15 stycznia 2016

Ulica widmo i jeden głupi znak

     
    Wracam z uporem maniaka do ulicy Przedwiośnie w Bielawie, a to z tego względu, że nie chcę zawieść Komentatora, który ten temat wrzucił na mojego bloga i miał rację. Oceniając, że sprawę, przy odrobinie dobrej woli ze strony urzędników UM, można załatwić od ręki, będę walczył dalej o ten „głupi znak” - „Zakaz zatrzymywania się i postoju”. Wracam dlatego, że przedstawiona sprawa półoficjalnie w Straży Miejskiej i półoficjalnie u zastępcy burmistrza, doczekała się przynajmniej zupełnie niesatysfakcjonującej mnie odpowiedzi.

http://boleslawstawicki.blogspot.com/2015/12/kolizyjne-przedwiosnie.html

       Otóż, dla Straży Miejskiej jest na ul. Przedwiośnie wszystko w porządku. Ja jednak twierdzę, że w porządku nie jest. Jeżeli na tej ulicy jest wszystko w porządku, to Straż Miejska nie jest w porządku, a to dlatego, że parkujące samochody dwoma kołami na chodniku, stoją niezgodnie z przepisami. A o jakie przepisy chodzi, to już Straż Miejska, mam nadzieję, się domyśla.  
Co do zastępcy burmistrza w imieniu którego wypowiedział się kierownik Referatu Infrastruktury Technicznej UM Bielawa pan Tadeusz Popielarz, to otrzymałem od tego pana meilową informację w sprawie, z której wynika, że znak nie będzie postawiony, bo „okoliczni mieszkańcy będą mieli duży problem z parkowaniem swoich pojazdów”.
No tak, to jest faktycznie problem, którego w porę Urząd Miasta nie zdołał przewidzieć. Najlepiej zakazać mieszkańcom kupowania samochodów. Tylko, że to nie jest tylko problem tych parkujących, ale problem użytkowników drogi, którzy kombinują, jakby tu dojechać do ul. Żeromskiego, problem pracowników służb komunalnych, którzy nie mogą podjechać pod pojemniki z makulaturą, szkłem i plastikami, problem Straży Miejskiej, która woli nie widzieć, że pozostawiono na chodniku tylko 1,10 m przejścia zamiast 1,50, no i w związku z tym - problem pieszych.
W sumie mogą cieszyć obiecanki, że „Obecnie Gmina stara się wyrównać i doprowadzić do użytku teren dawnego LOK-u, na którym będzie mogło parkować dużo więcej samochodów” i, że „Ponadto planowane jest wykonanie projektu budowlanego na miejsca parkingowe przy ul. Przedwiośnia, wzdłuż istniejących schronów”.
Tylko, że to wszystko obiecanki i mnie zupełnie nie interesuje to, że „Wybudowanie tych miejsc w przyszłości rozwiąże problemy z przejazdem oraz parkowaniem na w/w ulicy”, dlatego, że ta przyszłość jest bliżej nieokreślona i może trwać latami, nawet i do końca poprzedzającego nową kampanię wyborczą do samorządów, a może i jeszcze dalej. Jeśli UM ma dobrą wolę i koncepcję, to może ten parking przy LOK-u wybudujemy w czynie społecznym?
A może jednak ten znak postawić i niech wtedy kierowcy tam parkujący psioczą na UM, to wtedy parking powstanie szybciej.
No i przy okazji postawienia tego znaku, czego, jako mieszkaniec, mimo wszystko, dalej domagam się, ktoś postawi tablicę z nazwą ulicy Przedwiośnie, bo takowej nie ma, a ulica jest.

Panowie Urzędnicy w Urzędzie Miasta – do roboty na ulicę Przedwiośnie, bo przedwiośnie tuż, tuż.


4 komentarze:

  1. w 100% popieram Pana, jest to niedopuszczalne aby taki stan rzeczy miał miejsce. Głupie tłumaczenie Straży Miejskiej, że wszystko jest ok. A w rzeczywistości nie jest, no tak jeśli Straż Miejska "gra w karty" a nie patroluje tamtej ulicy to twierdzi, że jest ok. Niejednokrotnie auta zostawiają nieprzepisową szerokość chodnika dla pieszych to po pierwsze, a po drugie niejednokrotnie trzeba przejechać PODWÓJNĄ LINIĘ CIĄGŁĄ aby ominąć zaparkowane pojazdy tuż przy krzyżówce. GRATULUJĘ STRAŻY MIEJSKIEJ jeśli twierdzi ona, że w tamtym miejscu jest ok!!!!!! Pytam Pana komendanta Straży Miejskiej czy taki stan rzeczy czyli łamanie przepisów przez parkujące auta Pan popiera? I czy stwarzanie sytuacji niebezpiecznych, kolizyjnych przez mijające się pojazdy w ruchu to tez jest w porządku? Najlepiej oczywiście nic nie robić, a może jednak ktoś w UM lub ze Straży M. ruszy głową, uda się w teren i podkreślam mądrze oceni i poczyni odpowiednie kroki aby:
    - nie łamano przepisów ruchu drogowego (zaparkowane niewłaściwie i w niewłaściwych miejscach samochody)
    - uporządkować ruch poprzez wstawienie 1 znaku zakazu parkowania
    WYSTARCZY TYLKO CHCIEĆ!!! Czy coś Komendant SM w Bielawie zrobie w tym kierunku, a może Pan Popielarz???? Czas pokaże oby do wiosny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja opowiem scenkę, która miała miejsce właśnie na chodniku po prawej stronie jezdni , tuż za pojemnikami na odpady. Idzie kilkoro dzieci do szkoły. Śmieją się, rozmawiają, wyraznie widać, że się nie spieszą.Za nimi wjeżdża na chodnik biały opel i z okna pasażera odzywa się chamski głos"ruszaj się jeden z drugim, bo cię najadę". Dzieci z piskiem odskakują na prawo(pod drzewa),ale jeden chłopczyk zdezorientowany uskoczył w lewo-na jezdnię. Na szczęście żaden samochód ulicą wtedy nie jechał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No a o dziwo Straż Miejska i władze problemu nie widzą, chyba jak nie daj Boże kiedyś dojdzie do tragedii to dopiero ktoś pomyśli o zmianach w organizacji ruchu w tamtym miejscu....

      Usuń
  3. Trzeba tragedii , kiedys zabiją dziecko przy nielegalnym parkowaniu na chodniku, wtedy może ten UM zareaguje. Straz Miejska powinna być zlikwidowana, bo ona" nic nie może" oprócz brania pensji.
    Całe to towarzystwo obudzi sie przed wyborami , wtedy będą obiecywać ,że parking zrobią -dopóki nie dostaną ciepłych posadek.I tak karuzela sie kreci, od wyborów do wyborów.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.