22 listopada 2017

Kto wpuścił dziki?

Już od rana dzisiaj działkowicze ROD „Radość” w Bielawie żyją wizytą dzików na działkach. Słyszałem o tym od sąsiadów, ale nie znałem szczegółów. Dopiero po południu miałem okazję sprawdzić, gdzie te dziki były i jakie porobiły szkody. Z tego co widziałem, to zryły alejkę miedzy działkami. Nie widziałem szkód na ogródkach działkowych. Wyżej, gdzie również są działki, nie wchodziłem.

            Niby nic wielkiego, ale trochę strach zostać później na działkach i takiego dzika, albo i kilka, spotkać.

            A w tym roku również widziano koziołka, biegającego po grządkach i szukającego wyjścia. I to wszystko tuż przy obwodnicy. 






2 komentarze:

  1. Tam dawniej były łąki , tereny zwierząt , gdzieś one muszą biesiadować , były tam pierwsze ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. JJ. Tam od lat 50tych i w naszych górkach poczynając od Parkowej do Wrony nie było żadnych dzików ani saren(było dużo zający). Dziki i sarny pojawiły się dopiero w latach 90tych

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.