Panie Bolesławie,
szukając w internecie artykułów nt biernego palenia po
sąsiedzku natknęłam się na Pański blog, przeczytałam Pańską
korespondencję ze Spółdzielnią i postanowiłam zaprosić Pana na forum, które
niedawno założyłam
Zapraszam do dyskusji
wszystkich, którzy mają problem z palącymi sąsiadami, spróbujmy się
zorganizować i walczyć o swoje prawa na forum skazani.na.bierne.palenie
forum.gazeta.pl/forum/f,250809,skazani_na_bierne_palenie.html
forum.gazeta.pl/forum/f,250809,skazani_na_bierne_palenie.html
Mam podobne problemy z palącymi sąsiadami (wszystko jest opisane na
forum, zapraszam do poczytania i do działania). Szukam ludzi, którzy chcieliby
działać na rzecz wprowadzenia zakazu narażania na bierne palenie lub uznania
narażanie na bierne palenie za wykroczenie. Trzeba pisać petycje, wysyłać je do
ustawodawców, Ministerstw i innych instytucji..... Tylko wówczas, gdy będzie
nas dużo mamy szanse rozwiązać nasz problem. Niestety udział w dyskusji wymaga
zalogowania się na stronach gazeta.pl, ale moim zdaniem warto.
Serdecznie pozdrawiam i jeszcze raz zapraszam do działania na forum :-)
Takiego e-maila otrzymałem
i potwierdza on, że problem palenia papierosów na balkonach, to nie tylko mój
problem. Powrócę wkrótce do „walki” z naszą Spółdzielnią Mieszkaniową i mam
nadzieję, że nowa Rada Nadzorcza, która ma kompetencje zmiany Regulaminu
Spółdzielni, wykaże więcej zrozumienia dla ofiar terrorystów, jakimi są palacze
w miejscach publicznych niż poprzednia.
A teraz już zachęcam
zainteresowanych do włączenia się w akcję w przedstawionym e-mailu.
Raz: http://wiadomosci.wpr24.pl/nie-zakaza-palenia-na-balkonie;18294.html
OdpowiedzUsuńDwa: http://forumprawne.org/prawo-nieruchomosci-lokalowe-budowlane/136846-palenie-papierosow-na-balkonie.html
Trzeba czekać na rozwiązania ustawowe, bo nawet jak zakaz będzie w regulaminie, to żaden sąd nie eksmituje za palenie u siebie w domu, bo taka jest uchwała sądu najwyższego (balkon jest częścią mieszkania).
A to feler!
UsuńTo prawda, regulamin Spółdzielni tego problemu nie rozwiąże, ale moim zdaniem nie ma co czekać, trzeba domagać się zmiany uregulowań prawnych na takie, które dadzą realną możliwość ochrony skazanych.na.bierne.palenie po sąsiedzku. W pojedynkę tego się nie załatwi, trzeba działać grupowo, pokazać, że problem istnieje i walczyć o nasze prawa. Dlatego założyłam forum, wiem, że nie będzie łatwo, ale problem sam się nie rozwiąże.
UsuńZapraszam wszystkich do działania na forum (namiary jak w pierwszym poście), proponuję napisać petycję i wysyłać ją masowo do Min. Zdrowia, Min. Sprawiedliwości, może Rzecznika Praw Obywatelskich, Sanepidu...ale zacząć trzeba od skrzyknięcia ludzi i od skupienia ich w jednym miejscu (np. na moim forum). Przed nami zima, więc palący problem stanie się mniej uciążliwy, ale z wiosną powróci :-( niestety.
Też nie palę ale znam z autopsji ten ból przez tzw. balkonowych palaczy. Nie ma na nich siły.
OdpowiedzUsuńAle, ale - gorsi są palacze "korytarzowi" !!
Jak się na takiego "smroda" trafi to nie ma odwrotu - przejść trzeba,a balkonowego można uniknąć przez zamknięcie okna, więc dajmy im spokój. Lepiej żeby palili na balkonie nią na korytarzach.
