do redagowania parafianom. Tak to widzę. A ja obiecuję, że nie będę zabiegał, aby być Redaktorem Naczelnym tego parafialnego periodyku, ani nie będę pisał do niego artykułów. Chodzi o samą gazetę, wyzwolenie aktywności wśród parafian i zapewnienie ciągłości jej wydawania.
Na te nowe wyzwania Księdzu Proboszczowi i Redaktorom "Zwiastuna" z serca błogosławię.
Szczęść Boże.


1 komentarz:

  1. A może by tak oddać to w ręce wiernych? Takich co to nie wyjadą za trzy lata..

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.