Ja upominałem się już o godne
zagospodarowanie terenu po cmentarzu ewangelickim, na którym dalej spoczywają
mieszkańcy Bielawy, którzy to miasto budowali i w nim, bardziej lub mniej
szczęśliwie żyli. Poprzednie władze samorządowe zupełnie tą sprawą się nie
interesowały, a od tych, przecież zdecydowanie lepszych, oczekuję już w
najbliższym czasie podjęcia działań zmierzających do ostatecznego uregulowania
tej sprawy. Jak będzie trzeba – to pomogę i nie tylko ja.
Czas ku temu jest sposobny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.