Nie mniejszy problem stanowią szczekające psy na balkonach, nawet przez kilkadziesiąt minut. Po nocce nie ma szans na sen!! Gdzie są właściciele ? Może Spółdzielnia znajdzie na tą przypadłość lekarstwo ?
Pozdrawiam -
Zamkniecie balkonu niestety nie jest rozwiązaniem, ponieważ dym ma to do siebie, że jak go już poczujemy to jest za późno na zamykanie okien. Palacze palą też w nocy, u mnie nawet po pierwszej, zwłaszcza latem trudno spać przy zamkniętym oknie, a poza tym to moje mieszkanie i nie życzę sobie, żeby jakiś papierosowy terrorysta robił mi z niego palarnię (sąsiad swoje okna ma na czas palenia pozamykane, kończy dymka i ucieka do swojego nienapalonego mieszkania, podczas gdy ja śpię w palarni)
UsuńW domach wielorodzinnych mieszkają różni ludzie, starzy, schorowani, dzieci i mają prawo do życia bez biernego palenia.
Pozdrawiam
Palącym na balkonach zimą powinni rozdawać darmowe zimowe koce.
OdpowiedzUsuńCo to za przyjemność palić w kiblach,na balkonach(?),klatkach...Czy palenie to przyjemność?
Palenie zabija! Może się skończyć tragedią!
www.youtube.com/watch?v=-ivb8o57_wc
Apokalipsą!!
www.youtube.com/watch?v=6rMKg-xr0E0
A jak się może skończyć grillowanie na balkonie!
demotywatory.pl/4032767
Jak się nie pali,to w wieku 91 lat można jeszcze tak zatańczyć;)
www.youtube.com/watch?v=nmfxnuBSuJk
Panowie!! To jak z tym paleniem na balkonie??:))
www.youtube.com/watch?v=EmRIcu9_pvE
Powodzenia!!
Panowie? U mnie jest problem z panią!
Usuńtemat prosty jak drut, po co ta dyskusja, zakaz palenia na balkonie nie zostanie wprowadzony, ponieważ jak by można było to już by to zrobili, dlaczego? mianowicie konsyttucja na to nie pozwala, w niej jest zapisane ze mamy prawo do wolnosci i swobody, tyle razy juz to wałkowali, spóldzielnia wprowadzajac taki przepis nraraziła by się na masę postępowań sądowych, które by przegrała prawdopodobnie ( sam bym taki pozew złożył) , mi przeszkadza to, że słysze rózaniec z TV trwam codziennie w pokoju choc nie mam na to ochoty, i słyszę jak sąsiad korzystac głośno z kibla i tez ochoty na takie wysłuchiwanie nie mam! Kazdy ma prawo do wolnosci. Balkon to nie miejsce publiczne, kupujesz na własnosc mieszkanie wraz z balkonem, mozesz na nim robic co chcesz i trzymać co chcesz, zgodnie z przepisami PPOZ.
OdpowiedzUsuńTyle w temacie, gdybanie nic nie da. Jeden pali , drugi ćpa, trzeci wali do kibla głośno, taki urok bloku.
Art. 31 pkt.3 Konstytucji
UsuńOgraniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
Immisja - działanie właściciela nieruchomości na własnym gruncie, którego skutki odczuwalne są na gruncie sąsiedzkim. Wyróżnia się:
Usuń• immisję pośrednią (dźwięk, cień), materialną (zapach, dźwięk) i niematerialną (wpływają na odczucia sąsiada np. gromadzenie materiałów wybuchowych)
• immisję bezpośrednią (np. porzucenie nieczystości).
Immisja niematerialna - to immisja oddziałująca na sferę psychiki właściciela nieruchomości sąsiedniej (przykładowo organizowanie spotkań osób uzależnionych od środków odurzających w lokalu sąsiednim). W orzecznictwie SN ugruntowane jest stanowisko, że właściciel może dochodzić ochrony przed immisjami tego typu w trybie art. 23 i 24 kc czyli w trybie ochrony dóbr osobistych. Nie przysługuje mu w tym wypadku ochrona z art. 222kc w zw z art. 144kc.
