Biedakoalicja

Gdzieś w Internecie właśnie takie określenie tworzącej się koalicji KO, 3-ciej Drogi i Lewicy wpadło mi w oko. Czy to, co tworzy się na naszych oczach, w tym przełomowym dla kraju czasie, można określić, że jest biedne? Zaraz ktoś napisze, że ja niczego nie rozumiem, że nie jestem reformowalny, bo jestem za stary, a mając przeciwne zdanie, nawet nie z zasady, tym dobrym i postępowym - ubliżam.

             Oczywiście trudno mi liczyć na jakieś zrozumienie, czy nawet uwagę tych, którzy na czołach już od dawna mają wytatuowane osiem gwiazdek i czerwone błyskawice Lempart.

            Dlaczego biedakoalicja? – sam chciałbym wiedzieć. Może chodzi o to, że tworząca się koalicja przysporzy naszej ojczyźnie biedy, może łącznie z utratą suwerenności, państwowości? To są wzniosłe terminy, raczej nie zrozumiałe dla tych, którzy głosowali na członków wspomnianej koalicji, jeszcze przed jej formalnym zawiązaniem.

            A może chodzi o to, że będzie bieda za panowania tej koalicji? Przecież PiS straszył, że wszystko zabiorą i wszystko będzie tak, jak było, a jak było za Tuska i jego komandy, to przecież każdy wie, choć niektórzy tego nie potrafią zrozumieć – zwłaszcza młodzi.

            Poniżej link traktujący o tym, dlaczego młodzież obaliła PiS. Bardzo budujące. To jest właśnie przyszłość narodu, to ci wykształceni z wielkich miast, to ci, którzy się znają.

            https://www.facebook.com/wwwsepl/videos/1248514495830243

            To było do przewidzenia i o tym wspominałem wcześniej w mojej rodzinie, że jeśli PiS nie będzie dalej rządził, to Tusk ze swoją ekipą już tak zachachmęcą, że mimo, że państwo będzie oddane w dobrej kondycji, to dowiemy się, że państwo jest w opłakanym stanie. I tak się dzieje. I po co to? A po to, żeby zniszczyć, zdyskredytować, opluć – bo taka jest idea, bo takie jest założenie, bo taka jest polityka tej biedakoalicji i niczego innego spodziewać się nie należy.

            Podziwiam dumę młodych ludzi po tym, co zrobili. Trudno nie przypuszczać, że głosując tak, a nie inaczej, chcieli po prostu zmian na lepsze. Jak to „lepsze” jednak sobie wyobrażają, to już inna, równie ciekawa sprawa.

            Warto, żeby sobie to wszystko wyborcy biedakoalicji zapamiętali – i ci młodzi, i starsi.

(grafika z Internetu)