W ramach prac wykończeniowych
pojawiły się na terenie parku tablice poglądowe. Jest ich dużo i nawiązują do
przyrody. W ramach złapania oddechu na spacerze, na pewno będą czytane zawarte
w niej treści.
Ładnie prezentują się mostki z czystą
pod nimi wodą. Woda faktycznie po oczyszczeniu zbiorników jest czysta i jak na
razie nie śmierdzi. Jesienne liście zapewne zrobią swoje, a przecież co roku
chyba nie będzie spuszczana woda i zbiorniki oczyszczane.
Ławek jest bardzo dużo. Usytuowane w
różny sposób. Znajdzie sobie miejsce ktoś, kto potrzebuje samotności i ten, kto
woli być w grupie. Zainteresowały mnie szczególnie dwa rzędy ławek przy wodzie,
jakby specjalnie ustawione, aby móc obserwować pływające kaczki.
Ponieważ to wiosna, daje o sobie znać
rodzima zieleń, a w miejscach wilgotnych nawet bardzo intensywnie. No i krety
też mają dalej w parku swoje siedziby. Klomb w swoim stałym miejscu zapewne też
będzie miał kwiatowe wariacje. Cieszy mnie informacja, że jednak będą jakieś
nasadzenie krzewów w parku. Zawsze to trochę ten teren urozmaici i sprawi, że
będzie bardziej przytulny.
Tak jak przypuszczałem, teren jest
wyrównywany. Nawozi się ziemię, prawdopodobnie z terenu cmentarza, gdzie
wcześniej jej tam nawieziono, a o czym też pisałem. Gdyby tą ziemię składować
od razu na terenie parku, trochę zaoszczędziłoby się teraz na transporcie. Mam nadzieję,
że nie ucierpią na tym wykończone już alejki. Jednak przed posianiem trawy, co
jest już zwieńczeniem ziemnego dzieła, może warto sprawdzić ile ewentualnie
pracownicy wyrównujący teren wypili piwa, skoro teren jest tak nierówny. W tym
wypadku na pewno nie przyjdzie walec i nie wyrówna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.