19 listopada 2013

Krzyż w polu

Jest w Bielawie taki krzyż. Aby do niego dojść, trzeba iść przy płocie parafialnego cmentarza i przejść przez tory nieczynnej już od dawna Kolei Sowiogórskiej. Po lewej stronie będzie widoczna „trafostacja”, a tuż za nią, przy lewej stronie polnej drogi stoi metalowy krzyż. Całkiem przypadkowo znalazłem się tam któregoś dnia wiosną 2010 roku. Miejsce to wyglądało strasznie, tak, że nie będę tego opisywał. W 2011 roku teren tam został uprzątnięty a krzyż pomalowany czarną farbą. Potem ktoś zadbał o estetykę tego terenu tak, że teraz jest to autentycznie miejsce na chwilę modlitewnego skupienia głęboko w polu z widnokręgiem ograniczonym naszymi górami. W 2012 roku do tego krzyża szła procesja z kościoła. Dba o to miejsce, jak się dowiedziałem, pani Maria i chodzi tam bardzo często.
Po lewej stronie krzyża stoi duży pień wierzby. Gdy dobrze się przyjrzeć, to po prawej stronie krzyża również można zobaczyć ledwo wystające z ziemi resztki zmurszałego pnia jakiegoś drzewa. Myślę, że można przypuszczać, że to też była wierzba. Kiedyś stał tam krzyż drewniany i prawdopodobnie przy nim posadzono po bokach dwie wierzby. Kiedy nastąpiła zmiana drewnianego krzyża na metalowy i dlaczego – na razie nie wiem. Kto wykonał ten metalowy krzyż, na czyje zlecenie i kto go instalował – też pozostaje to dla mnie tajemnicą.
Poniższe zdjęcia wykonałem 19 listopada 2013 roku.





3 komentarze:

  1. Ten krzyż wykonano w warsztatach BZPB "Bielbaw" w połowie lat 60-tych. Początkowo miał być krzyżem "milenijnym" przy kościele NMP. Ponieważ ówczesny proboszcz uznał ,że jest on za mało okazały, zbudowano drugi, większy, który do dzisiaj stoi na tyłach kościoła NMP. A mniejszy umieszczono za torami kolejowymi, przy starej drodze polnej do Pieszyc, w miejscu, gdzie stał stary drewniany krzyż poniemiecki. Sylwester

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy tym krzyż opiekuje się.Pani Maria Grabowska.Slicznie to wszystko zrobiła . Własnymi rękami .O to dba i tam się ludzie modrą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mieszka Bielawie.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.