29 stycznia 2014

Marceli Nowotko

W cyklu „Znani działacze ruchu robotniczego w Bielawie”, którzy z naszym miastem, jak na razie, związani są nierozerwalnie, a których przedstawiłem na banerze,  pozwolę sobie na przybliżenie ich postaci. Są to osoby w Bielawie znane, choć nie zawsze przez wszystkich mieszkańców szanowane. Są to osoby już zmarłe, ale ciągle żywe w pamięci poprzez upamiętnienie ich zasług dla naszego kraju, naszego miasta i w ogóle.
W tym panteonie wielkich rewolucjonistów, robotników z krwi i kości, patriotów, nie mogłem pominąć naszego burmistrza Ryszarda Dźwiniela, który swego czasu poprzez swoje zaangażowanie w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej był kontynuatorem tej rewolucyjno – robotniczej myśli i szczerze, i oddanie służył socjalistycznej Polsce. Jego zaangażowanie w służbie dla narodu, nawet po rozwiązaniu PZPR nie zmalało i z woli mieszkańców Bielawy służy nam już szesnaście długich lat na stanowisku burmistrza. To wielkie zaufanie dla pana Dźwiniela niech zaowocuje teraz i w przyszłości szacunkiem dla jego osoby.

Ponieważ życiorysu Ryszarda Dźwiniela, dotyczącego jego zaangażowania i osiągnięć na niwie partyjnej, robotniczej i patriotycznej w Internecie nie znalazłem, ośmielę się poprosić pana Dźwiniela o krótką, chociaż jednostronicową wypowiedź w tym temacie, aby zaprezentować ją na moim blogu przy wcześniej przedstawionych postaciach.
Przedstawione osoby żyły w określonej rzeczywistości. Rzeczywistości walki, nauki, poniewierki czasami, a nawet zsyłki. Ci bardziej współcześni, często w tym czasie zapomniani przez nas bohaterowie Brygad Pracy Socjalistycznej, Przodownicy Pracy, Stachanowcy, zasługują przynajmniej na wspomnienie.
My, dzieci socjalizmu, wychowani w powojennej Polsce na przykładach bohaterów, których uwieczniliśmy poprzez nadanie ulicom, placom, osiedlom ich imion z dumą przypominamy sobie dziecięce i młodzieńcze lata, kiedy to, rozumieliśmy, czym jest ojczyzna, choć czasem musieliśmy wybierać miedzy tym, co mówił pan od historii, a tym, co mówili nasi ojcowie.
Przedstawiam pierwszą ze znanych osób w Bielawie, która ma swoją ulicę w górnej Bielawie. Przebiega ona od ulicy Waryńskiego do Przodowników Pracy. Tekst skopiowany jest ze strony internetowej Instytutu Pamięci Narodowej.



Marceli Nowotko (1893–1942)

Właśc.: Nowotka, ps. „Marian”, „Stary”, polski i sowiecki zawodowy funkcjonariusz komunistyczny, członek Komunistycznej Partii Polski oraz Wszechzwiązkowej Partii Komunistycznej (bolszewików) – WKP(b), współorganizator i pierwszy przywódca Polskiej Partii Robotniczej – PPR.

Urodził się 8 sierpnia 1893 roku w Warszawie w rodzinie fornali. Od 1907 roku mieszkał w Ciechanowie. Pracował jako pomocnik ogrodnika, następnie jako robotnik cukrowni i ślusarz.

Od 1916 roku był członkiem rewolucyjnej, współpracującej z ruchem bolszewickim Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy (SDKPiL). W 1918 roku wstąpił do Komunistycznej Partii Robotniczej Polski (KPRP). W dniach ofensywy Armii Czerwonej w 1920 r. aktywnie włączył się w działania dywersyjne, ukierunkowane na likwidację odrodzonego Państwa Polskiego i stworzenie polskiej republiki sowieckiej. Na terenach zajętych przez wojska bolszewickie w 1920 roku czynnie zaangażował się w tworzenie i działalność lokalnych struktur utworzonego w Białymstoku „rządu” sowieckiej Polski pod nazwą Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego. Najpierw wszedł do władz lokalnego Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego w miejscowości Łapy na Białostocczyźnie, a następnie został przewodniczącym Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego w Wysokiem Mazowieckiem. Za działalność na rzecz wroga w 1920 roku został zaocznie skazany przez wojskowy sąd doraźny na karę śmierci.

