Tak krótko, tylko dla informacji.
Znalazł się w sieci porąbany artysta,
który mi ubliża i grozi. Grozi, że coś tam mi zniszczy, zainfekuje, może będzie
niszczył stronę na Facebooka i bloga. Groźba jest całkiem realna, ale nie
zgłaszam na policję, bo może artysta opamięta się i jak ma coś do mnie, to
będzie miał odwagę odnaleźć mnie i powiedzieć, o co mu chodzi. Jak na razie rozumiem,
że nie spodobała mu się jakaś moja krytyka czegoś tam.
Napisałem w tytule – porąbany artysta
– nie dlatego, żeby artyście ubliżyć, choć obecnie wiele słów i tak się zdewaluowało
i zupełnie straciło na swoim znaczeniu, ale tak o artystach ogólnie kiedyś
wyraził się Pietrek z Rancza: - Czy ci wszyscy artyści muszą być tacy porąbani?
Panie Artysto! Niech Pan da sobie
spokój, albo siana – to podobno pomaga i uspokaja.
halo! policja! proszę przyjechać na mojego bloga!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJebac cie hieno cmentarna !!!
OdpowiedzUsuńZdechniesz psia lacho
OdpowiedzUsuńWiem kurwo gdzie mieszkasz
OdpowiedzUsuńTeraz jest ten moment, kiedy trzeba przekazać sprawę na policję. Trudno, nawet jak się nie chce, to trzeba choćby z powodu ukrócenia poczucia bezkarności i dla ochrony potencjalnych innych ofiar tego gnoja w przyszłości.
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobra radę.
UsuńWitam. O godzinie 12.00 ��czekam na Policji w Bielawie. panie Bolesławie.a komentarze powyżej mają swoje IP. I pójdę w zakład że to będzie Pana IP. Pozdrawiam Porąbany Artysta.
OdpowiedzUsuń