K. C. Art. 23
Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.
K.C. Art. 24
§ 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
ucięło mi część tekstu, tak więc łaczę ją teraz
UsuńImmisje bezpośrednie materialne wiążą się z umyślnym działaniem właściciela nieruchomości dokonującego immisji, przykładowo mogą polegać na celowym skierowaniu wody deszczowej lub nieczystości na grunt sąsiedni. Przy immisjach bezpośrednich właścicielowi służy ochrona na zasadzie art. 140kc (ochrona prawa własności), a nie 144kc (roszczenie o zaprzestanie immisji przekraczających zwykłą miarę).
Właścicielowi nieruchomości naruszonemu w swoim prawie przysługuje co do zasady roszczenie negatoryjne o zaniechanie immisji.
A jak ktoś sobie bedzie chciał pryskać gazem pieprzowym na swoim balkonie, to też będzie mógł? Takie durne gadanie..
UsuńNigdy mi nie przeszkadzał żaden hałas u sąsiadów ani inne głupoty. Skoro porównujesz BIERNE PALENIE i NISZCZENIE CUDZEGO MIESZKANIA DYMEM do jakiegoś różańca z trwam, to nie mam pytań. Widocznie jestes osoba, której przeszkadza byle co? jak rozumiem, własne zdrowie ejst dla ciebie nic niewarte, niestety mało kto podziela twoje zdanie.
Jest lato, kilka razy dziennie muszę zamykać okna i czekać, aż szanowny palacz skonczy, siedząc w dymie. Róbcie petycję. Ponoć w Szwajcarii już to zakazane.
buhahahahhaahhaahahha
OdpowiedzUsuńBierne palenie jest naprawdę dużym problemem. Zdecydowanie powinny być wyznaczone i przygotowane miejsca dla osób palących w miejscach publicznych, pracy a nawet blokach mieszkalnych
OdpowiedzUsuńdlaczego tu sie nic nie dzieje, ja jestem juz zalamana tym smrodem, kolejne lato siedze przy zamknietych oknach i balkonie,... ktos tu jeszcze dziala, cos bedzie podejmowane?
OdpowiedzUsuńNiedostrzeganie problemu przez twórców prawa wynika również z tego, że spora część tych twórców pali i bezrefleksyjnie zatruwa innych. To trochę tak jakby zlecić ściganie kradzieży służbom, w których połowa funkcjonariuszami byłaby złodziejami. Nie trzeba być specjalistą od prawa, wystarczy krzta zdrowego rozsądku, żeby widzieć, że racja jest tu po stronie niepalących. Póki nie pojawią się jasne i nieopłacalne dla zatruwaczy zakazy i kary, to mała jest szansa na namówienie kogokolwiek do zaniechania trucia. Zawsze można starać się stosować wzajemność, oczywiście najpierw spróbować porozmawiać, bo jest szansa, że nie ma się do czynienia z ćwiekiem.
OdpowiedzUsuńŁodzianie próbują walczyć z uciążliwością palenia papierosów na balkonach.
OdpowiedzUsuńWarto wesprzeć kampanię łodzian skierowaną na zainteresowanie władz problemem palenia tytoniu na balkonach
Na stronie http://wlodzi.info
jeden z lokalnych serwisów przygotował dla mieszkańców formularz do wypełnienia, którego celem jest powiadomienie odpowiednich władz mogących wpłynąć na poprawę tej sytuacji.
Kampania dotyczy miasta Łodzi, ale warto ją wesprzeć własną opinią i podjąć podobne działania w innych miejscowościach.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPalenie bez znaczenia gdzie czy to na balkonie czy na dworze ogólnie nie jest dobrym pomysłem. Dlatego warto jest sięgnąć po metodę https://allencarr.pl która pomaga raz na zawsze pożegnać się z tym dręczącym nałogiem. Wtedy ni będzie już tego problemu czy palić na balkonie czy nie.
OdpowiedzUsuń