Później wyjechał do Zagłębia Dąbrowskiego i działał na etacie zawodowego funkcjonariusza partii komunistycznej, pobierając stałą pensję ze środków przeznaczonych na działalność komunistyczną i wywrotową przez ZSRS. W latach 1922–1923 był sekretarzem lwowskiej organizacji Komunistycznej Partii Galicji Wschodniej, przemianowanej później na Komunistyczną Partię Zachodniej Ukrainy.

W ramach działalności partyjnej zajmował się m.in. kolportażem ówczesnych haseł KPRP (od 1925 r. działającej pod nazwą Komunistyczna Partia Polski), żądających budowy polskiej republiki sowieckiej, oderwania od Polski ziem wschodnich, a także – zgodnie z ówczesną linią partii – likwidacji „polskiej okupacji” na Pomorzu Gdańskim i Górnym Śląsku oraz przyłączenia tych regionów do Niemiec.

W kolejnych latach był sekretarzem okręgowym KPP w Zagłębiu Dąbrowskim, w Łodzi i Warszawie Podmiejskiej.

W 1929 r. został skazany przez niezawisły sąd Rzeczypospolitej na 4 lata pozbawienia wolności za działalność wywrotową. W 1934 r. został kierownikiem Wydziału Rolnego KC KPP i członkiem Sekretariatu Krajowego KC KPP. Ponownie został skazany wyrokiem sądowym na 12 lat więzienia w roku 1936.

Pobyt w polskim więzieniu uchronił go przed sowieckimi wewnętrznymi czystkami w KPP i strukturach komunistycznych, prowadzonymi w końcu lat 30.

Po ucieczce z więzienia w październiku 1939 roku przedostał się do Białegostoku, na teren okupacji sowieckiej. Był aktywistą i funkcjonariuszem sowieckiej administracji okupacyjnej: organizował kolaboracyjne kampanie polityczne, związane z „wyborami” do tzw. Zgromadzenia Ludowego Zachodniej Białorusi. W okresie masowych represji i wywózek ludności polskiej na wschód w 1940 r. został sowieckim odpowiednikiem „starosty powiatowego”, czyli przewodniczącym Rejonowego Komitetu Wykonawczego w Łapach. Został też oficjalnie przyjęty do Wszechzwiązkowej Partii Komunistycznej (bolszewików) – WKP(b).

W końcu 1940 roku, jako funkcjonariusz gwarantujący wierność stalinizmowi, został przez władze sowieckie wytypowany do udziału w specjalnych szkoleniach polityczno-dywersyjnych pod Moskwą.

Po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej po dodatkowym przeszkoleniu agenturalnym i dywersyjnym został drogą lotniczą przerzucony do centralnej Polski jako dowódca sowieckiej siatki dywersyjnej (tzw. Grupa Inicjatywna), odtwarzanej w kraju pod zewnętrzną formą partii politycznej. Miał za zadanie zebrać różne grupki komunistycznej konspiracji, przede wszystkim z obszaru Generalnego Gubernatorstwa, w ramach jednej struktury, posiadającej łączność radiową, i ściśle podporządkować je wytycznym działania Moskwy. Nową nazwę – Polska Partia Robotnicza, taktykę polityczną i ideologię ściśle określił Stalin. Nowotko w Moskwie został wyposażony w szczegółowe rozkazy i wytyczne, dotyczące m.in. taktyki podwójnego zakonspirowania (w odniesieniu do łączności z Kominternem) i wykorzystywania haseł narodowowyzwoleńczych w propagandzie partyjnej. Jako przywódca PPR konsekwentnie egzekwował realizację wytycznych Stalina.

Zginął w listopadzie 1942 roku w ramach wewnętrznych porachunków i rywalizacji o władzę w PPR – został zamordowany z inspiracji dowódcy Gwardii Ludowej PPR Bolesława Mołojca, który podjął – ostatecznie nieudaną – próbę całkowitego przejęcia władzy nad partią.

W PRL był kreowany na bohatera narodowego, człowieka walczącego o wolność i niepodległość Polski; jego podobiznę umieszczano m.in. na monetach, a imię nadawano licznym szkołom i ulicom. Z reguły przemilczano prawdziwy charakter jego działalności dywersyjnej, nie eksponowano też udziału we władzach sowieckich, tworzonych na gruzach Polski w roku 1920 oraz w latach 1939–1941.


1 komentarz:



  1. http://katalog.bip.ipn.gov.pl/showDetails.do?subpageKatalogId=1&osobaId=18714&

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.