1 kwietnia 2023

A nie mówiłem!


„Nowy dyrektor w bielawskiej MBP 👨‍💼📚📖

W kwietniu 2022 r., wieloletnia dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bielawie - p. Urszula Ubych - złożyła podanie o odejście na emeryturę z końcem czerwca 2022 r. Po 4 dekadach pracy w sferze kultury na rzecz lokalnej społeczności, ówczesna dyrektorka uznała, że nadszedł czas na zasłużony odpoczynek. 📄🗓

W związku z powyższym, 25.V.2022 r. Rada Miejska Bielawy podjęła uchwałę w sprawie zamiaru połączenia Miejskiego Ośrodka Kultury i Sztuki z Miejską Biblioteką Publiczną, dla których organizatorem jest Gmina Bielawa, w jedną samorządową instytucję kultury. 🏫🙋‍♀️🙋‍♂️

Niestety brak pozytywnych opinii Krajowej Rady Bibliotecznej

i Dolnośląskiej Biblioteki Publicznej im. Tadeusza Mikulskiego we Wrocławiu zamknął Gminie drogę do złożenia wniosku do ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o wyrażenie zgody na połączenie samorządowych instytucji kultury. 🚧

W efekcie został ogłoszony konkurs, który miał wyłonić najlepszego kandydata na zwolnione stanowisko. Komisja konkursowa uznała, że najciekawszą ofertę funkcjonowania MBP przedstawiła p. Paulina Wojciechowska-Cudak. 📢✍️

Nowa dyrektorka to 40-letnia mieszkanka Bielawy. Posiada ona wyższe wykształcenie oraz wieloletnie doświadczenie w pracy na stanowisku starszego bibliotekarza, a także jako p.o. Dyrektora MBP w Bielawie. 👨‍💼

Pani Wojciechowska-Cudak zdobyła również umiejętności w zakresie zrządzania produktami kultury, zarządzania zespołem, zarządzania projektami unijnymi, obsługi klienta oraz wdrażania strategii kultury. Potencjał ten będzie bardzo przydatny w zarządzaniu obejmowaną placówką. 📚📖

Nowej szefowej, która obejmie stanowisko z dniem 1.IV.2023 r., życzę powodzenia w osiąganiu zamierzonych celów. 🤝👍🙂

           

            Ten materiał powyżej jest zredagowany na stronie burmistrza Bielawy doktora Andrzeja Hordyja i nie jest to bynajmniej zagrywka primaaprilisowa, bo wszak dzisiaj mamy 1 kwietnia i można oszukiwać, i innych nabierać – taki polski zwyczaj.

            A więc mamy nową panią Dyrektor obronionej przez Krajową Radę Biblioteczną i Dolnośląską Bibliotekę Publiczną przed nieodpowiedzialnymi zapędami burmistrza Hordyja i jego zwolenników, Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bielawie w osobie pani magister Pauliny Wojciechowskiej-Cudak.

            Serdecznie gratuluję i życzę powodzenia w osiąganiu zamierzonych celów na chwałę Bielawie i bez krzywdzenia bliźnich.

            Mogę z satysfakcją napisać – „A nie mówiłem?!” Wszak przewidziałem wybór na to stanowisko pani Pauliny Wojciechowskiej-Cudak, pisząc artykuł na blogu, z zachowaniem wszelkich konwenansów:

http://boleslawstawicki.blogspot.com/2023/01/mozna-juz-robic-zakady.html

            No i cóż – stało się i trzeba z tym żyć.

            Oczywiście, w związku z tym wyborem nasuwają się pewne pytania, jak to bywa, na które nie będzie odpowiedzi, bo procedura tego nie przewiduje i trzeba to uszanować. Te pytania postawiłem już wcześniej, a mianowicie chodzi o tajny skład Komisji Konkursowej (mam nadzieję, że do Komisji burmistrz nie powołał radnego Rady Miejskiej Bielawy, Pana Tomasza Wojciechowskiego) i poinformowanie opinii publicznej, jakie były inne kandydatury na stanowisko Dyrektora MBP w Bielawie i czy na pewno były? Z kontekstu informacji burmistrza wynika, że takie kandydatury, a przynajmniej jeszcze jedna – były, a świadczy o tym zwrot w tekście – „Komisja konkursowa uznała, że najciekawszą ofertę funkcjonowania MBP przedstawiła p. Paulina Wojciechowska-Cudak.” – a więc były jeszcze inne oferty.

            Czy dobrze rozumuję, Panie Burmistrzu?

            A to „Niestety brak pozytywnych opinii…”, niech będzie przykładem i ostrzeżeniem, że zarozumiałość i pycha kroczy przed upadkiem i niech będzie przykładem, że nie wszystko, co zamierza bielawski samorząd (a ta procedura połączeniowa trwała już przynajmniej od 2012 roku) jest dobre.

            I apel do Państwa Radnych – miejcie odwagę i pamiętajcie, co przysięgaliście – nie dobro osobiste i dobro wąskiej grupy, ale dobro mieszkańców Bielawy i samego miasta.

            Tak niech Wam dopomoże Bóg!


 

 

4 komentarze:

  1. Czy dobrze zrozumiałem, że córka radnego została dyrektorem biblioteki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale skoro tak, to widocznie z niczym to się nie kłóci.

      Usuń
  2. [...]że najciekawszą ofertę przedstawiła [...] Tak, Panie Boleslawie rozumowanie jest poprawne. Inn(-a)e ofert(-a)y mogły być tylko "ciekawe". Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostrzeżenie.Zanim Szanowny Pan zapuścisz się za daleko w spiralę"a nie mówiłem":posiadanie racji zwykle nie ma znaczenia.Korzystaj z okazji,gdy się pojawiają,ale rób to z umiarem.W przeciwnym razie znajdziesz się w ciemności.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.